eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokorzystanie z czyjejs sieci wifi › Re: korzystanie z czyjejs sieci wifi
  • Data: 2008-01-29 22:12:16
    Temat: Re: korzystanie z czyjejs sieci wifi
    Od: Mr Internet <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

    >> I zaraz potem ma wypierdalac w podskokach, bo mu to mowie.
    >
    > Ale dopiero jak powiesz. I to lepiej grzecznie, bo jak nie, to może dać
    > ci w pysk i potem się obronić twoim wyzywającym zachowaniem ;->

    Rotfl, jak mi kolo da wpysk to bbedzie wtargniecie juz, i do tego
    napaśc,wiec moge w obronei miru domowego w ramach obrony konieczniej
    rozpierdolić go w drobny mak ;))))

    Potem bedzi eosmioletni proces, na koncu okaze sie, ze jestem niewinny,
    bo bronilem swojego mieszkania przed zbirem. ;)

    >> Po za tym chcialbym, zeby bylo jak w stanach - ze takiego kogos mozna po
    >> prostu zastrzelic
    >
    > Lecz się, dzieciaku...

    Dlaczego?

    Ni podoba ci sie ochrona wlasnosci?

    >
    >>>> Nie interesuje mnie sposob jak, po prostu taka osoba ma wiedziec, zed
    >>>> sie nei wchodzi do cudzych mieszkan, nawet jak nie sa zamkniete na
    >>>> klucz.
    >>>
    >>> Podstawę prawną poproszę.
    >>
    >> Podstawie prawna na to, ze mnei nei interesuje ka ta osoba ma wiedziec,
    >> czy moze mi wejsc do mieszkania bez pukania?
    >
    > Żeby ktoś musiał coś zrobić lub żeby nie wolno mu było czegoś zrobić
    > musi istnieć na to podstawa prawna w postaci ustawy.
    >
    > Pokaż mi ustawę nakazującą pukanie i zakazującą wchodzenia przez otwarte
    > drzwi.

    No dobrze. Masz mnie. Najblizsza ustawa to ta, ktora nakazuje
    wypierdalac kolesiowi w podskokach na moje zyczenie.

    Pytanie: co byś zrobil, gdybys siedzial w mieszkaniu a tu wchodzi ci
    koles, tak o, bo nie przekreciles zamka...

    --
    Ja jestem Internet. Zanim Web 2.0 był jam jest. Stworzyłem posty.
    Stworzyłem flejmy. Stworzyłem tożsamości i miejsca przez nie
    odwiedzane. Jestem słowem. Nazywają mnie Internet, ale nie to
    jest moje imię. Ja jestem. Ja będę zawsze.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1