eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie w knajpie › Re: fotografowanie w knajpie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.tpinternet.pl!news.bnet.pl!not-for-mail
    From: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: fotografowanie w knajpie
    Date: Tue, 29 Jun 2004 20:02:40 +0200
    Organization: Organizacja Przeciwko Zdrowym Zmysłom
    Lines: 36
    Message-ID: <2...@i...unzufidek.pierwszy>
    References: <cbmv6p$1gk$1@news.onet.pl> <5...@n...onet.pl>
    <cbome0$a13$1@inews.gazeta.pl> <cbopn7$kbp$1@topaz.icpnet.pl>
    <cbp37q$8c3$1@inews.gazeta.pl> <cbp6e9$3o9$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <cbp7qu$3r4$1@inews.gazeta.pl>
    <9...@i...unzufidek.pierwszy>
    <cbrbul$etj$1@inews.gazeta.pl> <cbrf76$h8q$1@topaz.icpnet.pl>
    <cbrgcr$6n5$1@inews.gazeta.pl> <cbri9t$mcl$1@topaz.icpnet.pl>
    <cbrt83$ch2$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: s3.zabrze.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: serwus.bnet.pl 1088532161 32001 213.227.67.131 (29 Jun 2004 18:02:41 GMT)
    X-Complaints-To: u...@b...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 29 Jun 2004 18:02:41 +0000 (UTC)
    User-Agent: KNode/0.7.6
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:224369
    [ ukryj nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z dnia wto 29. czerwca 2004 16:09 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane Przemyslaw Rokicki:

    > a po co wzywac, Pan juz musi wyjsc, Pana nie obslugujemy.

    Na jakiej podstawie? Można sobie w publicznym miejscu dyskryminować
    klientów? Nie za dużo Barei?

    BTW: Zawsze można zastosować strajk włoski. Mnie tak dzisiaj wypierdolono z
    antykwariatu w Zabrzu. Nie wiem dokładnie o co im szło, czy tylko mnie się
    chcieli pozbyć (nie bywam tam często i raczej się nie naraziłem), czy też
    ogólnie mieli strajk i pozbywali się klientów. W każdym razie, wygladało to
    tak, że już od samych drzwi nie dano mi ich otworzyć i wejść,
    ale ,,uprzejmy'' pan otworzył je przede mną i zapytał czy sobie życzę wejść
    i coś kupić. Odpowiedziałem więc, że tak i wszedłem. Nie zdążyłem podejść
    do półki, żeby popatrzeć sobie na książki, a tu kolejna ,,uprzejma''
    panienka leci i wypytuje w czym może pomóc, czego szukam. Spławiłem ją
    ledwie, już sięgam do książek, żeby sobie coś wybrać, a tu sru... Leci
    kolejny ,,przyjemniaczek'' z zestawem pytań ,,jak pomóc i czego szukam''.
    Odłożyłem więc trzymaną książkę, powiedziałem, że rozumiem o co im chodzi i
    że już się wynoszę. Wyszedłem już tradycyjnie, samodzielnie otwierając
    drzwi, jedynie odprowadzany głupkowatym uśmiechem ekipy, która osiągnęła
    swoje.

    Tak więc da się pozbyć klienta bez wzywania policji :)

    BTW2: Czy ktoś zna jakiś antykwariat z okolic Zabrza i Gliwic? Kiedyś był w
    Gliwicach na rynku, ale zniknął. I został mi ten w Zabrzu (notabene, z
    chamską szefową, ale resztą obsługi - do dzisiaj - spoko)


    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1