eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem › Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
  • Data: 2024-04-22 21:30:25
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 22.04.2024 o 07:20, Marcin Debowski pisze:

    >> Dokładnie. Absolutnie nic nie wskazuje żeby istniał bóg w ujęciu
    >> chrześcijańskim czy katolickim. W ogólnym zresztą też nie, tylko ten
    >> ogólny jest nieco mniej absurdalny;)
    >
    > To nie znaczy nic.

    Dokładnie - może na Europie istnieją niebieskie mrówki. Nie możesz
    udowodnić że nie. Ale to nic nie znaczy.

    >> Jak nie jak tak? Większość katoliów wierzy "tylko trochę":P
    >
    > Trochę to ciągle "1".

    Bliżej zera:P

    >> Wydaje mi się, że niepotrzebnie mieszasz naukę z filozofią - agnistyk
    >> wierzy że nie wie czy bóg jest, ateista wierzy że go nie ma - i nie
    >> potrzebuje dowodu - tak jak nie potrzebuje go wierzący.
    >
    > Agnostyk nie wierzy. Agnostyk nie wie.

    Istnienie bądź nieistnienie boga to kwestia wiary nie wiedzy. Bo jak sam
    zauważyłeś nie da się udowodnić jego istnienia bądź nie. Więc z puktu
    widzenia nauki, każdy jest agnostykiem. Jeśli jakimś cudem nauka
    udowodniłaby istnienie boga... to przestałby być bogiem:P

    > Koncept jest stary i mało orygionalny, ale to nie znaczy, że nieaktualny
    > i nie da się go bezpośrednio zastosować. To tak jak z tą Biblią, należy
    > wyjść poza proste analogie i uogólnienia. Przecież to nie chodzi o
    > jakiegos dziadka w skafandrze :)

    Bez skafandra:P Biblia to po prostu książka fantasy. Na dodatek kiepska:P

    >> Chyba każdy myślący trzeźwo przez to przeszedł:P
    >
    > Pewnie tak. I nietrzeźwo :)

    Racja. Nietrzeźwo również, a może zwłaszcza;)

    >>>> To jedno - a zdaje się że opine o niej są dość jednoznaczne. Ale drugie
    >>>
    >>> Są? Nie drązyłem tematu.
    >>
    >> Są.
    >
    > Jakie?

    Że jest kiepskim lekarzem.

    >>> Podaj przykład jak sie może nie kleic, ale nie taki z aniołami bo to
    >>> przecież nie jest tak, że każdy wierzący traktuje ich istnienie w sposób
    >>> dosłowny.
    >>
    >> No właśnie tradycyjna schozofrenia - chory widzi u słyszy postacie. A że
    >> jest reigujny to twierdzi że to anioły czy demony.
    >
    > Dlaczego katolicki psychiatra miałby to niby potraktować jako np.
    > objawienia a nie objawy?

    Bo takie są dogmaty jego wiary.

    > Sądzisz, że ta pani uważa, że np. samochody
    > napędza jakaś bardzie bezposrednia manifestacja woli boskiej?

    Nie sądzę. Ale już o objawieniach czy opętaniach to wiara katolicka ma
    długą historę.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1