eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZadzwonił dziennikarz do sędziego i podszył sie... › Re: Zadzwonił dziennikarz do sędziego i podszył sie...
  • Data: 2012-09-14 10:07:22
    Temat: Re: Zadzwonił dziennikarz do sędziego i podszył sie...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 14 Sep 2012, Krzysztof 'kw1618' (W-wa) wrote:

    > Czy wogóle formalnie wykonanie takiego telefonu (w sprawie urzędowej
    > oczywoście) jest mozliwe ?

    IMVHO, w tym miejscu pytanie jest nieścisłe.
    Prawo zasadniczo się nie odnosi do przypadków które są niemożliwe.
    Nie ma sensu zakazywać czegoś, czego się nie da :)
    "Formalnie niemożliwe" może oznaczać więc tylko jedno: czy jest
    ZABRONIONE.
    IMVHO - art.10 Konstytucji.
    Osobne, zupełnie osobne pytanie, dotyczące każdego zakazu, to
    pytanie o jego skuteczność. A ta skuteczność przekłada się wprost
    na (zarówno) istnienie jak i egzekucję przepisów sankcyjnych.
    Przykładem sławne "pieniądze z fotoradarów" - przepis o obowiązku
    przeznaczania całej kwoty na poprawę bezpieczeństwa jest.
    Ale o karach nakładanych na gminy (za złamanie tego nakazu) nic
    nie słychać. Chyba ich nie ma, tak zwyczajnie.
    Co do poruszonego tematu - nie wiem czy i jakie przepisy karne
    służą egzekucji zakazu o którym mowa.

    Przy okazji - jak Ci sie podobała pierwsza faza "walki z dopalaczami"?
    (głośno rozpropagowana w mediach)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1