eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZadzwonił dziennikarz do sędziego i podszył sie... › Re: Re: Zadzwonił dziennikarz do sędziego i podszył sie...
  • Data: 2012-09-14 16:15:27
    Temat: Re: Re: Zadzwonił dziennikarz do sędziego i podszył sie...
    Od: Bydlę <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2012-09-14 11:37:46 +0200, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> said:

    > On Fri, 14 Sep 2012, Bydlę wrote:
    >
    >> On 2012-09-14 10:07:22 +0200, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> said:
    >>
    >>> Przy okazji - jak Ci sie podobała pierwsza faza "walki z dopalaczami"?
    >>> (głośno rozpropagowana w mediach)
    >>
    >> Aż się wtrącę - w Instytucie Leków w DC, w dostarczonych przez usłużną
    >> prokuraturę próbkach, znaleziono... nic.
    >> Tzn. nic zakazanego prawem.
    >
    > To też jest okazja do flejmu :)

    :-)))


    > Ale mi bardziej chodziło o jawne przyznanie (przez premiera skądinąd),
    > że posłużył się "organami" (skarbówką na przykład) w celu, do którego
    > one nijak nie były przeznaczone.

    IMO to właśnie jest tak. Polecam wszystkim film Wag the Dog.
    Pachnie to wprawdzie teorią spisku, ale pokazuje za to pięknie
    mechanizm odwracania uwagi mediów.
    :)


    > Równie dobrze rząd mógł przecież ogłosić niszczenie np. kwiaciarni
    > (nie bez powodu wybrałem sobie przykład "badylarzy" :P, umocowany
    > historycznie taką "walką" w PRLu), można przyjąć że też by ich "zamknął
    > i zniszczył". Skutecznie. Czyż nie?

    Powiem jak Amerykanin: egzaktli.

    --
    Bydlę

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1