eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypadek w szkole - długie › Re: Wypadek w szkole - długie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Roman G." <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Wypadek w szkole - długie
    Date: Fri, 7 Jan 2005 10:27:05 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 150
    Message-ID: <12nvdjht1gjpn$.6g9cfrjtx8o0$.dlg@40tude.net>
    References: <1...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: io250.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1105090019 17088 80.53.118.250 (7 Jan 2005 09:26:59 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 7 Jan 2005 09:26:59 +0000 (UTC)
    X-User: roman.gawron
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.14.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:268195
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia 7 Jan 2005 05:50:25 +0100, Iga napisał(a):

    > Koledzy syna z klasy mówili mi, ze do całego zdarzenia doszło tuż przed
    > dzwonkiem na przerwę, czyli na lekcji. Konkretnie na lekcji religii. Katecheta
    > był w sali, ale nie reagował.

    {\b 1997.11.25 wyrok SN III CKN 264/97 OSNC 1998/5/83
    glosa krytyczna: Kremis J. OSP 1999/4/80
    przegląd orzeczn.: Robaczyński W. PS 1999/7-8/82

    1. Nauczyciela szkoły gminnej należy uważać za funkcjonariusza samorządu
    terytorialnego także w stanie prawnym obowiązującym przed dniem wejścia w
    życie ustawy z dnia 20 grudnia 1996 r. o gospodarce komunalnej (Dz. U. z
    1997 r. Nr 9, poz. 43). }
    2. Odpowiedzialność gminy za szkody wyrządzone z winy nauczyciela uczniowi
    takiej szkoły, przed nowelizacją kodeksu cywilnego, dokonaną ustawą z dnia
    23 sierpnia 1996 r. (Dz. U. Nr 114, poz. 542), kształtuje się na podstawie
    art. 417 § 1 k.c. w zw. z art. 5 ust. 7 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o
    systemie oświaty (jedn. tekst: Dz. U. z 1996 r. Nr 67, poz. 329 ze zm.).

    Przewodniczący: sędzia SN H. Ciepła (sprawozdawca).
    Sędziowie: SA B. Kamiński, SN B. Myszka.

    Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 1997 r. na rozprawie
    sprawy z powództwa Marcina P., działającego przez przedstawiciela
    ustawowego Marka P., przeciwko Skarbowi Państwa - Kuratorium Oświaty i
    Wychowania w L., Gminie L., Grzegorzowi S., reprezentowanemu przez Annę i
    Krzysztofa S., o zapłatę, na skutek kasacji pozwanej Gminy L. od wyroku
    Sądu Wojewódzkiego w Lublinie z dnia 24 kwietnia 1997 r. sygn. akt (...)
    1) oddalił kasację w części zaskarżającej wymieniony wyrok Sądu
    Wojewódzkiego oddalający apelację Gminy L. od wyroku Sądu Rejonowego w
    Lublinie z dnia 25 lipca 1996 r. sygn. akt (...) uwzględniającego w
    stosunku do niej powództwo,
    2) poza tym kasację odrzucił.

    Sąd Rejonowy w Lublinie wyrokiem z dnia 26 lipca 1996 r. zasądził od
    pozwanej Gminy L. na rzecz małoletniego powoda kwotę 7.000 zł z ustawowymi
    odsetkami, tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznał na skutek
    ugodzenia go dnia 1 marca 1994 r. cyrklem w oko, przez drugiego ucznia w
    czasie zajęć szkolnych, co spowodowało zaćmę oka prawego i 20% inwalidztwa.
    Ustalił też odpowiedzialność Gminy za przyszłe, mogące wyniknąć dla
    małoletniego powoda szkody. Jako podstawę rozstrzygnięcia powołał przepisy
    art. 417 § 1 art. 445 § 1 k.c.
    Natomiast powództwo w stosunku do pozwanego Skarbu Państwa - Kuratorium
    Oświaty i Wychowania w L. oraz pozwanych Krzysztofa i Anny małżonków S.
    oddalił.
    Apelacja Gminy od tego wyroku została oddalona wyrokiem Sądu Wojewódzkiego
    w Lublinie z dnia 24 kwietnia 1997 r., który po uzupełnieniu postępowania
    dowodowego podzielił pogląd sądu pierwszej instancji, że zdarzenie, w
    wyniku którego małoletni powód doznał uszkodzenia oka, nastąpiło na skutek
    braku właściwego nadzoru ze strony nauczycielki E.F., która nawet nie
    próbowała wprowadzić dyscypliny w czasie lekcji i nie panowała nad
    uczniami, którzy nie tylko zachowywali się bardzo głośno, a nawet między
    małoletnim powodem i Grzegorzem S. doszło do kłótni, która przerodziła się
    w szarpaninę. Nauczycielka nie reagowała na tę sytuację, kilkakrotnie
    wychodziła na zaplecze i podczas jej nieobecności doszło do tego
    nieszczęśliwego zdarzenia.
    Uznając trafność zarzutu apelacji, dotyczącego naruszenia przez sąd
    pierwszej instancji przepisu art. 328 § 2 k.p.c. przez nieustosunkowanie
    się do zeznań świadków E.F., E.Z. i A.B., Sąd Wojewódzki dokonał ich oceny
    i uznał, że nie zasługują one na wiarę jako sprzeczne z zeznaniami uczniów
    - bezpośrednich obserwatorów zdarzenia, którzy nie są zainteresowani
    wynikiem procesu. W konsekwencji Sąd Wojewódzki podzielił zasadnicze
    ustalenia dokonane przez sąd pierwszej instancji.
    Podzielając też zarzut apelacji co do naruszenia przez sąd pierwszej
    instancji przepisów prawa materialnego w zakresie podstawy
    odpowiedzialności pozwanej Gminy (art. 417 k.c.) Sąd Wojewódzki wyprowadził
    tę odpowiedzialność z innej podstawy. Przyjął mianowicie, że wynika ona z
    przepisów art. 417 § 1 k.c. w zw. z art. 5 ust. 7 ustawy z dnia 7 września
    1991 r. o systemie oświaty (jedn. tekst: Dz. U. z 1996 r. Nr 67, poz. 329
    ze zm.), a jako alternatywną podstawę powołał art. 5 ust. 7 wymienionej
    ustawy i art. 120 k.p.
    Wyrok Sądu Wojewódzkiego pozwana Gmina zaskarżyła kasacją opartą na
    podstawach określonych w art. 3931 pkt 1 i 2 k.p.c. Zdaniem skarżącej, Sąd
    Wojewódzki naruszył przepisy art. 120 k.p. przez niewłaściwe zastosowanie,
    art. 417 k.c. i art. 5 ust. 7 pkt 1 wymienionej ustawy o systemie oświaty
    przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, art. 227 i 234 k.p.c.
    przez wadliwe ustalenie, że małoletni Grzegorz S. działał bez rozeznania.
    Wniosła o uchylenie wyroków sądów obu instancji i przekazanie sprawy do
    ponownego rozpoznania.

    Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
    W pierwszej kolejności wymaga rozważenia zarzut naruszenia przepisów
    postępowania, jako rzutujący na możliwość oceny zasadności naruszenia prawa
    materialnego.
    Uchybienia procesowe w ujęciu skargi kasacyjnej w istocie zmierzają do
    podważenia oddalenia powództwa w stosunku do pozwanych rodziców sprawcy
    szkody, co między współpozwanymi w procesie jest niedopuszczalne (por.
    orzeczenie SN z dnia 4 września 1967 r. I PR 245/67 - OSNCP 1968, z. 4,
    poz. 70). Ma to ten skutek, że Sąd Najwyższy jest związany stanem
    faktycznym przyjętym za podstawę rozstrzygnięcia i dalsze rozważania
    ogranicza do oceny zasadności zarzutu naruszenia prawa materialnego.
    Skarżąca upatruje naruszenia art. 417 § 2 k.c. w braku podstaw do
    zastosowania analogii z tego przepisu, z tej przyczyny, że nauczycielka
    E.F. nie była pracownikiem samorządowym w rozumieniu ustawy z dnia 22 marca
    1990 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 21, poz. 124), ani nie
    została zaliczona do funkcjonariuszy w rozumieniu art. 4201 k.c.
    Zarzut ten jest chybiony.
    Według ugruntowanego w orzecznictwie poglądu luka w prawie występuje m.in.
    wtedy, gdy dla danego stanu faktycznego brak jest w ogóle uregulowania
    (por. uchwałę SN z dnia 26 września 1969 r. III CZP 8/69 - OSNCP 1970, poz.
    97). Z taką sytuacją mamy do czynienia w sprawie. Ustawa z dnia 8 marca
    1990 r. o samorządzie terytorialnym (jedn. tekst: Dz. U. z 1996 r. Nr 13,
    poz. 74 ze zm.), tworząc samorząd terytorialny, w ramach którego działają
    gminy (ich związki), nie uregulowała odpowiedzialności funkcjonariuszy
    gmin. Powstał więc problem, czy w drodze analogii stosować przepisy o
    odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy
    (art. 417-419 k.c.), czy przepisy o deliktowej odpowiedzialności osób
    prawnych.
    Sąd Wojewódzki, przyjmując jedno z możliwych rozwiązań, prawidłowo
    zastosował przez analogię art. 417 § 1 k.c., a prawidłowość tę potwierdza
    nowelizacja kodeksu cywilnego dokonana ustawą z dnia 23 sierpnia 1996 r. o
    zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 114, poz. 542) i ustawa z dnia
    20 grudnia 1996 r. o gospodarce komunalnej (Dz. U. z 1997 r. Nr 9, poz. 43
    ze zm.), wypełniające wymienioną lukę w prawie.
    W pierwszej z wymienionych ustaw ustawodawca w art. 4201 k.c. rozciągnął
    zasady odpowiedzialności Skarbu Państwa także na odpowiedzialność jednostek
    samorządu terytorialnego za szkody wyrządzone przez ich funkcjonariuszy, a
    w § 2 tego przepisu podał legalną definicję funkcjonariusza samorządu
    terytorialnego w zbliżonej formule do art. 417 § 2 k.c. Ponieważ tak
    określone pojęcie funkcjonariusza samorządu terytorialnego nie obejmowało
    swoim zakresem pracowników gminnych zakładów budżetowych, luka ta została
    wypełniona przez drugą z wymienionych ustaw, a której art. 8 rozszerzył
    pojęcie funkcjonariusza samorządu na pracowników wszystkich komunalnych
    zakładów budżetowych, jakim jest niewątpliwie nauczyciel szkoły publicznej.
    Tak więc, mimo że ma rację skarżąca, w stanie prawnym obowiązującym w dacie
    zdarzenia (1 marca 1994 r.), nauczycielka szkoły gminnej nie była
    pracownikiem samorządowym w rozumieniu przepisów ustawy o pracownikach
    samorządowych, przytoczone rozważania uzasadniały uznanie jej za
    funkcjonariusza samorządu w drodze analogii z art. 417 § 2 k.c.
    Chybiony jest też zarzut naruszenia przez Sąd Wojewódzki przepisu art. 5
    ust. 7 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (jedn. tekst:
    Dz. U. z 1996 r. Nr 67, poz. 329). Gmina bowiem, według tego przepisu w
    brzmieniu obowiązującym w dacie zdarzenia, ponosiła odpowiedzialność za
    działalność szkoły i odpowiedzialność taką ponosi w świetle zmienionego
    stanu prawnego. Akcentowana przez skarżącą zmiana wymienionego przepisu,
    polegająca na wyszczególnieniu, że do zadań organu prowadzącego szkołę
    należy m.in. zapewnienie bezpiecznych warunków nauki, wychowania i opieki,
    nie jest zmianą merytoryczną, a stanowi jedynie określenie zadań gminy
    wchodzących w zakres pojęcia działalności szkoły.
    W tej sytuacji, gdy zasadnicza podstawa odpowiedzialności skarżącej,
    przyjęta przez Sąd Wojewódzki, jest prawidłowa, bezprzedmiotowe są
    rozważania zarzutów kasacyjnych zwalczających powołaną alternatywną
    podstawę tej odpowiedzialności.
    Z tych przyczyn kasację, jako pozbawioną uzasadnionych podstaw w części
    zaskarżającej wyrok Sądu Wojewódzkiego oddalający jej apelację, oddalono, a
    w części zaskarżającej oddalenie powództwa w stosunku do pozwanych
    małżonków S. odrzucono, jako niedopuszczalną (art. 3938 k.p.c.).

    RG

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1