eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypadek w szkole - długie › Re: Wypadek w szkole - długie
  • Data: 2005-01-14 08:42:58
    Temat: Re: Wypadek w szkole - długie
    Od: g...@w...studio.tpi.pl (Adam Wysocki) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Iga <i...@p...onet.pl> wrote:

    > Katecheta był w sali, ale nie reagował.

    Katecheci i inni tego typu w naszym pięknym kraju-raju są nietykalni.

    > Natomiast sprawca wypadku to zwykły chuligan, na porządku dziennym są
    > takie zaczepki, a to rozerwana kurtka, rozbite okulary itp itp... No
    > i teraz rozbite zęby mojego dziecka:(

    Doświadczenie uczy, że prawo jest bezsilne w stosunku do takich chuliganów.
    Pokojowe sposoby łagodzenia konfliktów także. Kiedyś wyznawałem zasadę
    (http://www.google.pl/groups?threadm=gophi.8813%40ne
    ws.gophi.net), że
    nie należy się uciekać do przemocy w takich przypadkach, ale niestety.
    Nie chcę namawiać do przestępstwa, ale agresję takich gnojków można
    przytemperować jedynie spuszczając porządny wpier...ol w ciemnej ulicy.
    Życie.

    > syn dobrze się uczy, nauczyciele i koledzy go lubią.

    Więc niech wspólnie zrobią piekło z życia temu gnojkowi. Na pewno są
    w klasie inne osoby, którym zachowanie łobuza przeszkadza, tylko boją
    się wychylać.

    Niestety tylko takie metody są skuteczne.

    --
    Adam Wysocki * http://www.gophi.rulez.pl/ * GG 1234 * GSM 0508878856
    twoja ewentualna kobieta bedzie miala raj:) (C) meganka o crontabach

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1