eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu › Re: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
  • Data: 2006-06-27 10:53:36
    Temat: Re: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
    Od: "syzer" <S...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > przyznac sie??
    > on zawinil?
    moglem odbic na jego pas i bysmy sie po prawej stronie mineli.. ale bałem
    sie ze w ostatniej chwili gosc zauwazy mnie i skreci na swoj pas..

    > kurna, niezaleznie od tego czy gosc skrecal czy zawracal, a kolizja
    > nastapila w tym miejscu co na jego rysunku,
    ale policjant stwierdzil ze jesli on jechal z naprzeciwka to jego wina.
    a jesli jechał i zawracał to moja wina bo zawracajac jesli jest na glownej
    nie musi ustepowac pierwszenstwa juz(ze kiedys byl taki przepis,ale juz nie
    ma)

    > kolizja nastapila na pasie jazdy za pasem zieleni co moglo miec miejsce
    > poniewaz kolega tu pisze ze kierujacy skuter upadl na prawa strone :)

    tak ale w protokole narysowali ze zesmy sie trafili wczesniej i ze kierujacy
    jechał prawidlowo swoja strona drogi.
    i z tego tez protokolu wynika ze kierujacego trafilem w lewą strone skutera
    i ze upadł na lewo.
    w rzeczywistosci gosc upadl na prawo a jego fragment klamki hamulca lewego
    wbil mi sie w piesc.

    tylko ze przed sadem ciezko chyba bedzie udowodnic ze gosc sciąl zakret...
    policjanci jak powiedzialem im to ze sciol zakrent(czyli jechał moim pasem
    ruchu) wogole to puscili mimo uszu.

    > jesli w protokole napisane jest ze upadl na lewa strone i bedzie taki
    > rysunek,
    widzialem tylko rysunek - co napisali to nie wiem.

    > syzer powiedz mi jeszcze czy ten rysunek narysowany przez ciebie jest
    > taki jak w opisie policyjnym?
    nie

    > jak dla mnei to jest ewidentna wina prowadzacego skuter, ktory zawracajac
    > musial ustapic pierszenstwa wszystkim z toba wlacznie
    kurde to chyba oczywiste ze jesli jedzie i zjedzie na 2 m przedemna to ze
    tak niepowinien zrobic.

    ale mi nie chodzi o to kto winny itp.. bo jak mnie w polsce nie bedzie to na
    90% uznaja moja wine.

    mozliwe ze uznali to za wypadek bo wyslali karetke do zajscia(choc kierujacy
    skuterem powiedzial ze niepotrzeba)
    no i pojechal on do szpitala na przeswietlenie barku i mu go opatrzyli - bo
    nie mial zwichniecia.

    i sie zastanawiam czy isc na ten komisariat dzisiaj - a moze do komendy
    glownej..

    --

    "Lightspeed at ACCENT ;)"

    pamietaj o usunieciu _ w adresie
    syzer3 TosiewycinA@poczta_.onet.pltzn.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1