eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWiara czy niewiara? › Re: Wiara czy niewiara?
  • Data: 2009-06-16 05:29:53
    Temat: Re: Wiara czy niewiara?
    Od: Dominik & Co <D...@i...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik napisał(a):

    >> Czy jak stowarzyszenie (sekta) ma wewnętrzny regulamin uzależniający
    >> wystąpienie z niej od oddania stowarzyszeniu całego majątku uznasz, że
    >> wszystko jest w porządku? (zapisali Cię "przedstawiciele ustawowi", albo
    >> i Ty sam). Nie? A dlaczego? Gdzie jest ta granica?
    >
    > To - wbrew pozorom - bardzo ciekawe zagadnienie. Teoretycznie wszystko

    Dlaczego "wbrew pozorom"? :-) Jest ciekawe na pierwszy rzut oka :-)

    Jeśli Ty masz pełną zdolność do czynności prawnych- wiesz, co robisz-
    to taka umowa powinna być ważna (ale w państwie, gdzie obywatel jest niewolnikiem
    i należy o niego dbać, bo jeszcze sobie krzywdę zrobi- raczej nie będzie).

    Pytanie jest jednak o "przedstawicieli ustawowych"- jak to w świetle
    prawa jest wyjaśnione? Mają pełne umocowanie do reprezentowania
    Ciebie- mogą wszystko, co i Ty mógłbyś? Bo coś mi się kołacze, że nie zawsze
    (np. rozporządzanie majątkiem, który odziedziczył małoletni).

    > jest w porządku. Pamiętasz weksle Leppera za odstępstwo od jakiś tam
    > zasad w jego partii? To w sumie podobna sytuacja. Moim zdaniem granica

    W sumie identyczna :-) Podpisywał świadomie, nikt nie stał nad nim z pistoletem,
    dorosły był, nie ubezwłasnowolniony...

    > jest dość płynna i w praktyce zależy od sądu. Sadze, że żaden sąd by nie
    > zasądził na rzecz stowarzyszenia (kościoła, partii politycznej) majątku
    > członka w zamian za możliwości wystąpienia. Ale jakieś tam wynikające z

    No właśnie. Czyli jednak gdzieś ta granica jest? A dlaczego akurat tu?

    > przepisów wewnętrznych odszkodowanie mogło by spokojnie przejść.

    Pewnie tak. Ja nie miałbym pretensji, gdybym to ja się tamże zapisywał.
    Ale IMO omnipotencja "przedstawicieli ustawowych" w tej dziedzinie
    to nadużycie. Po osiągnięciu pełnoletności obywatel powinien móc
    potwierdzić lub sprzeciwić się woli "przedstawicieli".

    A swoją szosą KRK zaciekle krytykuje inne ruchy religijne (tzw. sekty) za
    utrudnianie wystąpienia, ale sam gorliwie je naśladuje :-)

    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
    RP

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1