eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkanowanie portów › Re: Skanowanie portów
  • Data: 2002-02-03 19:25:20
    Temat: Re: Skanowanie portów
    Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    MaXxX wrote:

    (ciach dla przejrzystosci)
    >
    > > Usilujesz nie odrozniac prostego faktu, ze 99% uzytkownikow internetu to
    > > sa biorcy a nie dawcy i odwiedzasz kazdy dom, kazde mieszkanie z
    > > naiwnoscia przedszkolaka, ze moze ktos zostawil otwarte drzwi, abys go
    > > odwiedzil.
    >
    > "Biorcy" nie udostępniają serwerów. Jeżeli udostępnili, to stali się
    > "dawcami".

    Jest to socjalistyczna ideologia.
    Wlasciciel nie musi szczegolnie chronic przed kradzieza wlasnosci, ktora
    zostala oznaczona jako prywatna.
    Pamietaj ze w kapitalizmie obowiazuje zasada ze wszystko nie jest twoja
    wlasnoscia, poza tym co stanowi twoja wlasnosc.
    Niestety prezentujesz ideologie komunistyczna, ze wszystko stanowi
    wlasnosc zbiorowa, o ile wlasciciel wlasnosci wyraznie od tego nie
    odstapil.

    A przeciez internet to zbior wlasnosci prywatnych i pewna forma umowy.
    Dzisiaj dostep do stron www
    jest bezplatny a jutro moze byc wylacznie odplatny i za podaniem hasla.
    >
    > > Swiat kontaktow spolecznych dziala jednak w oparciu o zaproszenia, a
    > > intruzow sie wyrzuca.
    >
    > Nie zapomnij następnym razem idąc do spożywczaka grzecznie zapukać w drzwi
    > wejściowe, i poczekać, aż Ci pani ekspedientka otworzy.
    Alez dokladnie tak jest.
    Gdy drzwi sa zamkniete to pukasz.
    A gdy sa otwarte to w widoczny sposob.

    Ale w internecie nikt nie otwiera drzwi prywatnego domu, tylko nie jest
    zobowiazany do ich zamykania na lancuchy i zasuwy.
    >
    > > Czy skanujesz rowniez serwery policji, uop, urzedow panstwowych ,
    > > przedsiebiorstw ?
    > > Sam wiesz, ze nie potrafisz zaprzeczyc.
    >
    > Bo niby po co? Spokojnie mógłbym to zrobić. Skoro postawili stronę,
    > www.kgp.gov.pl, to nie postawili może FTPa? Sprawdzić nie zaszkodzi. A może
    > coś po Sambie dla windoziarzy udostępnili? Też mogę sprawdzić, a co. Tak samo
    > jak mogę zapytać o godziny przyjęć interesantów.
    A skanowania wszystkich portow serwera kgp tez dokonujesz ?
    >
    > > Czy naprawde zawsze musi byc ktos kto podchodzi do wszystkich samochodow
    > > na parkingu i naciska klamki wszystkich drzwi ?
    >
    > No, parking to sprawa prywatna: nikt nigdy nie zostawia samochodu otwartego na
    > parkingu, chyba, że przez pomyłkę. Ale analogicznie do Twojego przykładu z
    > taksówkami - owszem, jak stoi sznur samochodów na postoju, to do każdego
    > podejdę spytać czy to taksówka. Jeżeli usłyszę "nie", to odpowiem "to po kija
    > pan tu stoisz, na postoju dla taksówek!". Czyli - jeżeli ktoś mnie odgoni od
    > publicznego FTPa, to odpowiem: "to po cholerę jest publiczny!?".
    >

    Blednie rozumujesz.
    Nie mam publicznej wlasnosci intelektualnej bez zgody zainteresowanego.
    A zgoda musi byc swiadoma a nie domniemana, czyli w formie pisemnej.

    Nie uzyskales zgody, nie zapytales, brak takiej zgody w formie pisemnej
    na stronie www,
    to przyjmujesz, ze nie masz tam wstepu.

    Konczac. Obowiazuje w internecie zasada.
    Ze uzyskujesz prawo wstepu na serwer i skorzystania z uslugi jedynie
    wtedy , gdy uzyskasz zgode.
    Taka zgoda jest udzielana, gdy ktos dopisze swoj serwer do wyszukiwarki,
    do katalogu uslug, zareklamuje go.
    Czyli zgoda moze byc jedynie swiadoma a nie domniemana.

    Jezeli zadne zrodla nie weryfikuja udzielenia takiej zgody, to
    przyjmujesz ze nie zostala udzielona,
    zatem masz zakaz wstepu na serwer.

    Czyli dokladnie jak w real life.
    Wszystkie domy sa chronione i masz do nich zakaz wstepu, chyba ze
    dostaniesz zaproszenie , czyli zgode.

    Wybudowanie domu przy ulicy nie stanowi wyrazenia zgody na odwiedziny
    nieproszonych gosci, gdyz dom ma sluzyc mieszkancom a nie publicznosci.

    Analogicznie jest z internetem.
    Po to sie tysiece uzytkownikow podlaczaja do internetu, aby czerpac z
    tego korzysc,
    a gdy zamierzaja zostac dawcami kontentu internetowego, to wyraznie tak
    zaznaczaja.

    Ja rozumiem, ze jeszcze ktos usiluje kreaowac w internecie komunistyczna
    forme zbiorowej wlasnosci,
    ale brak jest ku temu jakichkolwiek podstaw prawnych, poza osobistym
    chciejstwem.

    Wszystko jest prywatne i stanowi czyjas wlasnosc ,a dostep do wlasnosci
    ma ten tylko, kto uzyska takie prawo.

    W wiekszosci krajow dostep do tresci faksowanego pisma, e-maila rowniez
    jest chroniony przed osobami trzecimi.
    Faksy, e-maile z instytucji maja adnotacje, ze faks /e-mail stanowi
    wlasnosc nadawcy i w przypadku faksu,
    jezeli ktokolwiek wszedl w jego posiadanie na skutek bledu wybranego
    numeru, to jest zobowiazany go zwrocic do nadawcy.

    Swiat i internet na swiecie zostal juz uporzadkowany.
    Nie obowiazuje wlasnosc zbiorowa.
    Nawet gdy na parkingu jest bardzo duzo samochodow, to acale nie oznacza
    ze zostanie kilka, z ktorych mozna sobie wybrac wlasny.

    Zatem w internecie wszyscy jestesmy biorcami kontentu , a dawcami mozemy
    jedynie stac sie, ale za wyraznym przyzwoleniem w formie pisemnej (
    czyli dokladnie tak jak ktos zostaje dawca organow w Stanach).

    To naprawde nie jest tak, ze gdy rolnik pozostawi na polu niezamkniety,
    bo bez kabiny, ciagnik,
    to kto pierwszy, to moze gfo sobie zabrac i nim odjechac.

    Wszystko na swiecie jest nie twoje, o ile nie nabyles do tego prawa,
    tytulu wlasnosci, prawa dzierzawy itp.

    Czyli zakladamy, ze zaden komputer podlaczony do sieci, nie daje prawo
    do skanowania jego zasobow.
    Dopiero to wlasciciel serwera tworzy strone www i tam wyraznie zaznacza,
    zaprasza, informuje co oferuje
    i komu i na jakich warunkach.

    Brak takiej informacji oznacza, ze nie udzielono zadnych praw osobom
    trzecim dostepu do serwera.

    Czy naprawde czynisz w sklepie samoobslugowym tak, ze uznajesz wszystkie
    zgromadzone towary za swoje ?

    Czy gdy wyjda pracownicy, ochroniarze a sklep pozostanie otwarty, to
    masz prawo wszystkie towry wyniesc do domu >?


    Jacek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1