-
Data: 2006-03-31 22:51:51
Temat: Re: Samobojstwo - nie rozumiem!
Od: "quasi-biolog" <q...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
(...)
> Ale np. z
> nieogrzanego
> > domu to chyba nikogo sie sila nie wyciaga, bez wzgledu na to czy
> jest
> > pijany czy trzezwy, nie?
> I tu jesteś w błedzie. Są patrole w zimie, które usiłują nakłonić
> takei osoby do skorzystania z pomocy opieki społecznej, schroniska czy
> innej instytucji.
To inna sprawa. Takie patrole to jezdza nie do mieszkan prywatnych lecz po
jakichs squotach (czy jak to tam sie nazywa) czy innych kloakach/melinach
czyli ruinach/pustostanach zajmowanych przez bezdomne lajzy. I te lajzy z
regoly chetnie stosuja sie do wskazowek patroli.
> Oczywiście niekt nikogo nie wyciąga stamtąd siłą,
Otoz to.
> ale to głównie z tego powodu, że z zimna nie umrzesz nagle.
Od przeciecia przegubow czy otrucia przypadkowymi lekami tez nie umierasz
nagle. Zwykle kilka-kilkanascie godzin, a mimo to sa to dosc popularne metody
samobojstw.
> Natomiast
> nei sądzę, by pozostawiono nieprzytomną osobę w takim mieszkaniu
> nawet, gdyby obok leżała kartka, że osoba ta życzy sobie zamarznąć -
To oczywiste.
> dla porządku potwierdzona przez notariusza jako wola leżącego.
Oczywiscie zartujesz, ale tak czy inaczej, policja nie jest kompetentan do
oceny wiarygodnosci takiegoz aktu notarialnego (pomijam fakt, ze i notariusz
raczej nie jest uprawniony by cos takiego legalnie wydac). Tak wiec - zly
przyklad.
(...)
> > No, przecież cały czas mi wmawiasz, ze prawny nakaz "ochrony życia"
> > dotyczy także samobójców...
> Ależ to nie oznacza, że jest prawny zakaz popełniania samobójstw.
Alez wlasnie oznaca! W praktyce.
Wiesz, w teorii to i zabojstwo nie jest zakazane - ot, tylko grozi ci za nie
kara, a policja ma obowiazek, by ci w nim przeszkodzic...
> >> A jeśli matka chce się "pozbyć problemu"?
> > W świetle "moich poglądów" - może mięć do tego prawo, ale to inny
> temat.
> > Prawo ma chronić noworodka nie przed właścicielka-matka, lecz przed
> > obcymi.
> Od czasów Konstytucji 3-go Maja osoba nie może mieć właściciela.
Formalnie - oczywiscie, tak. Ale ja tu slowa "wlasciciel " nie uzylem w sensie
formalno-prawnym. W praktyce matka jest jak najbardziej wlascicielka swojego
dziecka, tak samo jak jest wlascicielka swojego psa...
> > Toż wyraźnie napisałem: "jeśli osoba nie zadeklarowała inaczej".
> Samobójca
> > swoim aktem deklaruje, ze zrzeka się woli życia.
> Zawsze może zmienić zdanie.
I co z tego? Tak mozesz powiedziec o praktycznie kazdej decyzji czlowieka.
> >> No i tak jest w prawie.
> > Czyżby??? To dlaczego babina, która zapeklowała swoje noworodki w
> beczkach
> > dostała dożywocie, a na szympansach legalnie można robić
> eksperymenty
> > medyczne?
> Bo tak stanowi prawo.
Tak wiec jednak nie jest prawda, ze "no i tak jest w prawie"... Zdecyduj sie
wreszczie.
> Ale już nie możesz tych szympansów bezsensownie
> "peklować", bo to zakazane.
Watpie. Zakazane jest znecanie sie i zaniedbywanie, oraz okrutne (czyli
bolesne) usmiercanie. Humanitarne zabicie i dowolne postepowanie ze zwlokami
jest - o ile wiem - prawnie dozwolone.
(...)
> Ale rok ma tę wadę,
Nie, rok nie ma wad.
> że kierowca w roku jeździ wiele razy,
Pudlo. Akurat w przypadku jazdy pojecie "razu" jest pozbawione sensu.
[co to niby ma oznaczac "jezdzic raz"? raz liczy sie do zatrzymania pojazdu
(nawet na swiatlach), do wyjscia kierowcy, do zgaszenia silnika, do...? kto
jezdzi wiecej "razy" w roku: kierowca codzinnie dojezdzajacy 0,5km do pracy i
z powrotem, czy kierowca pokonujacy raz w roku bez postoju trase 600km?]
Najsensowniejsza miara uzytkowania samochodu jest [liczba przejechanych
km]/[przedzial czasu] lub ewentualnie po prostu [przedzial czasu uzytkowania
samochodu].
> zaś
> samobójca z reguły popełnia raz samobójstwo.
To nie ma najmniejszego znaczenia - fakt jest oczywisty: w kraju zwanym Polska
samochody stanowia znacznie wieksze zagrozenie dla osob postronnych niz
samobojcy. Miara tego niech bedzie chociazby roczny bilans ofiar wypadkow
drogowych porownany z rocznym bilansem postronnych ofiar samobojcow. Tak wiec,
jesli interwencje policji w proby samobojcze (ewidentne naruszenie wolnosci
osobistej) chcesz uzasadniac troska o ewentualne osoby postronne przy
jednoczesnym ignorowaniu mozliwosci poprawy bezpieczenstwa na drogach przez
radykalne ograniczenie wolnosci kierowcow (utrudniony dostep do prawa jazdy,
techniczny limit predkosci pojazdow do np. 60km/h, dopuszczanie do ruchu
jedynie pojazdow z airbagami itp.) - zachowujesz sie bardzo niekonsekwentnie.
Tak jakby tredowaty przejmowal sie lupiezem...
[Problem porownawczy pojawia sie, gdy chcesz stwierdzic "co jest
niebezpieczniejsze dla osob nie chcacych zginac: jazda samochodem czy
samobojstwo?" W takim wypadku trudno powiedzie do *jakiej (jak dlugiej, ile
trwajacej, po ilu postojach, w jakim przedziale czasu itd.) jazdy* nalezaloby
porownac jedna probe samobostwa i jakiego samobojstwa (mozna sie zgodzic, ze
skok z dachu niesie jakies zagrozenie dla osob postronnych, ale juz np.
powieszenie - raczej nie).]
> > To Ty się na nich skoncentrowałeś. Moim zdaniem to wyjątkowo lichy
> > argument (chociażby dlatego, ze liczba postronnych ofiar samobójców
> jest
> > iscie homeopatyczna) i proponuje, zebys z niego zrezygnowal.
> Pytanie, czy pisząc o ofiarach, piszemy o ofiarach śmiertelnych, czy w
> ogóle o ofiarach.
Ograniczmy sie do rzeczy wymiernych - ofiar smiertelnych, ewentualnie takze
rannych.
Jak widac na zalaczonym, dosc komicznym obrazku, "ofiare ogolna" mozna sobie
definiowac naprawde dowolnie...
> Widziałeś kiedyś rozpaćkane zwłoki skoczka?
Skoczka akurat nie. Ludzkich zwlok rozpackanych tez nie. Zwierzecych widzialem
wiele (pare sam rozpackalem), a ze inne ssaki od czlowieka nie wiele sie
roznia, moge sobie taki widok wyobrazic.
> A jak po
> drodze trafi na jakąś suszarkę czy antenę, to jest rozpaćkany po całym
> bloku.
Przesada.
> Za ofiarę spokojnie można uznać każdego, który to widział, bo
> pozostawia to niezapomniane wrażenie.
LOL! :D Jesli "ofiara" mozna nazwac kazdego, komu krajobraz naruszyl poczucie
estetyki - mnie takze mozesz zaliczyc do grona "ofiar". Zwlaszcza ostatnio,
gdy po wiosennych roztopach osiedlowe trawniki narazaja mnie na widok psiego
gnojowiska...
> > Moim zdaniem wtrącanie się policji w internetowe dyskusje samobójców
> > i jakiekolwiek na nie reagowanie jest skandaliczne i nie powinno mięć
> > miejsca.
> Uważam, ze nie masz racji.
Ok, szkoda tylko, ze na poparcie swej uwagi nie jestes w stanie przedstawic
chocby cienia argumentu...
pozdrawiam
quasi-biolog
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Następne wpisy z tego wątku
- 31.03.06 23:40 quasi-biolog
- 01.04.06 00:42 Piotr Kubiak
- 01.04.06 00:50 Robert Tomasik
- 01.04.06 02:14 quasi-biolog
- 01.04.06 11:36 Robert Tomasik
- 01.04.06 13:25 quasi-biolog
- 01.04.06 14:14 Robert Tomasik
- 01.04.06 15:12 quasi-biolog
- 01.04.06 18:46 Robert Tomasik
- 01.04.06 22:54 quasi-biolog
- 01.04.06 23:37 Robert Tomasik
- 01.04.06 23:56 Piotr Kubiak
- 02.04.06 00:01 Robert Tomasik
- 02.04.06 00:24 Piotr Kubiak
- 02.04.06 01:24 quasi-biolog
Najnowsze wątki z tej grupy
- oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- e-doręczenia
- Zbieranie podpisów przed sklepem
- cenzura internetu
- ulaskawienie
- Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- Natalia z Andrychowa
- Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- Komendant odszedl z hukiem
- Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 19 migrantów
- Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- Renta
Najnowsze wątki
- 2025-01-22 oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- 2025-01-21 e-doręczenia
- 2025-01-20 Zbieranie podpisów przed sklepem
- 2025-01-20 cenzura internetu
- 2025-01-20 ulaskawienie
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-16 Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- 2025-01-15 CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- 2025-01-14 Komendant odszedl z hukiem
- 2025-01-12 Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 2025-01-11 19 migrantów
- 2025-01-11 Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- 2025-01-11 Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- 2025-01-11 Renta