-
1. Data: 2006-03-22 02:04:33
Temat: Samobojstwo - nie rozumiem!
Od: "quasi-biolog" <q...@g...pl>
Witam grupowiczow!
W serwisie Onet.pl [ http://wiadomosci.onet.pl/1282524,11,item.html ] czytamy,
co nastepuje:
"(...) - Cały czas monitorujemy czaty, fora, strony internetowe.
Współpracujemy z portalami internetowymi - zapewnia komisarz Zbigniew
Urbański. Jeśli policja znajdzie na stronie hasło w stylu "chcę się zabić", ma
możliwość dotarcia do internauty, który to napisał. - Wiele razy wysyłaliśmy
policjantów do takich osób i czasami zdarzało się, że był to żart - dodaje
komisarz."
Co to ma niby oznaczac? Policja ma prawo interweniowac w czyjas probe
samobojstwa??? Jak to: wtargnac do mieszkania, przeszkodzic, aresztowac? Jakim
prawem?
Nawiasem mowiac, prawo karzace za namawianie/pomoc w samobojstwie to tylko
taki polski potworek, czy podobny totalitaryzm obowiazuje tez w cywilizowanych
krajach?
pozdrawiam
quasi-biolog
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2006-03-22 07:53:18
Temat: Re: Samobojstwo - nie rozumiem!
Od: "Tomek \"Chara\"" <c...@i...pl>
Użytkownik "quasi-biolog" <q...@g...pl> napisał w
wiadomości news:dvqbbh$ce5$1@inews.gazeta.pl...
> Witam grupowiczow!
>
> W serwisie Onet.pl [ http://wiadomosci.onet.pl/1282524,11,item.html ]
> czytamy,
> co nastepuje:
> "(...) - Cały czas monitorujemy czaty, fora, strony internetowe.
> Współpracujemy z portalami internetowymi - zapewnia komisarz Zbigniew
> Urbański. Jeśli policja znajdzie na stronie hasło w stylu "chcę się
> zabić", ma
> możliwość dotarcia do internauty, który to napisał. - Wiele razy
> wysyłaliśmy
> policjantów do takich osób i czasami zdarzało się, że był to żart - dodaje
> komisarz."
>
> Co to ma niby oznaczac? Policja ma prawo interweniowac w czyjas probe
> samobojstwa??? Jak to: wtargnac do mieszkania, przeszkodzic, aresztowac?
> Jakim
> prawem?
>
> Nawiasem mowiac, prawo karzace za namawianie/pomoc w samobojstwie to tylko
> taki polski potworek, czy podobny totalitaryzm obowiazuje tez w
> cywilizowanych
> krajach?
Takim, że najpierw taki osobnik zaciąga kredyt u społeczeństwa (darmowa
edukacja, służba zdrowia i inne przywileje...), a później rezygnuje ze
spłacania długu... :-)
A tak poważnie to chodzi o pomoc, osoba która myśli o samobójstwie
potrzebuje pomocy (konstytucja gwarantuje taką pomoc). Jeżeli twoja bliska
osoba chce popełnić samobójstwo, nie chciałbyś żeby otrzymała pomoc? Może
jest to chwilowe załamanie, które może spowodować nieodwracalny stan. Na
takie tematy mogą wypowiadać się osoby, które się na tym znają, albo
doświadczyły nieudaną próbę samobójczą i otrzymały odpowiednią pomoc
(porozmawiaj z nimi i zapytaj się, czy dobrze stało się że zostały
odratowane).
Pozdrawiam,
Tomek "Chara"
-
3. Data: 2006-03-22 08:35:14
Temat: Re: Samobojstwo - nie rozumiem!
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
quasi-biolog wrote:
>
> .... - Wiele razy wysyłaliśmy
> policjantów do takich osób i czasami zdarzało się, że był to żart - dodaje
> komisarz."
,...u zartownisiow przeprowadzalismy kontrole legalnosci
oprogramowania... ;)
--
____________________________________________________
________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f
-
4. Data: 2006-03-22 09:31:39
Temat: Re: Samobojstwo - nie rozumiem!
Od: "barakuda" <b...@o...pl>
Użytkownik "quasi-biolog" <q...@g...pl> napisał w
wiadomości news:dvqbbh$ce5$1@inews.gazeta.pl
> Witam grupowiczow!
>
> W serwisie Onet.pl [ http://wiadomosci.onet.pl/1282524,11,item.html ]
> czytamy, co nastepuje:
> "(...) - Cały czas monitorujemy czaty, fora, strony internetowe.
> Współpracujemy z portalami internetowymi - zapewnia komisarz Zbigniew
> Urbański. Jeśli policja znajdzie na stronie hasło w stylu "chcę się
> zabić", ma możliwość dotarcia do internauty, który to napisał. -
> Wiele razy wysyłaliśmy policjantów do takich osób i czasami zdarzało
> się, że był to żart - dodaje komisarz."
>
> Co to ma niby oznaczac?
a no to między innymi ,że może "idioci ,kretyni i inne debile" wkońcu pojmą
,że policja ma możliwość monitorowania tego wszystkiego i przygłupa ,który
wypisuje obraźliwe teksty na nauczyciela ,szefa ,czy inna osobę ,oraz
wszystkich dewiantów seksualnuch może łatwo ustalić ,a taki pajac niech nie
uważa ,że jest całkiem anonimowy.
barakuda
-
5. Data: 2006-03-22 09:38:54
Temat: Re: Samobojstwo - nie rozumiem!
Od: "Dorota D." <d...@g...com>
Użytkownik "quasi-biolog" <q...@g...pl> napisał w
wiadomości news:dvqbbh$ce5$1@inews.gazeta.pl...
>
> Co to ma niby oznaczac? Policja ma prawo interweniowac w czyjas probe
> samobojstwa???
Jeśli są świadkami takich gróźb i faktycznie wiedzą od kogo pochodzą, to
dlaczego mieliby nie miec prawa interweniować? Przecież to może jakiś
dzieciak nieszczęśliwie zakochany pisać...
>Jak to: wtargnac do mieszkania, przeszkodzic, aresztowac? Jakim
> prawem?
Też się zastanawiam, jak ma to wyglądać. IMO wejść nie mogą na siłę bez
nakazu, mogą jedynie dzwonić do drzwi, a ja jako wolny obywatel mam prawo im
nie otworzyć...
D.
-
6. Data: 2006-03-22 09:50:36
Temat: Re: Samobojstwo - nie rozumiem!
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "barakuda" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dvr5d4$f14$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "quasi-biolog" <q...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:dvqbbh$ce5$1@inews.gazeta.pl
>> Witam grupowiczow!
>>
>> W serwisie Onet.pl [ http://wiadomosci.onet.pl/1282524,11,item.html ]
>> czytamy, co nastepuje:
>> "(...) - Cały czas monitorujemy czaty, fora, strony internetowe.
>> Współpracujemy z portalami internetowymi - zapewnia komisarz Zbigniew
>> Urbański. Jeśli policja znajdzie na stronie hasło w stylu "chcę się
>> zabić", ma możliwość dotarcia do internauty, który to napisał. -
>> Wiele razy wysyłaliśmy policjantów do takich osób i czasami zdarzało
>> się, że był to żart - dodaje komisarz."
>>
>> Co to ma niby oznaczac?
>
> a no to między innymi ,że może "idioci ,kretyni i inne debile" wkońcu
> pojmą
> ,że policja ma możliwość monitorowania tego wszystkiego i przygłupa ,który
> wypisuje obraźliwe teksty na nauczyciela ,szefa ,czy inna osobę ,oraz
> wszystkich dewiantów seksualnuch może łatwo ustalić ,a taki pajac niech
> nie
> uważa ,że jest całkiem anonimowy.
> barakuda
Tylko w niektorych przypadkach, provider popelnia przestepstwo, ujawniajac
dane osobowe uzytkownika internetu i nie da sie tego wykorzystac w
ewentualnym procesie.
boukun
-
7. Data: 2006-03-22 10:21:26
Temat: Re: Samobojstwo - nie rozumiem!
Od: "Graszka" <g...@w...pl>
Użytkownik "quasi-biolog" <q...@g...pl> napisał w
wiadomości news:dvqbbh$ce5$1@inews.gazeta.pl...
> Witam grupowiczow!
>
> W serwisie Onet.pl [ http://wiadomosci.onet.pl/1282524,11,item.html ]
> czytamy,
> co nastepuje:
> "(...) - Cały czas monitorujemy czaty, fora, strony internetowe.
> Współpracujemy z portalami internetowymi - zapewnia komisarz Zbigniew
> Urbański. Jeśli policja znajdzie na stronie hasło w stylu "chcę się
> zabić", ma
> możliwość dotarcia do internauty, który to napisał. - Wiele razy
> wysyłaliśmy
> policjantów do takich osób i czasami zdarzało się, że był to żart - dodaje
> komisarz."
>
> Co to ma niby oznaczac? Policja ma prawo interweniowac w czyjas probe
> samobojstwa??? Jak to: wtargnac do mieszkania, przeszkodzic, aresztowac?
> Jakim
> prawem?
Rozumiem, że w imię daleko posunietej wolności do wszystkiego gotów byłbyś
poświęcić życie swojego małoletniego dziecka, które przeżywa jakieś problemy
i nie mogąc sobie z nimi poradzić postanawia skończyć ze wszystkim raz na
zawsze. Gratuluję! Takich bezkompromisowych ludzi jak ty nam potrzeba.
Wolność ponad wszystkim!
> Nawiasem mowiac, prawo karzace za namawianie/pomoc w samobojstwie to tylko
> taki polski potworek, czy podobny totalitaryzm obowiazuje tez w
> cywilizowanych
> krajach?
A jakie cywilizowane kraje masz na myśli? Może te, w których pielęgniarze
z wyprzedzeniem zgadują samobójcze myśli pacjentów i jako anioły śmierci
podają ten ostatni lek?
>
> pozdrawiam
> quasi-biolog
bez pozdrowień
-
8. Data: 2006-03-22 10:34:25
Temat: Re: Samobojstwo - nie rozumiem!
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
"Dorota D." wrote:
> Też się zastanawiam, jak ma to wyglądać. IMO wejść nie mogą na siłę bez
> nakazu, mogą jedynie dzwonić do drzwi, a ja jako wolny obywatel mam prawo im
> nie otworzyć...
nakaz to musza miec jak akcja jest zaplanowana, a jesli dzialja szybko
to nakaz dostaniesz jak juz cie sciagna z parapetu i uspokoja...
--
____________________________________________________
________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f
-
9. Data: 2006-03-22 10:34:40
Temat: Re: Samobojstwo - nie rozumiem!
Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>
> A jakie cywilizowane kraje masz na myśli? Może te, w których pielęgniarze
> z wyprzedzeniem zgadują samobójcze myśli pacjentów i jako anioły śmierci
> podają ten ostatni lek?
> >
Nie zapominaj, że akcje z Pavulonem przeprowadzało się (a pewnie i nadal się
przeprowadza) właśnie w Polsce.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2006-03-22 11:04:49
Temat: Re: Samobojstwo - nie rozumiem!
Od: "quasi-biolog" <q...@g...SKASUJ-TO.pl>
Tomek \Chara\ <c...@i...pl> napisał(a):
> > Jakim
> > prawem? (...)
> Takim, że najpierw taki osobnik zaciąga kredyt u społeczeństwa (darmowa
> edukacja, służba zdrowia i inne przywileje...), a później rezygnuje ze
> spłacania długu... :-)
A skad. Sam na siebie pracuje, placi podatki, skladki itd. Jego zycie - jego
wlasnosc. Obowiazku zycia nie ma.
> A tak poważnie to chodzi o pomoc, osoba która myśli o samobójstwie
> potrzebuje pomocy (konstytucja gwarantuje taką pomoc).
Czyzby? Wskaz, w ktorym miejscu.
> Jeżeli twoja bliska
> osoba chce popełnić samobójstwo, nie chciałbyś żeby otrzymała pomoc?
Po pierwsze: nie zawsze pomoc jest mozliwa.
Po drugie: moje egoistyczne widzimisie ("chce, zeby osoba X zyla") nie ma
znaczenia, w perspektywie wlasnej, suwerennej decyzji samobojcy. Jego zycie -
jego sprawa i interes. Mi i panstwu nic do tego.
> Może
> jest to chwilowe załamanie, które może spowodować nieodwracalny stan.
Tak moze - i co z tego??? Tak mozesz powiedziec o kazdej decyzji czlowieka
(glosowanie w wyborach, podjecie/rzucenie pracy, zakup, malzenstwo itd.).
Slognem "a moze to tylko chwilowa niepoczytalnosc" chcesz odbierac ludziom
prawo do suwerennej decyzji? Zreszta, jak "chwilowe zalamanie" odroznisz od
innych motywow? No i - dlaczego "chwilowe zalamanie" ma byc gorszym (z
formalno-prawnego punktu widzenia) motywem niez jakikolwiek inny (chwilowa
ekscytacja, permanentne zalamanie itd.)?
> Na
> takie tematy mogą wypowiadać się osoby, które się na tym znają,
No tak - prawnicy. Tak wiec pytam o spojrzenie na problem z punktu widzenia
prawa i jakichs jego filozoficzno-ideowo-doktrynowych podwalin. A w zamian
dostaje ekpresje sloganow "chlopskiej filozofii" ... :-(
> albo
> doświadczyły nieudaną próbę samobójczą i otrzymały odpowiednią pomoc
> (porozmawiaj z nimi i zapytaj się, czy dobrze stało się że zostały
> odratowane).
(znam takie osoby i rozmawialem)
Osoby dopuszczajace sie "nieudanej proby samobojczej" to z regoly proste
cwaniaczki. Probuja "samobojstwa" nie po to, by w mysl racjonalnej decyzji
zakonczyc przykre torturowanie sie zyciem, lecz w celu wywarcia na otoczeniu
jakiejs formy emocjonalnego szantazu i/lub dokonania popisowej manifestacji
niezadowolenia.
Jest oczywistoscia, ze niedoszli samobojcy ciesza sie z odratowania - taki
przeciez byl ich cel. Naiwna, psychologiczna taniocha typu "na zlosc tacie
nasram se w gacie"...
Ale mowimy tu o prawdziwych, zdeklarowanych samobojcach, nie o "samobojczych
udawaczach, hohsztaplerach".
pozdrawiam
quasi-biolog
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/