W dniu 18.08.2024 o 19:44, Robert Tomasik pisze:

> Ale to, że KRK się coś wydaje, to już jego problem. Ważnym, by
> dostrzegali ten problem ludzi, w odniesieniu do których używa się
> takiego argumentu, a nie KRK.


Właśnie - a jak widać ludzie tego problemu jednak nie dostrzegają.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 18.08.2024 o 19:50, A. Filip pisze:

> Nie chce ci się używać takich "zanotowanych twierdzeń" jako
> _obosiecznego_ miecza? IMHO to niezbyt trudne a dobre okazje
> trafiają się dość często.

Nie przepadam za demagogią.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 18.08.2024 o 19:42, Robert Tomasik pisze:

>>> Bo trzeba od razu doprecyzować, kogo za Katolików uważa wyrażający to
>>> stanowisko.
>> Włąsnie na tym polega naduzycie, że nie podano.
>
> Raczej po prostu nikt nei zapytał, bo nie dostrzegł problemu.

Bo jak ktoś dostrzega problem, to ini twierdzą że to nie problem:(

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 18.08.2024 o 19:56, Shrek pisze:
>> Ale to, że KRK się coś wydaje, to już jego problem. Ważnym, by
>> dostrzegali ten problem ludzi, w odniesieniu do których używa się
>> takiego argumentu, a nie KRK.
> Właśnie - a jak widać ludzie tego problemu jednak nie dostrzegają.

To trzeba im to uświadamiać, wyjaśniać, a nie walczyć ze spisami
ochrzczonych, bo to bez sensu. To tak, jakby ktoś sobie zrobił spis
rudych i machając nim twierdził, ze się wypowiada w imieniu wszystkich
rudych, bo ma ich spis. Zwłąszcza dodając, ze nie rudzi się do niego
wpisali, tylko ktoś popodawał ich personalia do tego spisu.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 18.08.2024 o 19:57, Shrek pisze:
>>>> Bo trzeba od razu doprecyzować, kogo za Katolików uważa wyrażający
>>>> to stanowisko.
>>> Właśnie na tym polega nadużycie, że nie podano.
>> Raczej po prostu nikt nei zapytał, bo nie dostrzegł problemu.
> Bo jak ktoś dostrzega problem, to ini twierdzą że to nie problem:(

Bo spis ochrzczonych, to nie jest problem.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 18.08.2024 o 20:21, Robert Tomasik pisze:

>>> Ale to, że KRK się coś wydaje, to już jego problem. Ważnym, by
>>> dostrzegali ten problem ludzi, w odniesieniu do których używa się
>>> takiego argumentu, a nie KRK.
>> Właśnie - a jak widać ludzie tego problemu jednak nie dostrzegają.
>
> To trzeba im to uświadamiać, wyjaśniać, a nie walczyć ze spisami
> ochrzczonych, bo to bez sensu. To tak, jakby ktoś sobie zrobił spis
> rudych i machając nim twierdził, ze się wypowiada w imieniu wszystkich
> rudych, bo ma ich spis. Zwłąszcza dodając, ze nie rudzi się do niego
> wpisali, tylko ktoś popodawał ich personalia do tego spisu.

I to właśnie jest nadużycie. I należy nim walczyć a nie twierdzić że to
nie jest problemem.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2024-08-18, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 16.08.2024 o 01:32, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Czemu tak uważasz? Wielu ludzi popiera poglądy KRK. Tu nie o to chodzi.
>>> Chodzi o to, by prawo stanowiła większość oraz by ta większość, nawet
>>> jak ma większość szanowała poglądy mniejszości.
>>
>> Dlaczego uważam, że nie jest prawdą, że to tylko marginalna grupa
>> awanturników? Nie znam osobiście nikogo (poza może tą grupą, znaczy
>> Usenet) kto nie popierałby aborcji w przypadku gdy płód nie ma szansy na
>> samodzielne zycie. Tak samo z ciążą jako wynikiem gwału.
>
> Bo wtedy (a nawet nie tylko wtedy) to jest "wyjątkowa sytuacja". Ale w

Taka ona wyjątkowa, że ile trwały protesty po zaostszeniu wyrokiem TK?
Jest rzadsza, ale nie wiem czy taka wyjątkowa. Poza tym wystarczająco
bulwersująca.

> zwykłych sondażach większość przychyla się do powrotu "kompromisu
> aborcyjnego" więc to najlepszy dowód że stanowisko kościoła jakoby
> "katolicy uważali" jest d d4 wzięte.

To jest jeszcze inna rzecz, bo tam zdaje się właśnie sformułowano
pytania tak, że dotyczyło to kompromisu, czyli pewnego prawnego status
quo.

https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art39766031-sondaz-l
egalna-aborcja-do-12-tygodnia-ciazy-dzieli-polakow
"51 proc. respondentów uważa, że aborcja do 12. tygodnia ciąży powinna
być dozwolona w każdym przypadku. Przeciwnego zdania jest 43,4 proc.
ankietowanych - wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET."

51% to nie jest jednak marginalna grupa.

--
Marcin

do góry

W dniu 19.08.2024 o 01:17, Marcin Debowski pisze:

>> Bo wtedy (a nawet nie tylko wtedy) to jest "wyjątkowa sytuacja". Ale w
>
> Taka ona wyjątkowa, że ile trwały protesty po zaostszeniu wyrokiem TK?
> Jest rzadsza, ale nie wiem czy taka wyjątkowa. Poza tym wystarczająco
> bulwersująca.

"wyjątkowa sytyacja" to jest wtedy kiedy zadeklarowanego przeciwnika
aborcji spotka taka właśnie wyjątkowa sytuacja...

> https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art39766031-sondaz-l
egalna-aborcja-do-12-tygodnia-ciazy-dzieli-polakow
> "51 proc. respondentów uważa, że aborcja do 12. tygodnia ciąży powinna
> być dozwolona w każdym przypadku. Przeciwnego zdania jest 43,4 proc.
> ankietowanych - wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET."
>
> 51% to nie jest jednak marginalna grupa.

Aborcja bez ograniczeń do 12 tygodnia to jeszcze co innego niż
"kompromis aborcyjny". Za nim jest zecydowana większość.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 19.08.2024 o 02:43, A. Filip pisze:

> Przekładając to na realia polityczne: przywrócenie kompromisu
> aborcyjnego nie musi być ostatecznym celem a zaledwie pierwszym krokiem
> na drodze do prawdziwego celu.

To było dość oczywiste że wahadło się przechyli w drugą stronę.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Sun, 18 Aug 2024 18:02:31 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 18.08.2024 o 17:37, A. Filip pisze:
>>> A możesz jakoś to rozwinąć? Bo nie za bardzo wiem, co chcesz
>>> doprecyzowywać. W sytuacji, gdy dzieci w większości wypadków chrzci
>>> się jako noworodki, to trudno z tego wywodzić, ze podzielają one
>>> obecnie stanowisko KRK.
>> Wystarczy zawężenie do wyborców. Jeśli ponad 90% wyborców ma być
>> kanalikami to bardzo wielu katolików i katoliczek ma stanowisko
>> hierarchii KRK w sprawie aborcji tam gdzie słońce nie dochodzi.
>
> O stanowisku wyborców w sprawie aborcji można by było powiedzieć
> cokolwiek, gdyby w tej sprawie ogłoszono referendum.

No, jesli glosowali na partię, która to miała w progamie wyborczym ...

> tak, że ta część, co by poparła zakaz, to część popierająca stanowisko
> KRK. Ta, która jest przeciwna, to część, która ma po prostu inne
> (przeciwne) zdanie, zaś reszta nieobecna, to ta część, która nie tylko
> stanowisko KRK, ale i w ogóle zagadnienie ma "tam gdzie słońce nie
> dochodzi".

> Przyczyn tego ostatniego stanu rzeczy może być wiele. To mogą być choćby [...]

Jest jeszcze tak, ze TK orzekł, że to jednak niezgodne z Konstytucją.
A i prezydent zapowiedział, że nie podpisze.

I teraz wypadałoby:
a) zmienić Konstytucje, lub
b) zrobić refendum, aby pokazać, że "większość narodu tak chce".
A i to chyba za mało, bo chciec, to sobie może, tu o Konstytucję
chodzi,
c) zmienic lub zlikwidować TK i prezydenta :-)


J.

do góry