eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Surowe" sądy mamy (dla policjantów) [Zgon Stachowiaka na komisariacie policji, prawomocny wyrok] › Re: Przemek Czaja (1998) - Pierwszy Grzegorz Przemyk (1983) RP3
  • Data: 2020-02-26 18:24:57
    Temat: Re: Przemek Czaja (1998) - Pierwszy Grzegorz Przemyk (1983) RP3
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5e560c62$0$17363$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 25.02.2020 o 23:04, A. Filip pisze:
    >>> Jest różnica między przypadkiem wątpliwym a torturami zakończonymi
    >>> zejściem
    >
    >> Różnica w przypadku Igora Stachowiak jest jak dla mnie między
    >> twardym
    >> dowodem *na fragment* który wyciekł i już nie się dało go "zniknąć"
    >> a tym co "można domniemywać" jako "standard" w innych przypadkach.

    >Być może. Jednak czym innym jest uniewinnienie czy nawet nie
    >wniesienie sprawy przez proka przy braku dowodów, a czym innym
    >ignorowanie dowodów, które mimo aktywnych działań kulsoństwa
    >wypłynęły.

    A byly jakies aktywne dzialania ?
    Bo raczej wyglada na to, ze prokurator od razu zabezpieczyl dowody,
    a komendant mial w sejfie kopie, czy tez orginal po skopiowaniu,
    ktorego nie mial prawa ruszac - wiec nie ruszal.

    >> Po za tym dla mnie jest fundamentalna różnica między "nie da się
    >> skazać
    >> w procesie KARNYM" a "nadaje się do latania z naładowaną bronią po
    >> ulicach".

    >Problem w tym, że się da. Tylko trzeba choćby zarzut postawić. Tu
    >było

    O obok narzekasz, ze zarzuty sa stawiane z czapy :-)

    >ordynarne lecenie w chuja - skoro go razili i dusili, to nie ma
    >pewności, że się przyczynili do śmierci.

    a zmarl od kuli :-)

    >Równie dobrze mógłbyś przypisywać ofiarze wypadku włamanie do
    >samochodu i ucieczkę z miejsca zdarzenia, bo nie wiadomo czy gdyby go
    >samochód pierdolną to i tak by

    Nie, to chyba po amerykansku mialo byc - kierowca trafil Murzyna tak,
    ze ten wpadl przez przednia szybe do srodka, wiec co my tu mamy -
    napad z wlamaniem :-)

    >nie wioł i umar na przykład na zawał. Wszak nie możesz tego wykluczyć
    >z całkowitą pewnością - może złe wynika badań miał;)

    A jak chwile wczesniej wyszedl od lekarza z diagnoza "tetniak mozgu -
    moze w kazdej chwili peknac" ?
    Albo zmarl np na skutek cukrzycy ?

    >> Standardy dowodowe/uzasadnienia powinny być diametralnie różne.
    >Standard powinien być taki, że od razu zawieszenie,

    nie nastapilo ?

    >chwilę po tym jak sprawa staje się oczywista to wydalenie ze służby,

    I tu mamy pewien problem logistyczny - bo dowody trzyma prokurator.
    A on ma na celu sledztwo o ewentualne zabojstwo, a nie dobro sluzby
    ...

    >potem proces karni i sztum. To nie był wypadek przy pracy. Wypadek to
    >jest, jak ktoś ci amunicję podmieni na juwenaliach, jak radiowóz w
    >pościgu rozbijesz, albo nawet zastrzelisz weterynarza. Ale nie jak
    >torturujesz człowieka. Zaraz się okaże że ci policjanci co gwałcili w
    >areesztach bo i takie sprawy były to wypadek - potknął się i
    >nieszczęścliwie wpadł penisem w waginę.

    Albo to dobrowolne stosunki byly - bo aresztanki potrzebowaly paru
    przyslug.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1