eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo autorskie - kopia › Re: Prawo autorskie - kopia
  • Data: 2012-03-23 19:55:51
    Temat: Re: Prawo autorskie - kopia
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 23 Mar 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > Generalnie w moim rozumieniu, Dozwolony użytek osobisty obejmuje 2 sprawy:
    >
    > a)
    [...wycięte, bo tu oczywiscie zgoda...]

    > b) wlazłem na jakiegoś bloga, patrzę fajne zdjęcie, ale nie ma napisu, że CC
    > albo podobnie, czyli chronione prawem autorskim. O w mordę, to gdzie i ile
    > mam przelać za obejrzenie? Uff... Nie, jest Dozwolony Użytek Osobisty, więc
    > mogłem oglądać.

    Nie, to nie jest "dozwolony użytek".
    Zdecydowanie nie.
    To jest użytkowanie zgodne z intencja autora i to jest "pierwotne"
    korzystanie, a nie korzystanie z czegos, do czego prawa nabyła
    inna osoba, tak jak opisałes w p.a
    Jak ktos *wystawia na publiczny widok*, to domniemanie że własnie
    po to żebys sobie popatrzył jest jak najbardziej uprawnione.

    Do tego nie chce mi się przeklejać, ale parę razy zahaczyłes
    nieprawidłowym argumentem - teza, że jak nie oznaczono to "jest
    płatne".
    Nieprawda, z definicji autor ma wszelkie prawa, i (w sumie
    niestety, tak jak przy patentach) nie można "wymusic" na nim
    nabycia utworu, licencji na używanie utworu lub innych praw
    do utworu tak po prostu mu płacac.
    Tylko i wyłacznie wtórny obrót "egzemplarzem" jest wyłaczony
    spod tej zasady (jak autor już sprzedał, to sam sobie winien,
    nabywca może "sprzedać dalej", choc oczywiscie nie może
    wynajmować i użyczać [poza "dozwolonym" rzecz jasna]).
    Posłużę się przykładem: chcesz zgodnie z prawem nabyc Windows 98.
    Jedyna metoda jest odkupienie od kogos, kto kupił kiedy MS$
    sprzedawał.
    Nie możesz tak po prostu zapłacić MS$ i powiedzieć "tu macie
    pieniadze i ja *CHCE* <tup>" :> - bo oni na to "a my nie
    sprzedajemy i możesz sobie podskoczyc..." :>
    Powtarzanie tezy o "domniemaniu odpłatnosci" to jest IMO bład!
    "nie ma takiego przepisu" (a jesli sie mylę, to wskaż)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1