eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo autorskie - kopia › Re: Prawo autorskie - kopia
  • Data: 2012-03-23 18:28:57
    Temat: Re: Prawo autorskie - kopia
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 23.03.2012 12:53, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >> Owszem, tak można porównać np. oglądanie czegoś w TV, słuchanie w radio
    >> albo internetowo na jakimś YouTube. Ty korzystasz, oni nadają,
    >> faktycznie możesz nie wiedzieć czy jest to oficjalny kanał właściciela
    >> praw majątkowych. Jeśli jednak pobierasz z p2p, rapidshare i innych to
    >> raczej porównajmy to do samodzielnej jazdy stojącym rowerem.
    > Patrz np swojego czasu W.F. SKURCZ rozpowszechniał swojego czasu swoje
    > produkcje w sieci p2p. Baa - kilka dystrybucji linuksa, czy też AROS-a
    > dostępne są właśnie w sieci p2p.

    Owszem, ale jest to wyraźnie oznaczone licencją i jest zgoda autorów.
    Nie mówię, że prawo zabrania uwolnić utwory. Mówię, że domyślnie są
    nieuwolnione.


    >> Jak nie
    >> było tabliczki ,,rowery miejskie, można jeździć'', to nawet jak nie jest
    >> przypięty, to nie wolno ruszać. Podobnie z PA. Mówi ono, że z definicji
    >> należy się opłata, więc jak nie ma tabliczki ,,wersja bez opłat,
    >> licencja: CC BY'' albo podobnej, to zakładam, że jest to chronione.
    >
    > Znowu nieadekwatne porównanie, raczej powinieneś porównać to ze stojąca
    > ławką, która nie jest oznaczona, że jest prywatną i nie wolno na niej
    > siadać nieuprawnionym, a jak się zmęczysz, to sobie po prostu siadasz,
    > jesli jest wolna.

    No właśnie nie, bo Prawo Autorskie mówi, że z definicji należy się
    opłata. W przypadku ławeczek, chodników etc. stanem powszechnym i
    typowym jest ich powszechna dostępność bezpłatnie. Więc są to przeciwne
    stany.

    >> Na mój gust interpretacje, że można sobie o tak ściągać jak podleci, są
    >> zbyt daleko idące. Dlaczego bowiem właściciel praw majątkowych do
    >> filmu/muzyki/zdjęcia ma mieć mniejsze prawa niż właściciel praw
    >> majątkowych do programu komputerowego?
    > Czemu? Są udostępnione ogólnie, więc korzystasz.

    A czy na pewno są? Pomijając serwisy ala youtube, które omówiłem
    oddzielnie, wręcz przeciwnie, raczej wszystko wskazuje na to, że nie są.
    Właśnie dlatego, że PA z definicji zakłada opłatę. W serwisach takich
    jak Jamendo.pl, gdzie faktycznie są udostępnione ogólnie, jest to
    wyraźnie oznaczane licencjami CC lub podobnymi, tak jak wymaga Prawo
    Autorskie. Tak samo w Wikipedii i okolicach. Oczywiście pewnie są
    pojedyncze przypadki, jak ten twój skurcz, które wrzucą tam, gdzie
    zwyczajowo jest warez, ale to raczej na zasadzie ,,a tam, polaki mają w
    dupie prawo, to się nie bawimy w oznaczanie jako wolne, wrzucamy i niech
    sobie żyje swoim życiem''.

    Aczkolwiek zasada jest taka, wynikająca z PA, że z definicji należy się
    wynagrodzenie. Więc jak coś nie jest oznaczone tabliczką, że jest to
    wolne albo darmowe, to nie ma co się zasłaniać, że nie wiedziałem.


    > Nie musisz się
    > zastanawiać, czy ktos to ukradł, czy jest to promocja. Bardziej
    > adekwatna analogia jest taka, że wchodząc do marketu, ktoś ma tam
    > rozstawiony stragan na którym rozdaje pączki. Możesz sobie wziąć od
    > niego tego pączka nie wnikając, czy jest to promocja, czy on to ukradł.
    > Miejsce Twoim zdaniem nosi znamiona, że wszystko odbywa się legalnie.

    No właśnie. A Rapidshare, osiolek.com (czy jak mu tam) i inne takie nie
    noszą tych znamion.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1