eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoP2P › Re: P2P
  • Data: 2006-02-12 20:57:10
    Temat: Re: P2P
    Od: macteanimo<a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Czyli jak udostępnię znajomym swój zbiór książek, to odpowiadam za
    rozpowszechnianie tych książek?"

    Nie, bo jest to dozwolony użytek prywatny.
    Art.23:
    1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego
    utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do
    budowania
    według cudzego utworu architektonicznego i architektonicznourbanistycznego
    oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających
    cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z
    celem zarobkowym.
    2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych
    egzemplarzy
    utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności
    pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

    Jak wskazuje orzecznictwo dla przyjecia istnienia stosunku towarzyskiego
    niezbednym jest podtrzymywanie wiezow przez pewien czas.

    "Nadal się pytam, dlaczego twierdzisz, że każdy utwór udostępniany... OK,
    załóżmy na chwilę, że będzie to rozpowszechnianie... dlaczego
    twierdzisz, że każdy utwór rozpowszechniany przez p2p jest
    rozpowszechniany "bez uprawnień albo wbrew jego warunkom" oraz że
    koniecznie jest to utwór "cudzy"."

    Właściwie to nie ja twierdze, tylko tak po prostu jest. Jest to rozpowszechnianie,
    bo dostęp do utworu uzyskuje praktycznie nieograniczona liczba osob.Kazdy kto
    korzysta z danego p2p w okreslonej chwili ma dostep do utworu udostepnionego.

    W żadnym przypadku nie twierdze, ze kazdy utwor rozpowszechniany przez p2p
    jest rozpowszechniany bez uprawnienia. Chodzi o to, że jesli udowodni sie danej
    osobie, ze rozpowszechniala np. utwor Don't bother Shakiry i film Osada, to ona,
    aby uniknac odpowiedzialnosci, musi udowodnic, ze ma prawo do
    rozpowszechniania takiego utworu(a wiec zezwolenie autora itd itd)


    "Zapis ten jest dość mętny i podatny na interpretacje. Zwłaszcza w
    świetle faktu, że istnieją ludzie nie mający przyjaciół w świecie
    rzeczywistym, ale mającym stada znajomych w świecie wirtualnym."

    Zgadzam sie calkowicie, zapis jest metny i podatny na interpretacje, ale tylko do
    pewnego stopnia. Nie wystarczy zamienic z kims pare zdan, by uznac to za
    stosunek towarzyski-stosunek taki musi byc trwaly, istniec przez jakis czas.
    Nie ma natomiast zadnego znaczenia czy jest to stosunek w swiecie realnym, czy w
    internecie.Kazdy z nich może być stosunkiem towarzyskim w rozumieniu przepisu.
    Dlatego np.przesyłając mailem piosenkę swojemu przyjacielowi nie popełniamy
    przestepstwa, a umieszczając utwór na stronie internetowej lub udostepniajac w
    p2p-wrecz przeciwnie.

    Jescze nie dotarłeś do sedna mojego pytania.

    To prosze wyjasnic to sedno-przeciez to nie zgadywanka

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1