eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOkazanie dokumentów policjantowi › Re: Okazanie dokumentów policjantowi
  • Data: 2016-02-14 13:12:58
    Temat: Re: Okazanie dokumentów policjantowi
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-02-14 o 10:06, Robert Tomasik pisze:

    >>>>>> Nie rozumiem dlaczego to nie policjant zaczal wydziwiac chcac
    >>>>>> dokumenty
    >>>>>> to reki mimo, ze nie ma (w tym momencie) do tego podstawy, a wlasnie
    >>>>>> kierowca, ktory odmowil bo mial do tego prawo.
    >>>>> Drogi Witku! Twój brak zrozumienia tej sytuacji nie zmieni
    >>>>> konstatacji,
    >>>>> że policjant ma prawo "przeszukać" kierowcę w celu wzięcia jego
    >>>>> dokumentów do ręki, a kierowca policjanta nie. Po cholerę piętrzyć
    >>>>> proste sytuacje?
    >>>> Od kiedy podstawą do przeszukania może być odmowa dania do potrzymania
    >>>> dokumentów ?
    >>> Ja nie piszę o przeszukaniu, tylko sprawdzeniu. Inna ustawa, inna
    >>> procedura. Bardzo często z niej wychodzi wykroczenie polegające na
    >>> odmowie okazania dokumentu tożsamości (bo ma w kieszeni, a twierdzi, ze
    >>> nie ma) i nie spotkałem się z poglądem, że to nielegalne. Oczywiście
    >>> być może kiedyś jakiś sąd tak postanowi, ale póki co pozostaję na
    >>> stanowisku, że to legalne.
    >> Napisałeś "policjant ma prawo "przeszukać" kierowcę", też potrzebujesz
    >> rzecznika prasowego który nam wytłumaczy że pisząc białe miałeś na
    >> myśli czarne ?
    >
    > A cudzysłów widzisz? Jaki sens używać sformułowań ustawowych do osoby,
    > która tego prawa nie zna?
    >
    >> Skoro dowód "okazał" tak samo jak policjant swoją legitymację
    >> to nie widzę podstaw do przeszukiwania czy rewizji.
    >
    > A do SPRAWDZENIA? :-)

    Sprawdzenie zawartości kieszeni czy portfela to już rewizja osobista.
    Przynajmniej w cywilizowanych krajach.

    >>>>> Normalnie ludzie dają ten dokument do ręki ufając, że policjant go nie
    >>>>> "zje". Bywa, że policjant nie chce tego do ręki. Jak legitymujesz
    >>>>> przykładowo świadków zdarzenia, to pytasz o tożsamość, potem rzucasz
    >>>>> okiem na dowód i tyle. Nie bierzesz go do ręki.
    >>>>>
    >>>> Normalnie kiedyś oddawali. Teraz po wprowadzeniu kilku idiotycznych
    >>>> przepisów niewykluczone że zaczniemy jeździć jak Anglicy.
    >>>> Bez dokumentów. Jak policjant będzie chciał to podajemy/mówimy mu
    >>>> dane i niech sobie przez terminal sprawdza czy są prawdziwe.
    >>>
    >>> Podstawy legitymowania masz w rozporządzeniu i ufam, że je znasz.
    >>> Oświadczenia ustnego nie ma. Brak dokumentów jest wykroczeniem, a zatem
    >>> na czas ustalenia tożsamości można delikwenta nawet w areszcie
    >>> zatrzymać. Strasznie kiepski pomysł.
    >>
    >> Dla zastrachanego Jasia bardzo kiepski.
    >> Dla człowieka wykształconego i obrotnego okazja do powalczenia
    >> z policyjna głupotą, indolencją oraz nieznajomością przepisów
    >> i mijanie się z własnym regulaminem.
    >>
    >> Przegapiłem przepis zezwalający na patrol bez terminala ?
    >
    > A jest jakikolwiek,który nakazuje patrolowi mieć terminal? Pytam, bo o
    > ile wiem,to nie ma. U nas w terenie jest masa miejsc, w których te
    > terminale nie działają z przyczyn technicznych.

    O tym że wszędzie nie działają wiem. O tym że jest obowiązkowym
    wyposażeniem patrolu tez wiem. Tak wynika z tzw. prawa powielaczowego
    czyli z waszych wewnętrznych zarządzeń. I powinieneś je znać.

    > Po za tym - i ja do tego się odnosiłem - potwierdzenie podanych przez
    > legitymowany danych personalnych nie stanowi podstawy do ustalenia jego
    > tożsamości. Co za problem nauczyć się personaliów innej osoby.

    Spory.
    Poza imieniem i nazwiskiem trzeba znać jeszcze sporo danych.
    Jak człowiek nie pamięta np. daty urodzin to jest podstawa do
    podejrzenia że podaje jednak cudze dane.

    >>> Był czas - nie tak dawno - że Brytyjczycy paszporty wysyłali pocztą, a
    >>> dowodów osobistych w ogóle nie mieli. Ale to tak kilkanaście lat temu
    >>> się skończyło. Teraz mają dowody osobiste. Prawa jazdy chyba zawsze
    >>> mieli i nadal mają. Jeśli dysponujesz wiarygodnymi informacjami, ze jest
    >>> inaczej, to daj znać. Mam polskojęzyczną koleżankę w tamtejszej Policji
    >>> - zapytam. Ale wydaje mi się to nieprawdopodobne - mogę się mylić.
    >>>
    >> Nie mają obowiązku noszenia tych dokumentów.
    >> Podają swoje dane a policjant ma je sobie w systemie sprawdzić.
    >> I co ciekawe to działa.
    >> Co ciekawe w przypadku obcokrajowca potrafią potwierdzić jego dane
    >> telefonicznie z osobą wynajmującą mu lokal/mieszkanie.
    >> Tyle że tam za bezpodstawne zatrzymanie policjant może zostać ukarany.
    >> Więc straszenie że niegrzeczny Jasio zostanie zatrzymany i więziony
    >> do wyjaśnienia to metoda naszej postkomunistycznej mundurowej mafii.
    >
    > W Polsce też może zostać ukarany. Można również ustalić tożsamość

    Tyle że tam karano faktycznie i dotkliwie a u nas to martwy przepis.

    > poprzez potwierdzenie przez osobę, której tożsamość ustalono.
    >
    Mafia wychowana w milicyjnym duchu przez starszych kolegów z
    SB, UB i innych wiodących kiedyś służb zaczyna od straszenia
    zatrzymaniem i przewiezieniem na posterunek.
    Jak się okaże że ktoś kontrolę nagrywa lub kontrolujący okazuje
    się człowiekiem wykształconym i świadomym swoich praw a dodatkowo
    zna obowiązki kontrolującego to nagle okazuje się że jest wiele
    metod potwierdzenia tożsamości zamiast zatrzymania.

    Ja rozumiem że rozmowa i postępowanie z przestępcą jest troszkę
    inne niż z normalnym człowiekiem. Ale w momencie jak zaczynasz
    tak traktować każdego człowieka to ludzie ci zaczną ciebie
    postrzegać i traktować jak bandytę a nie policjanta.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1