eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOjciec ma kochanke. › Re: Ojciec ma kochanke.
  • Data: 2006-02-26 20:06:38
    Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
    Od: ideogram <ideogram_maupa_gazeta@hetera..pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marek Cybulski napisał(a):
    > Jak czytam wiekszość odpowiedzi, jakie padają w tym topiku, to aż
    > mnie krew zalewa.
    > Ludzie, czy Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę w jakiej ten chłopak
    > się znalazł sytuacji?!

    Zdajecie.

    Przez przypadek dowiedział się z smsów

    Przypadek?

    Czy naprawdę ciężko jest zrozumieć, że
    > chciał się tego upewnić (nawet łamiąc w jakiś sposób prawo)?

    Nie, ale najprościej byłoby chyba zwrócić się do ojca i poprosić o
    wyjaśnienia.

    > Przecież jego tata nie okłamywał tylko swojej żony, ale również
    > syna!

    Owszem.

    Ciekawe jak Wy byście zareagowali, co?

    Cóż, raczej nie myszkowałabym w cudzej korespondecji, tylko przedstawiła
    sprawę jasno - wiem, nie podoba mnie się to, bo jest krzywdzące dla mnie
    i dla naszej rodziny.

    I dlaczego tak Was dziwi,
    > że chłopakowi chodzi po głowie myśl zerwania z tatą kontaktu?

    Zerwanie kontaktu z ojcem zatrzymując wszelkie przywileje, zapomniałeś
    dodać.

    > Przecież dowiedział się właśnie, że niewiadomo jaka część jego
    > życia rodzinnego była zwyczajnym kłamstwem

    Yhym i będąc w szoku szybciutko sobie obmyślił, jak tu oskubać ojca z
    kasy za niewierność nie bacząc na uczucia matki... ciekawe.

    że tata mówił mu, że
    > idzie na jakieś spoktanie biznesowe

    Naprawdę uważasz, że ojciec tłumaczył się synowi, dokąd i po co się wybiera?

    I ma nie czuć się oszukany?!

    A nawet skrzywdzony. Ale czy rzeczywiście reakcją w takiej sytuacji jest
    pytanie, jak zatrzymać znakomitą większość dóbr pozbywając się
    znoszącego owe dobra?

    I nie walcie
    > tekstów w stylu "gówniarz nie zna życia i teraz poznał, co to
    > dorosłość"

    Dorosłość to on już osiągnął, mam tylko wątpliwości co do jego dojrzałości.

    bo nie wmówicie mi, że sytacja cudzołóstwa jest
    > rzeczą normalną dla dorosłego człowieka. Bo nie jest.

    I uważasz, że to syn powinien decydować o małżeństwie rodziców?

    I jeszcze
    > jedno: fakt, że chce o wszystkim powiedzieć mamie i że chce zerwać
    > kontakty z ojcem świadczy o tym, że właśnie nie pieniądze są dla
    > niego najważniejsze - bo przecież zapewne zostanie przez to odcięty
    > od funduszy.

    Czyżby? Dlatego planuje jak największą ich część zagarnąć od razu?

    A że dopytuje się o alimenty etc.? Po prostu w jaki8ś
    > sposób chce się przygotować na to, co może nastąpić.

    Że pójdzie w ślady tysięcy innych studentów i rezygnując z wygodnego
    życia będzie musiał poradzić sobie z nauką i zarobkowaniem na siebie?

    > I na koniec ostatnia uwaga. Nie nazywajcie kogoś idiotą tylko
    > dlatego, że w danej sytuacji zachowa się inaczej, niż Wy byście to
    > zrobiili.

    Nie, nie nazwę go idiotą, całkiem nieźle kombinuje.




    --
    Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie
    sprzykrzy...

    Oscar Wilde

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1