eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdpowiedzialność producenta programu antywirusowego › Re: Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego
  • Data: 2009-10-01 16:33:58
    Temat: Re: Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Osobnik posiadający mail t...@w...spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >>>> poprosze o namiary pracowników ktorzy nic nie kosztuja...
    >>> twierdzisz ze zatrudnionemu informatykowi, za przywrocenie danych z
    >>> backupu placi sie dodatkowo?
    >> nie obraz sie ale prezentujesz troche PRL owskie podejscie.
    > To niekoniecznie coś pejoratywnego.
    >
    w kontekscie podejscia do kosztów pracy i wydajnosci...
    prosze cie...

    >> Wez pod uwage cos takiego jak wydajnosc, optymalizacja i przestan
    >> myslec ze praca pracownika jest za darmo.
    > Bo nie jest. Ktoś musi się na nią wykosztować. Jeśli praca jest
    > zorganizowana dobrze to pracownik zarabia na siebie i pracodawcę.
    > Jeśli źle to nie zarabia nawet na koszt swojej pracy i wtedy płaci
    > pracodawca (i słusznie).
    >
    no wlasnie - ktos musi sie wykosztowac.
    Powstaje wiecp ytanie - dlaczego za awarie zawiniona przez dostawce pradu
    placic praca swojego pracownika ma pracodawca?

    >>>> a moze firma na tyle nie duza, ze usługi informatyczne zleca na
    >>>> zewnatrz?
    >>> a to juz kwestia umowy, jesli dobrze pomyslana, to wliczone w cene
    >> IMo znowu sie osmieszasz.
    >> Co to znaczy dobrze pomyslana?
    > Zakres obowiązków.
    >
    >> Tak czy tak - taka wizyta bedzie kosztowac.
    > Jaka wizyta? Przecież mowa o pracowniku.
    >
    nie, w tej czesci watku mowimy o zlecaniu firmie zewnetrznej.

    >>> jakos ciezko mi sobie wyobrazic kogos,
    >>> kto ma swiadomosc robienia backupu, pracuje na komputerze, a nie wie
    >>> jak to zrobic
    >> no to juz zupelny ROTFL
    >> ja np jezdze samochodem, mam swiadomosc potrzeby wymiany oleju a
    >> wyobraz sobie ze wymienic sam go nie umiem.
    > To jest dopiero ROTFL. Ja bym się do tego nie przyznawał - siara.
    >
    Nie rozumiesz.
    To nie jest kwestia braku umiejetnosci czy zdolnosci manualnych. Zwyczajnie
    nie mam zamiaru sie babrac bo mi to obecnie w zyciu do szczescia potrzebne
    nie jest.
    W tym czasie wole isc pograc w kosza czy odwiedzic kino.
    Ale jezeli uwazasz, ze ja + wymiana oleju jest smieszne - zamiast mnie
    wstac moja 70 letnia babcie. :)


    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie,
    jak pisze się słowo właściwe." Julian Tuwim

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1