> Co za brednie. To dlatego mamy takie składki? Rozmagnesowałeś mnie. Jak
> chcesz się wykazać to proponuję żebyś zadenuncjował PKP albo kopalnie, tam
> umarzane składki idą w MILIARDY złotych. Chłopak pisze że nie ma zamiaru
> płacić bo ma trudną sytuację, ma nie jeść żeby opłacić kilka składek?

Przeczytaj uwaznie jeszcze raz, pisze ze mial trudna sytuacje ale
cyt.
"Niestety", wygląda na to że będę miał trochę zleceń za które będę
musiał wystawić faktury. Chcę solidnie rozliczyć się z urzędem
skarbowym (m. in. nie odliczać w PIT5 składek na wszelakie
ubezpieczenia), natomiast nie mam zamiaru płacić składek na ZUS. "
^^^^^^^^^^^^^^^^
Nie mam zamiaru to nie to samo co nie mam za co ....

Czyli bedzie mial pieniadze ale nie chce zaplaci do zusu bo NIE.
I powiedz mi ze to normale .....PARANOJA.


> Przecież liczy się z konsekwencjami, pyta tylko jakie mogą być.
Za małe.


Z pozdrowieniami
TOlky.