eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMotorowerem po drodze dla rowerówRe: Motorowerem po drodze dla rowerów
  • Data: 2010-06-29 21:29:57
    Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 29 Jun 2010 23:08:27 +0200, Przemysław Adam Śmiejek
    napisał(a):

    >> Niemniej zazwyczaj stawia się zupełnie bez rozumu.
    >
    > Możesz jakoś udowodnić, bo w mojej okolicy znam tylko 2 takie miejsca:
    >
    > a) jedno powiązane z C-13
    >
    > b) jedno na DK 88, bo to taka pseudo-eksperesówka. Jest zakaz rowerów,
    > zaprzęgów i traktorów. Dość spore są tam prędkości i to przelot przez
    > kilka miast.
    >
    > I nie jestem pewny, ale chyba na średnicówce też taki znak jest, ale
    > dawno nie jechałem i się mi nie utrwaliło.

    Na DTŚ faktycznie jest taki znak. A co do DK88 - nie wiem, nie znam
    drogi, niemniej DK81 to też droga z dopuszczalną prędkością 100 km/h
    przez większość jej przebiegu i jakoś czuję się bezpiecznie po niej
    jadąc (przez szerokie pobocze i jej dwupasmowość).

    >>> Przepis o ułatwianiu wyprzedzania to w ogóle jest nieznany
    >> Kierowcom jest zupełnie nieznany przepis o metrze odstępu
    >
    > Niektórym zgoda. Ogólnie kierowcom czegokolwiek często słoma z butów
    > wystawa. Aczkolwiek rowerzyści wg moich obserwacji mają największy
    > wskaźnik LICZBA_GŁUPOT / LICZBA_ROWERÓW_NA_DRODZE

    Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Niestety po podobnym
    zdarzeniu jak dzisiaj mam brzydką bliznę na prawej ręce - wpadłem na
    głupi pomysł hamowania zamiast wjechania w samochód.

    >>> rowerzystom zazwyczaj, przepis o konieczności jazdy możliwie blisko
    >>> prawej krawędzi też często jest uznawany za martwy
    >> Ja tam nigdy nie jeżdżę bliżej osi jezdni niż koleina prawego koła,
    >> która wyznacza owo "możliwie blisko" z maksymalną możliwą precyzją.
    >
    > pokazanie wyjątków nie obala twierdzenia ze sformułowaniem ,,zazwyczaj''.

    Nie sądzę żebym był wyjątkiem. Może tylko w moim światopoglądzie -
    uważam że do jazdy jest jezdnia, a do chodzenia chodnik (co jak
    obserwuję u ok. połowy rowerzystów nie jest oczywiste).

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1