eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMandat i Sad GrodzkiRe: Mandat i Sad Grodzki
  • Data: 2007-03-29 09:13:27
    Temat: Re: Mandat i Sad Grodzki
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 29-03-2007 o 06:50:56 Johnson <j...@n...pl> napisał(a):

    >> Ale co to ma do rzeczy?
    > Jak to co? To że można (i należy) postępować etycznie i jednocześnie
    > zgodnie z prawem.

    Ponawiam pytanie: co to ma do rzeczy? Albo inaczej: jaki to ma zwiazek z
    romowa?

    > Nadal nie widzę w swojej wypowiedzi twierdzenia żeby sie przyznawać
    > zawsze gdy ktoś mi coś zarzuci.

    Ja nie widze w swoje wypowiedzi, zebym cos takiego twierdzil :) Tez jestem
    za wersja "jesli sie popelnilo".

    > Ale: przyznaje się gdy coś zrobiłem (znaczy wiem o tym) zawsze, a nie
    > tylko wtedy gdy są na to dowody.

    No to bardzo moralna postawa. Wez tylko pod uwage, ze w takiej sytuacji
    mozna odpowiedziec nie za swoje czyny (np. przekroczyles predkosc o 10
    km/h a bekniesz za 40).

    > A wiesz że są takie kraje, że zwykły obywatele (nie ktoś kto ma
    > skłonności do popełniania przestępstw), potrafi sie przyznać do
    > popełnionego wykroczenia (np. do zawracania na autostradzie) nawet wtedy
    > gdy nikt tego nie widział.
    > Nie można tak chcieć by było w Polsce? Może byłoby lepiej?

    >> Strzelam, ze 99% kierowcow kiedys popelnilo jakies wykroczenie drogowe.
    > To tylko twoje zapatrywanie że w każdym kraju jest tak jak w Polsce.
    Skrot myslowy - myslalem o krajowych wariatach :)

    >> Wypada sie przyznac?
    > A nie? "Prawny punkt widzenia" nakazuje kłamać by uniknąć
    > odpowiedzialności za popełnione wykroczenie? Gdzieś to jest zapisane?

    Nic nie nakazuje. Nie zakazuje tez powiedziec "nie wiem, czy to ja jestem
    tym, ktory popelnil to wykroczenie z fotoradaru. Za malo o tym wiem."

    >> Znajomym mozna sie przyznac, jesli zapytaja - glupio sklamac.
    > Nie rozumiem. Znajomym "głupio" skłamać, ale "mądrze" kłamać organom
    > Państwa. Państwo - twój wróg? Mógłbyś się to logicznie wytłumaczyć?

    Czemu ciagle "klamac"? Znajomi nie pokaza mi zdjecia z fotoradaru, nie
    zdradza szczegolow wykroczenia. Policjant moze nam wytlumaczyc, jaki
    samochod, gdzie i kiedy byl zarejestrowany ... albo najzwyczajniej nam
    zdjecie pokaze. Wtedy powiesz "to bylem ja" lub "to nie bylem ja". I wtedy
    jest wszystko ok.

    >> A gdy w gre wchodzi prawo? Punkty karne, mandat (albo nawet i
    >> pouczenie;) )?
    > No i co z tego? O konsekwencjach myśli się przed czynem.
    > A więc co to jest "prawny punkt widzenia"?

    O konsekwencjach _powinno_ sie myslec przed czynem :)
    Prawny punkt widzenia: punkt widzenia wg ktorego wyznacznikiem wartosci
    jest prawo :)

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1