eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKorelacja › Re: Korelacja
  • Data: 2022-03-27 19:11:51
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 27.03.2022 o 18:30, Kviat pisze:

    >> Racjonalne - być może. Naukowe nie. Naukowo możemy jak słusznie
    >> zauważyłeś stwierdzić, że nie ma dowodów, że będą długofalowe skutki.
    >> W stronę dowodu na to że nie będzie już naukowych podstaw nie ma. Więc
    >> wbrew tytułowi linka nie wiemy (choć się domyślamy).
    >
    > Jeżeli dzisiaj kamień nie lata, to mamy racjonalne i _naukowe_ podstawy
    > sądzić, że jutro też nie będzie latał, pomimo tego, że dzisiaj nie mamy
    > dowodów naukowych na to, że jutro nie będzie latał. Będziemy mieć je, te
    > dowody, dopiero jutro.

    Jak dziś nie lata, to istotnie szansa na to że jutro o tej porze będzie
    w powietrzu jest nikła. Choć się zdarza - grypa świńska, szczepionka,
    szwecja chyba, narkolepsja. Kamyk leżał i nagle odleciał:( Natomiast jak
    zapasz pytanie czy kamyk będzie za pięć lat w tym samym miejscu (a to
    nas własnie interesuje) na podstawie innego kamyka w innej okolicy i w
    innym czasie, to większość naukowców odpowie ci że brak jest danych -
    prawda?
    >
    >> Symptomatyczne jest to, że to chyba nawet ty twierdziłeś, że żaden
    >> poważny naukowiec nie wypowie się o skuteczności szczepionki w
    >> dłuższym okresie czasu, bo po prostu nie jest jasnowidzem.
    >
    > I co cię tak dziwi w tym stwierdzeniu?
    > Oczywiście domyślam się o co ci chodzi. Po prostu mieszasz dwie różne
    > rzeczy.
    > 1. Określenie skuteczności szczepionek na konkretnego wirusa, który
    > istnieje.
    > 2. Przewidzenie skuteczności szczepionek na przyszłe warianty wirusa.

    Bez jaj. To nie pierwszy koronawirus z którym mamy doczynienia. Cudem to
    byłoby gdyby nie zmutował. Wiadomo jak kończą się szczepienia przeciw
    często mutującym wirusom (a takimi są koronawirusy). Więc w sumie było
    wiadomo, że będzie raczej chujowo, bo niby czemu kamyczek miałby zacząć
    latać? Czy to był konsensus naukowy - "mamy szczepionkę, ale nie
    przyzwyczajajcie się - patrząc realnie rok to maks na co możemy liczyć"?
    No jakoś przypominam sobie, że "oficjalne stanowisko oparte na solidnych
    naukowych podstawach" to było "szczepionki są skuteczne". Jak ktoś
    dodawał, że raczej krótko to raczej cytowany szeroko nie był, bo do
    konsensusu nie pasował. A świat nauki przeciw takiemu propagowaniu
    konsensusu nie protestował, mimo że obiektywnie było wiadomo, że to
    raczej huraoptymizm.

    > To nie jest tak, że naukowcy przewidują skuteczność szczepionki, lecz
    > podają skuteczność na podstawie badań. To co im wyszło, a nie to co
    > sobie wylosowali przy piwie. Już ci to, całkiem niedawno, tłumaczyłem.

    No i wyszło im 95%. I taka była naukowa wersja. A pół roku później
    "najlepiej przebadany preparat" rozbił się z brzdękiem fiolki o chodnik
    osiągając skuteczność 0-10%. Przy czym jak ktoś o tym upadku mówił to
    zostawał antynaukowym szurem, bo nie było na ten temat recenzowanych
    artykułów tylko twarde dane. Po prostu zamiast zrobić nowe badania
    wystarczyło usiąść przy piwie i twierdzić, że skoro badań nie ma to nic
    się nie zmieniło;) Przecież sam mnie wyzywałeś od szurów zaledwie
    półtora miesiąca temu jak podawałem dane z UK i wynajdywałeś w cholerę
    danych o skutczności szczepionki przeciw zachorowaniu na omikron. I co -
    szury miały rację?


    >> A co do bezpieczeństwa już mu ten brak dodatkowego zmysłu nie
    >> przeszkadza:P
    >
    > Nie przeszkadza, bo to bezpieczeństwo ma racjonalne i naukowe podstawy.
    > Jeżeli kamień nie latał wczoraj, nie lata dzisiaj, to... jeżeli uważasz,
    > że za 10 lat będzie latał, to ty musisz przedstawić na to dowody. Albo
    > chociaż racjonalne przesłanki...

    Analogia z kamyczkiem fajna. A teraz uzasadnij, że będzie leżał w tym
    samym miejscu:P Zwłaszcza tam gdzie masz w srodowisku ludzi:P Tak jak
    pisałem - narkolepsja po szczepionce na świńską grypę. Pisałeś, że skoro
    nie było racjonalnych przesłanek, że może zaistnieć, to zaistnieć nie ma
    prawa. No cóż...

    >> Więc dlaczego jak skuteczność tych preparatów zjebała się na chodnik
    >
    > A zjebała się?

    Oczywiście. 0-10% po "pełnej dawce". W porównaniu z 95% na początku to
    wręcz wzorcowy przykład zjebania się. Zwłaszcza, że mówimy o "najlepiej
    przebadanym preparacie w historii ludzkości". Trzeba uważać na nisko
    latające kwantyfikatory, bo teraz to strach wziąć cokolwiek gorzej
    przebadanego:P Jescze dwa paragrafy wyżej pisałem, że ty dwa miechy temu
    zaprzeczałeś spadkowi skuteczności. Alr ty to robisz dalej:P

    > Musisz koniecznie naprostować tych naukowców, że bez sensu namawiają
    > ludzi do szczepień.
    > Co ci odpowiedzieli?

    Kończę. Jesteś naprawdę niereformowalny. Rozumiem przekonanie w
    nieomylność nauki. Ale dostajesz twarde dane i dalej mówisz, że nic cię
    nie przekona że biale jest białe a czarne czaren.


    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1