eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoEwa Tylman cd › Re: Ewa Tylman cd
  • Data: 2019-11-18 21:45:58
    Temat: Re: Ewa Tylman cd
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 17.11.2019 o 23:44, J.F. pisze:

    >>>> W sytuacji, gdy osobą pomawianą o podżeganie jest prywatny
    >>>> detektyw, upór przy poszukiwaniu sprawcy wśród policjantów czy
    >>>> prokuratorów wydaje mi się cokolwiek dziwny. Zwłaszcza, że
    >>>> później owe organa zasunęły zarzuty za fałszywe zeznania, a
    >>>> jakby uznano, że mogła sie pomylić, to nikt bvy im "złego
    >>>> słowa" nie powiedział.
    >>> Ale ja przeciez dopuszczam, ze jeden z tych organow chcial
    >>> detektywa wrobic.
    >> No to jeszcze główna oskarżona musiałaby z organami współpracować
    >> celem wrobienia obcego jej człowieka i to w sytuacji, gdy tak
    >> naprawdę sama zainteresowana siebie samą wrabiała. Dość karkołomna
    >> - przyznasz - koncepcja logiczna.
    > Nie - jak sie wydalo, ze klamie, i ktos jej zaproponowal ze kara
    > moze byc lagodniejsza, tylko musi zeznawa co trzeba> Bo z drugiej
    > strony co - naklanial ja do tych falszywych zeznan, naklanial, a
    > potem sie okazuje, ze byl hen daleko ... Teraz moze byc ciekawie, bo
    > jak pojdzie siedziec, to moze peknac ... tylko czy ktos ja bedzie
    > sluchal ...

    Może, gdy się wysypało, że łgała, to szukała linii obrony, że niby
    detektyw ją namówił.
    >
    >> I to w sytuacji, gdy moim zdaniem o wiele bardziej oczywista - choć
    >> nie twierdzę, że prawdziwa - jest koncepcja, że detektyw chciał
    >> zarobić premię za znalezienie świadka zabójstwa i dogadał się z
    >> kobietą. Tam była nagroda w kwocie miliona złotych, to było sie
    >> czym dzielić.
    > To by znow chyba w koncu powiedziala, jak to bylo. No i jak sie
    > dogadal, skoro ma alibi ?

    Ale alibi ma na jakieś tam wybrane dni.
    >
    >> Tylko trzeba było jakoś to sensownie uzasadnić, bo samo założenie,
    >> że jej zwłoki znalazły się w wodzie pod mostem, na którym ostatni
    >> raz była widziana przez monitoring był dość oczywista i stawiając
    >> na to była spora szansa, że się trafi.
    >
    > A tu zdziwko, bo zwlok ne ma :-)
    >
    >>>>>> A jeśli w innym, to napisz jakim.
    >>>>> Zdecydowanie myslalem o innych przyczynach.
    >>>> To dla podkręcenia jasności dyskusji napisz, o jakich.
    >>> Moze po prostu policjantom detektyw czyms podpadl.
    >> Mnie przykładowo podk...ił podsuwaniem fałszywych dowodów.
    > Z Ameryki ?

    On nie był cały czas w Ameryce. Wydaje mi się, że tylo akurat w te dni,
    o które był pomawiany.
    >
    > Przyczyn podpadniecia moze byc bardzo duzo. Np zebral kiedy dowody
    > przeciw policjantowi.

    Pewnie, że może. Może babę mu odbił. Tylko nic nam o tym nie wiadomo.

    >> Moim zdaniem błąd logiczny. Kobieta wskazała, że jego rysopis jest
    >> podobny do sprawcy. Reszta im pasowała, bo był akurat na tej
    >> imprezie.
    > Ponoc nie byl.

    Nie chce mi się szukać, ale gdzieś czytałem, ze był, tylko wyszedł
    wcześniej.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1