eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDroga - kto odpowiedzialny.Re: Droga - kto odpowiedzialny.
  • Data: 2009-08-20 10:08:11
    Temat: Re: Droga - kto odpowiedzialny.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Budzik pisze:

    >>> tak. Wyglada na bardzo łagodny, ale, co zreszta napisałem powyzej, ze
    >> To jest niewidzialny, czy wygląda?
    >>
    > Ok, zanim pociągnę rozmoe dalej (bo w sumie nie dla takiej dyskusji wątek
    > załozyłem, ale co mi tam :) musze wiedziec:
    > - od ilu lat jezdzisz.

    Kilkunastu. Późno zainteresowałem się motoryzacją.

    > - ile km zrobiłes

    Co najmniej sto tysięcy. Ale jakie to ma znaczenie?

    > Bo twoja wypowiedz sprawia, iz zaczynam myslec, ze rozmawiam z jakims
    > kapeluszem.

    Ja za to odnoszę wrażenie, że rozmawiam z jakimś szczylem, co ledwo
    dostał prawo jazdy i ma tendencję do pędzenia na ślepo i to jeszcze
    jednocześnie rozmawiając przez telefon.

    >> Jest łuk? Jest. Znasz go? Nie - to zwalniasz tak, żeby zawsze widzieć
    >> jego dalszy ciąg.
    >>
    > Po co, wg ciebie sa znaki ostrzegajace o ostrych łukach na drodze?

    Po to samo, po co przy skrzyżowaniach równorzędnych (czasem) stawia się
    znaki ostrzegające o takim skrzyżowaniu.

    >>> wzgledu na złe wyprofilowanie drogi bardzo wyrzuca na zewnatrz.
    >> Uhm. A drzewa wyskakują przed samochody.
    >
    > Rozumiem, ze przez tą złosliwosc chciałes powiedziec, iz wyprofilowanie
    > drogi nie ma zadnego wplywu na siłe odsrodkowa??

    Twoja umiejętność czytania jest tak samo niewielka, jak umiejętność
    kierowania pojazdem.

    > Ok, takie opinie tez szanujemy...

    Specjalnie dla ludzi o bardzo małym rozumku: droga nikogo sama nie
    wyrzuca, bo nie ma własnej woli. Trzeba jechać zbyt szybko, jak na
    sytuację panującą na danej drodze (ukształtowanie i stan nawierzchni,
    warunki pogodowe).

    >>> Przez to pomimo tego, iz jest to normalna droga z dopuszczalna
    >>> predkoscia 90km/h, tam trzeba zwolnic do 70 w dobrych warunkach.
    >>> Jadac z drugiej strony do 80 ale z drugiej strony oznaczenie jest.
    >> Współrzędne poproszę.
    >>
    > ROTFL
    > chcesz powiedziec, że ze swojego bogatego drogowego doswiadczenia nie
    > potrafisz wskazac sam zadnego takiego miejsca?

    Wiesz, ja jak jadę nieznaną trasą to nie jadę na ślepo - jak nie widzę,
    co jest dalej, zakładam najgorsze. Oraz dostosowuję prędkość do warunków
    drogowych.

    >>>>> - zwracałem uwage policjantowi ktory przybył na miejsce wypadku na
    >>>>> brak oznaczenia.
    >>>>>
    >>>>> I teraz - kto powinien zajac sie sprawa dzis ale przede wszystkim
    >>>>> kto powinien zajac sie sprawa juz w zimie gdy zdarzyło sie kilka
    >>>>> wypadków jeden po drugim?
    >>>> Darwin może?
    >>>>
    >>> Andrzeju, nie badz chamski.
    >>> Staram sie wyciagnac sedno z twojej wypowiedzi wiec parafrazujac
    >>> rozumiem, iż twoim zdaniem policjant może miec takie uwagi w dupie?
    >> Może wlepić mandat za niedostosowanie prędkości do warunków drogowych.
    >>
    > Wiem ze tak nie jest, jednak po tej wypowiedzi nasuwa sie tylko jedno
    > stwierdzenie: głupis i tyle.

    To nie ja skończyłem w rowie.

    > Nie wiem, jak sie skonczyła sprawa, bo akurat mój znajomy nie był sprawcą
    > tylko ofiara, a poniewaz leczy sie juz dobrze ponad pol roku, to sprawca
    > dostał pewnie cos wiecej niz mandat.
    > Widzisz, szkoda ze myslisz troche tak jak urzednicy: "tyle wypadków w tym
    > miejscu, ach ci kierowcy, za szybko jezdza."

    Ale sęk w tym, że jeżdżą za szybko, zbyt nieuważnie i zbyt bezmyślnie. A
    potem mają pretensje do drzew.

    >>>>> Odpowiedzialny jest jakis wójt, ZDKiA? Czy policjant równiez nie
    >>>>> powinien sie tym zajac i przekazac stosowne uwagi (wytyczne???) do
    >>>>> odpowiednich instytucji?
    >>>> Oczywiście kierowcy niewinni?
    >>>>
    >>> Oczywiscie ze winni. Winni przede wszystkim braku umiejetnosci
    >>> jasnowidzenia!
    >> Raczej umiejętności myślenia i przewidywania oraz wyobraźni.
    >>
    > Tak wiem, ty przed kazdym łukiem ktorego nie znasz zwalniasz do 30 km/h.

    Różnie bywa. Ja nie mam problemów z ego - ale jeśli ty chcesz udowadniać
    swoją "męskość" brawurą i bezmyślnością - proszę bardzo, bylebyś był
    jedyną ofiarą leczenia swoich kompleksów.

    Swoją drogą kiedyś właśnie taki "szybki Bill" mnie na trasie wyprzedził
    (jechałem sobie spokojnie 80-90). Z kilometr-dwa dalej był już w rowie.
    Na niemalże prostej drodze.

    >>>> A wniosek o dodatkowe oznakowanie składa się do (uwaga, będzie
    >>>> zaskoczenie!)... właściciela drogi.
    >>>>
    >>> Czyli do?
    >> Nie jestem wróżką - skąd mogę wiedzieć, co to za droga? Może być nawet
    >> prywatna...
    >>
    > Sadziłem, ze jest jakas generalna zasada, dlatego opisałem w pierwszym
    > watku o jaka droge chodzi.
    > Nie ma zasady?

    Pewne są, ale mogą być też wyjątki.

    > W jednej gminie taka droga moze podpadac pod ZDKiA a w innej pod gmine?
    > Aha, droga poza terenem zabudowanym.

    Wiesz, wystarczy pomyśleć i ruszyć tyłek - najpierw dzwonisz do gminy,
    na której terenie jest ta droga i pytasz się, czy to przypadkiem nie
    ich... A jeśli jest to droga krajowa albo autostrada - zaczynasz od
    ZDKiA (nazwa!). A dalej to już z górki - tam powinni wiedzieć, czy ich a
    jak nie to czyja może być.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1