eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDroga - kto odpowiedzialny. › Re: Droga - kto odpowiedzialny.
  • Data: 2009-08-21 10:47:33
    Temat: Re: Droga - kto odpowiedzialny.
    Od: Damian Skrycki <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w
    poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >>> To znaczy, kto powinien zauwazyc ze w tamtym miejscu wydarzyło sie
    >>> kilka wypadków i zareagowac.
    >> Hmmm... Kierowcy?
    >>
    > i nikt wiecej, tak?
    >
    >>> Czy powinien zareagowac policjant ktoemu mowi sie na miejscu wypadku
    >>> ze zakret jest zle oznakowany?
    >> O'RLY? Nie ma obowiązku oznaczania każdego zakrętu - podobnie jak i
    >> każdego skrzyżowania równorzędnego.
    >>
    > oj, mistrzu kierownicy, czy ja mowie ze trzeba oznaczac kazdy zakret.
    > Pytam sie czy obowiazkiem policjanta z sekcji ruchu drogowego nie jest
    > zareagowac na sytuacje w korej przyjezdza na miejsce wypadku, widzi
    > wypadek, obok widzi innego kierowce ktory wpadł do rowu na tym samym
    > zakresie, dowiaduje sie ze w ostatnim czasie było tu kilka wypadków
    Jak to jest zima to powinien przejść się w każdą stronę ok 200 metrów i
    sprawdzić jak zmienia się stan nawierzchni czy np. na łuku nie występuje
    miejscowe oblodzenie, którego nie ma przed łukiem i opony kierowców co
    wypadli. Nic nie piszesz o otoczeniu łuku.

    plus
    > kilka osób mówi mu, ze ten kto ten zakret budował i oznaczał powinien isc
    > do wiezienia - taki jest zdradziecki.
    Rozumiem że te osoby dysponują ekspertyzą iż projekt na podstawie
    którego ktoś budował łuk jest poprawny i że wykonawca spartolił robotę.
    Jak nie to ciesz się że nie spisał i powiadomił zarządcy (wykonawcy
    budowy) że rzucają oskarżenia bez dowodów.
    > Jezeli napiszesz, ze nie jest to jego obowiazkiem - ok.
    > Przyjmuje, ze nasze przepisy sa jeszcze troszke bardziej chore niz sadziłem
    > dotychczas i juz.
    > Ale nie sil sie na złosliwosci o wyskakujacych drzewach i napisz w prost -
    > "policjant moze miec to w dupie, on jest od zarabiania.... tfu... od dbania
    > o nasze bezpieczenstwo stosujac konotrole predkosci...."
    >
    >> Patrz, dokąd jedziesz i nie pędź.
    >>
    >>> Czy powinien zglosic to dalej?
    >> Do organu wydającego prawa jazdy.
    >>
    > O, juz nie chciałem odpowiadac na kolejna zlosliwosc ale w sumie to
    > ciekawe.
    > Zglosic do organu wydajacego co?
    > Ze wszyscy kierowcy ktorzy wypadli z drogi na tym zakrecie maja stracic PJ?
    > Na jakiej podstawie?
    >

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1