eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy to co mówi pracownik w imieniu firmy jest dla firmy wiążące? › Re: Czy to co mówi pracownik w imieniu firmy jest dla firmy wiążące?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: witek <w...@g...pl.invalid>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Czy to co mówi pracownik w imieniu firmy jest dla firmy wiążące?
    Date: Fri, 12 Sep 2008 15:21:34 -0500
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 50
    Message-ID: <gaej0f$r6n$18@inews.gazeta.pl>
    References: <gaeg50$lhe$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: adsl-209-30-146-77.dsl.stlsmo.swbell.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1221250895 27863 209.30.146.77 (12 Sep 2008 20:21:35 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 12 Sep 2008 20:21:35 +0000 (UTC)
    X-User: witek7205
    In-Reply-To: <gaeg50$lhe$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.16 (Windows/20080708)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:553126
    [ ukryj nagłówki ]

    Tomasz Pyra wrote:
    > Sytuacja jest następująca - zadzwoniłem na infolinię tpsa w celu
    > wyjaśnienia sposobu rozwiązania umowy.
    >
    > Pracownik infolinii przedstawił mi warunki które muszę spełnić żeby
    > uniknąć opłat za wcześniejsze zerwanie umowy - w trakcie rozmowy
    > dokładnie dopytałem o wszystko i upewniłem się czy na pewno się rozumiemy.
    > Poprosiłem dodatkowo o podstawę takiego rozwiązania umowy (na wypadek
    > gdybym potrzebował się na to powołać u kogoś innego) - dostałem tytuł
    > wewnętrznej instrukcji dla pracowników tpsa która opisuje taki tryb
    > rozwiązania umowy.
    >
    > Spełniłem warunki od których miał być uzależniony interesujący mnie tryb
    > rozwiązania umowy, ale teraz tpsa nie chce spełnić swojej części
    > zobowiązania.
    >
    > Po fakcie udzielono mi wyjaśnienia że pracownik być może wprowadził mnie
    > w błąd, że w imieniu firmy im przykro, ale niestety nie wywiążą się z
    > tamtych zobowiązań bo nie. Odrzucono również moją propozycje powrotu do
    > stanu sprzed rozwiązania umowy.
    > Ponieważ rozmowy z klientami są nagrywane, powołałem się na tamto
    > nagranie (również posiadam kopie zapisu tej rozmowy), jednak bezskutecznie.
    >
    > Teraz pytanie - czy jest jakiś akt prawny na który w jasny sposób
    > określa że tego typu zobowiązania zawarte przez pracownika firmy są dla
    > firmy wiążące?
    > Czy faktycznie pracownicy mogą mówić to co chcą, wprowadzać ludzi w błąd
    > i nie jest to dla nikogo wiążące?
    >
    > Chciałbym się powołać na jakiś konkretny akt prawny, poprzeć to treścią
    > nagrania.
    >
    > Czy jeżeli ta sprawa zostanie przez tpsa ostatecznie rozpatrzona
    > negatywnie w postępowaniu reklamacyjnym, to jest sens iść z takim
    > nagraniem do sądu?
    >

    Jest sens pójścia do sądu.
    Jeśli masz nagranie i jesteś w stanie wykazać, że pracownik ci tak
    powiedział i ty zrobiłeś tak jak kazał pracownik to jesteś czysty.
    Niech sobie firma wiesza psy na pracowniku.

    Zwykle przy takich sprawch problem jest z wykazaniem, że pracownik tak
    powiedział.

    Znajdź, sobie artykuł w wyborczej, jak to urzednik z wrocławia
    powiedzial studentkom z bliskiego wschodu, ze skoro maja wizy polskie a
    polska jest w schengen to moga jezdzic po calej europie. No i wtopily
    juz w niemczech. Urzad odpowiada za to co mowia urzednicy. No pod
    warunkiem, ze nie rozmawiales ze sprzataczka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1