W dniu 17.09.2021 o 06:49, Marcin Debowski pisze:

>> Skoro wiadomo, że braun nie zamierza go tak naprawdę powiesić, to nie
>> moze być mowy o _realnej_ obawie, że spełni groźbę.
>
> Chodzi o to, że pierwszy warunek, który podałeś nie jest konieczny.
> Możesz nie mieć technicznych możliwości spełnienia groźby, ale jeśli
> osoba, której grozisz jest przekonana, że groźba jest realna to i tak
> jest to groźba karalna.

Nie "jest przekonana" a "ma uzasadnione obwawy przed spełnieniem
groźby". Skoro wiadomo, że braun realnie nie zamierza spełnić tej groźby
to wiadomo że weekendowy nie ma się czego obawiać.

Znacznie poważniejsze i możliwe do spełnienia groźby zostawały uwalone
na etapie umorzenia postępowania "bo on tylko tak gada". A jak poszły
dalej to były uwalane w sądzie jeśli tylko były poważne przesłanki, że
"sprawca" groźby nie zamierzał spełnić. Wynika to z faktu że nie
wystarczy "przekonanie pokrzywdzonego" że "sprawca może". Linia
orzecznictwa jest taka, że muszą być obiektywne przesłanki że groźba
może być spełniona. Na przykład w moim przypadku jak miejscowy wariat
groził mi przy policjantach że "wie kim jestem i gdzie mieszkam"
umorzono to, bo zgodnie z zeznaniami świra "nie miał on zamiaru mi
grozić, działał w stanie wzburzenia i wyraził żal". Co ciekawe nie
chciało im się nawet powołać na oczywistą niepoczytalność sprawcy, bo to
kłopot.

--
Shrek