eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBrak swobody zapoznania się z umową › Re: Brak swobody zapoznania się z umową
  • Data: 2015-03-05 11:12:26
    Temat: Re: Brak swobody zapoznania się z umową
    Od: n...@t...net.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 5 marca 2015 10:22:43 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    > W dniu 2015-03-05 o 10:08, n...@t...net.pl pisze:
    > > W dniu czwartek, 5 marca 2015 09:12:43 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    > >> W dniu 2015-03-05 o 09:06, n...@t...net.pl pisze:
    > >>
    > >>> Po prostu niech będzie zapis w KC, że firma nie może odmówić
    > >>> przekazania wydrukowanej umowy przed podpisaniem.
    > >>
    > >> To nie jest zagadnienie prawne, tylko kwestia kultury biznesowej.
    > >> Przepisami tego nie uporządkujesz, a jeśli będziesz próbował -
    > >> doprowadzisz do absurdu (że na przykład sklepy spożywcze będą musiały
    > >> trzymać na pokaz "dyżurne" umowy sprzedaży kajzerki).
    > >>
    > >> "Nie ma umowy - nie ma podpisu" jest wystarczającą regułą i nie potrzeba
    > >> do tego zmiany ustawy.
    > >>
    > >> --
    > >> Liwiusz
    > >
    > > Ale kajzerek nie kupuje się na umowy na piśmie tylko na paragon.
    >
    > No to co? Ale może klient będzie chciał podpisać umowę - sklep musi być
    > na to przygotowany. Jak brniemy w absurd, to brnijmy.
    >
    > > Tu mowa o umowach na piśmie, które są na ogół umowami długoterminowymi,
    > > które naprawdę wymagają troszkę większej uwagi niż zakup kajzerki.
    >
    > Nikt nikomu prawa do przemyślenia nie zabiera - nie ma obowiązku
    > natychmiastowego decydowania się.
    >
    >
    > > Nie. Uważam, że firma nie powinna mieć prawa odmowy przekazania
    > > umowy przed podpisaniem, takich powinno się karać.
    >
    > Karze się - takie firmy nie zawierają umów, ponieważ nikt normalny nie
    > podpisze umowy "w ciemno". I tyle wystarczy, więcej nie trzeba.
    >
    > BTW: chcę kupić od ciebie tę książkę, którą masz na półce nad biurkiem.
    > Dostarcz mi, proszę, umowę jej sprzedaży do zapoznania się. Jeśli nie,
    > będę dążył do twojego ukarania :)
    >
    > --
    > Liwiusz

    Nie dogadamy się.

    Ty mieszasz towar dostępny od ręki z czymś co nie jest
    od ręki tylko od podpisania umowy pisemnej.

    Gdyby klient przyszedł do operatora telekomunikacyjnego
    i ten bez umowy udostępnił usługę po opłaceniu w kasie
    to umowa nie byłaby potrzebna. Klient przestaje opłacać
    operator nie udostępnia mu usług. Po cholerę operatorowi
    umowa na piśmie, bo operator sam redagując umowę chce
    zwyczajnie wykorzystać klienta i celowo stawia go w niewygodnej
    pozycji.

    W dobrym państwie państwo dba aby sytuacji konfliktowych
    było jak najmniej. Po to jest prawo zapisane w takim KC.

    Andrzej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1