Re: Biegły z łodzi - Grupy dyskusyjne w eGospodarka.pl

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.aacw80.neoplus
.adsl.tpnet.pl!not-for-mail
From: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Biegły z łodzi
Date: Mon, 12 Feb 2024 18:18:11 +0100
Organization: news.chmurka.net
Message-ID: <sfz66t7tflm4$.krt9his8c65u$.dlg@40tude.net>
References: <upjr7v$2r7$2$Shrek@news.chmurka.net> <NDAvN.22979$RZad.19437@fx14.ams1>
<upne38$7q9$1$Shrek@news.chmurka.net> <zmKvN.86433$c1y8.55425@fx15.ams1>
<upo3fv$gem$1$Shrek@news.chmurka.net> <b1VvN.40298$7uxe.6495@fx09.ams1>
<upps6b$5pb$1$Shrek@news.chmurka.net> <vE_vN.32399$Erzc.16080@fx05.ams1>
<1...@4...net> <D3ewN.18$hq1.1@fx13.ams1>
<upsgkp$1s7$1$Shrek@news.chmurka.net> <HCVwN.11097$I2y9.4641@fx03.ams1>
<uq1p21$o6e$1$Shrek@news.chmurka.net> <dVcxN.14131$bIG8.12812@fx04.ams1>
<uq4dfl$9nr$1$Shrek@news.chmurka.net>
<e6c9g7xscw0v$.aegjz7dtdg7d.dlg@40tude.net>
<58BxN.9824$h0q4.3015@fx02.ams1> <uq7dr9$1mf$1$Shrek@news.chmurka.net>
<18yxathb8utf9.hxyqrfcqqs2e$.dlg@40tude.net>
<uqdi2n$ef1$1$Shrek@news.chmurka.net>
NNTP-Posting-Host: aacw80.neoplus.adsl.tpnet.pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="jfoxwr";
posting-host="aacw80.neoplus.adsl.tpnet.pl:83.4.74.80";
logging-data="31648";
mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1
Cancel-Lock: sha1:mGOtesaytJkwn8V85Fcojq3LSb4=
sha256:1pKojulhflTfxhjS/ONlhWq5BkGX4Y+Q/CEJxiRSJDk=
sha1:inuWaNk+oziqYdoLNtpovxrFfrY=
sha256:Amwb2QkcKSt4B2/3NEkRRnvOw8VF9YRV/03oHUSb87o=
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:847824
[ ukryj nagłówki ]
On Mon, 12 Feb 2024 17:47:20 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 12.02.2024 o 09:38, J.F pisze:
>> Nie od kazdego duszenia się umiera.
>
> Bez znaczenia. Również nie od każdego potrącenia samochodem się umiera,
> ale jak ktoś umiera akurat jak go samochód pierolnął to od pierdolnięcia.
>
>> Nie byłu tu na filmie, ze jednak żył i umarł jakoś tak "sam z siebie"
>
> No a jak myślisz?

No własnie chyba było. I czy był wtedy duszony?
Bo jak duszenie (chwyt pałką?) przerwano, a pacjent ciągle przytomny
i błaga o zmiłowanie, to chyba jest dowód, ze duszenie nie
doprowadziło do śmierci.

J.