-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl
!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Mongeo <m...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: brak wyobrazni po bieszczadzku
Date: Tue, 02 Sep 2003 17:36:18 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 55
Message-ID: <c...@4...com>
Reply-To: m...@g...pl
NNTP-Posting-Host: 041.inet.polhost.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1062516860 7591 80.48.120.41 (2 Sep 2003 15:34:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 2 Sep 2003 15:34:20 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Agent 1.93/32.576 English (American)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:162565
[ ukryj nagłówki ]Pierwszy raz wyjechalismy z mezem w Bieszczady. To mial byc cudowny
urlop po prawie 2-letniej przerwie. Niestety zdarzenia potoczyly sie
wlasnym torem.
Po przyjechaniu na mejsce zaczelismy szukac noclegu - agroturystyka. W
kilku gospodarstwach niestety nie bylo wolnych miejsc. Maz zmeczony
podroza (prowadzil) zostal w aucie, a ja poszlam spytac jeszcze w
jednym gospodarstwie. Jakis mezczyzna kucal na trawie kolo domu i
glaskal psa - wilczura. Spytalam jeszcze z ulicy czy sa jakies szanse
na nocleg. Zaskoczona pozytywna odpowiedzia, zaczelam zadawac kolejne
pytania: cena itd. Uslyszalam odpowiedz, ze tym zajmuje sie jego zona
i ze znajde ja w drugim budynku w glebi ogrodu. Popatrzylam z pewnymi
obawami na psa, ale pan przeczuwajac moje watpliwosci powiedzial ze
moge smialo wchodzic. Otworzylam bramke (nie bylo na niej zadnego
ostrzezenia "uwaga zly pies" itp.) i ruszylam pewnie przed siebie by z
wlascicielka ustalic szczegoly. Ona pokazala mi pokoj i zaproponowala
cene przy kilku noclegach. Jak wychodzilam z budynku rzucil sie na
mnie wilczur. Klapal zebami i mimo, ze probowalam uniknac jego atakow
raz mnie ugryzl w udo. Nie bylo w poblizu owego mezczyzny, ktory go
wczesniej glaskal, przy budzie swobodnie lezal lancuch, a pies biegal
beztrosko po ogrodzie. Po chwili pojawil sie chlopak (jak sie pozniej
okazalo wlasciciel wilczura) i odgonil ode mnie psa.
Niby wolnoc Tomku w swoim domku, ale czy prowadzac agroturystyke, w
dodatku upewniwszy kogos ze moze swobodnie wejsc mozna tak
nieodpowiedzialnie sie zachowac ?
Pojechalismy na policje, a poniej na pogotowie. Niestety to mala
miejscowosc i na sanitariuszy aby podali szczepionke przeciw tezcowi
trzeba bylo czekac przeszlo godzine. Rowniez zeznania trzeba bylo
przelozyc w czasie na nastepny dzien.
Nie zatrzymalismy sie na noc w tej miejscowosci - mialam wszystkiego
dosyc i chcialam wracac do domu (ponad 500 km). Bylo pozno, bylam
zmeczona, bolala mnie noga i w dodatku nadal nie mielismy noclegu.
Takie mam wspomnienia z Bieszczad ...
Od tamtego zdarzenia minely juz ponad 2 tygodnie. To co pozostalo to
strach przed psami, ktore teraz obchodze szerokim lukiem i chowam sie
za plecami meza jak mijamy psa w czasie spaceru, a takze
przeswiadczenie o tym ze wlasciciele czuc sie moga calkowicie
bezkarni, mimo ze narazili mnie na cierpienie, zepsuli mi urlop juz
pierwszego dnia i zmienili moje podejcie do zwierzat (przynajmniej
niektorych).
Reakcja wlascicieli to "bardzo nam przykro", po prostu trudno, stalo
sie i przechodzimy z tym do porzadku dziennego. Nie zaproponowali
nawet ze pokryja chociaz koszta antybiotykow. Przyznany mandat w
"powalajacej" wysokosci 50 zl wlasciciel psa skwitowal stwierdzeniem
"i tak go nie zaplace".
Chcialam sie poradzic, w jaki sposob starac sie o odszkodowanie, czy
skierowac sprawe do sadu grodzkiego ?
Chce by wlasciciel psa poniosl konsekwencje swojej bezmyslnosci i oby
inni mieli odmienne od moich wspomnienia z Bieszczad.
Mongeo
Następne wpisy z tego wątku
- 02.09.03 18:52 mer
- 02.09.03 20:39 Konrad vel Legislator
- 03.09.03 05:52 mer
- 03.09.03 07:44 Szymon Bzoma
- 03.09.03 07:56 Kuba
- 03.09.03 09:59 mer
- 03.09.03 11:57 Tom
- 03.09.03 16:29 Mongeo
Najnowsze wątki z tej grupy
- 256 świadków nie ma racji
- Re: Jak wygląda "wykonywanie mandatu posła (opozycji)" z aresztu?
- Rower przypięty do mojego
- Kąsaltig Grub
- Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
Najnowsze wątki
- 2024-07-13 256 świadków nie ma racji
- 2024-07-13 Re: Jak wygląda "wykonywanie mandatu posła (opozycji)" z aresztu?
- 2024-07-09 Rower przypięty do mojego
- 2024-07-09 Kąsaltig Grub
- 2024-07-08 Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych