eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozakłócanie spokoju › Re: zakłócanie spokoju
  • Data: 2003-12-14 04:03:36
    Temat: Re: zakłócanie spokoju
    Od: Marcin Debowski <a...@n...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    In article <s...@1...acn.waw
    .pl>, Renata Gołębiowska wrote:
    > In article <X...@2...7.19.17>, poreba wrote:
    >> Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> niebacznie
    >>> po 10 min) kupiłam bilet okresowy ważny od dnia, w kt. go
    >>> kupiłam, więc opłaciłam wszelkie jazdy za ten dzień.
    >> Tzn jak jechałaś to już go miałeś pomimo,
    >> że kupiłaś PO wyjściu?
    >
    > Nie, ale wiedziałam, że po wyjściu z metra natychmiast kupię.

    Przewoźnik też wiedział? :)

    >> Ew. kotrola podczas przejazdu stwierdzilaby ze oplacilas przejazd?
    >> Ukradłaś.
    >
    > Nie ukradłam, bo zapłaciłam za wszystkie przejazdy odbywane tego dnia.

    Usługodawca wyraził na to zgodę? Ukradłaś, bo zgodnie z regulaminem
    powinnaś opłacić przejazd a nie jechać bez biletu. To co zrobiłaś potem to
    nawet nie jest naprawieniem szkody bo jeśli jechałaś powinnaś była
    zapłacić, więc naprawieniem byłby zakup biletu odpowiedającego temu
    "kradzionemu" przejazdowi. Co przewoźnika obchodzi czy i jaki bilet Ty
    planujesz dopiero kupić? Warunkiem skorzystania z usługi jest posiadanie W
    MOMENCIE korzystania ważnego biletu, a nie planów jego zakupu. Masz sobie
    jeździć za darmo cały dzień bo na wieczór planujesz kupić bilet
    abonamentowy? Podaj mi podstawę prawna która Ci to umożliwia. Gdzie w
    regulaminie jest przyzwolenie na coś takiego? A jak złamiesz sobie nogę
    zanim kupisz? Przewoźnika nie muszą obchodzić zdarzenia losowe którym
    podlega jego potencjalny klient. Nie mogłaś kupić abonamentowego przed
    przejazdem - Twoj pech, nie przewoźnika. Nie maiałaś prawa skorzystać z
    usługi.
    Wreszcie, czy jak nie masz przy sobie pieniędzy, a chcesz coś kupić to
    wchodzisz do sklepu, zabierasz po kryjomu towar, a na drugi dzień
    przychodzisz i płacisz (najlepiej z odsetkami ustawowymi)?

    To tak tylko tytułem polemiki, nie odbieraj powyższego jako ataku :)

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1