eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoubezp. zdrowotne, gdy praca to umowy o dzieloRe: ubezp. zdrowotne, gdy praca to umowy o dzielo
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "1634Racine" <1...@R...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: ubezp. zdrowotne, gdy praca to umowy o dzielo
    Date: Sat, 24 Jan 2009 02:34:19 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 97
    Message-ID: <gldrli$8pa$1@inews.gazeta.pl>
    References: <gl39bs$bh$1@inews.gazeta.pl> <gl3bbo$74k$1@inews.gazeta.pl>
    <gl3ggt$pkb$1@inews.gazeta.pl>
    <g...@4...com>
    <gl4jep$noi$1@inews.gazeta.pl>
    <e...@4...com>
    <gl7prq$od5$1@inews.gazeta.pl> <Pine.WNT.4.64.0901212354160.3828@quad>
    NNTP-Posting-Host: apn-95-41-168-78.gprs.plus.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1232761334 9002 95.41.168.78 (24 Jan 2009 01:42:14 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 24 Jan 2009 01:42:14 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: la di da
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: zaklopotana panna nowojorska
    X-User: nachon
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:572951
    [ ukryj nagłówki ]

    Gotfryd Smolik news in news:Pine.WNT.4.64.0901212354160.3828@quad
    >> On Wed, 21 Jan 2009, 1634Racine wrote:
    >>> WAM in news:efidn4touch4f7nnldr24mo6udfn5gudtb@4ax.com
    >>> [..........]
    >>>>> prosciej w takiej sytuacji podpisac z kims umowe zlecenie na kilka
    >>>>> dni, ubezpieczyc sie "przez zleceniodawce"
    >> [...]
    >>> Czy ktos pracujacy na podstawie umow o dzielo,
    >> Zdecyduj się, czy pracuje czy *wykonuje* umowy o dzieło :]
    >> Jakoś tak podejrzewam, że ZUSowi by taka sekwencja umów mogła sie
    >> spodobać jako realizacja "innej umowy" ;)

    doprecyzowuję:
    malarz, ktory podpisuje umowy o dziela i maluje/wykonuje obrazy; rezyser,
    ktory podpisuje umowy o dziela i rezyseruje/wykonuje filmy; scenarzysta
    podpisujacy umowy o dziela i piszacy/wykonujacy scenariusze - _pracuja_ w
    tym sensie na podstawie umowy o dzielo, ze nie biora pensji stalej, nie
    podpisuja umowy-zlecenia [jeszcze nie wiem,czym to sie rozni od umowy o
    dzielo], ale podpisuja na kazde dzielo osobny kwit pod wyraznym tytulem:
    "umowa o dzielo", ze wykonam/zrealizuje to i to. Mam nadzieje,ze jasne.

    >>> moze podpisac umowe-zlecenie?
    >>> Bo to zdaje sie dwa rozne [formalnie] rodzaje umow.
    >> Oczywiście.
    >> Ale przeszkód, aby wobec tego samego podmiotu być zarówno
    >> *zleceniobiorcą* ...

    czyli podpisac umowe-zlecenie ze zleceniodawca? rozumiem, ze tak. I
    rozumiem, ze to istotnie rozne od umowy o dzielo.
    Ale na czym polega roznica? Az taka roznica, ze - jak napisano w watku -
    najpierw warto wziac umowe-zlecenie [a nie umowe o dzielo], ubezpieczyc sie
    zdrowotnie rekoma zleceniodawcy, a potem ekstrapolowac to ubezpieczenie na
    dobrowolne ubezpieczenie, ale juz bez oplat zaleglych za czas gdy nie
    placilo sie skladki zdrowotnej.

    >> ... jak i *wykonawcą* nie ma.

    czyli by jednoczesnie podpisywac z tym samym podmiotem umowe o dzielo? OK,
    ale po co...
    To juz od razu zlecenie moze.

    >> Inna rzecz, że w przypadku wątpliwej kwalifikacji umów
    >> (a tak wychodzi z opisu)

    nie ma watpliwej kwalifikacji umow - sa to bowiem umowy o dzielo w branżach,
    w ktorych przyjelo sie na 100%, ze "pracuje sie"/wykonuje sie wlasnie umowy
    o dzielo. Mozna pewnie i inaczej, ale umowa o dzielo dla realizatora
    projektow dla tv na przyklad, czy dla scenarzysty - to normalnosc.

    >> IMVHO lepiej byloby zawrzeć umowę
    >> na *inny* zakres (niż te "dzieła" :>), a najlepiej
    >> z innym podmiotem.
    >>>> a potem kontynuowac jako
    >>>>> dobrowolne :D
    >>> mozesz dokladniej opisac ten myk?
    >> Proste: przy ubezpieczeniu dobrowolnym zawsze są jakieś "represje".

    na przyklad?

    >> Ale skoro ktoś już zostanie objety ubezpieczeniem *przymusowym*,
    >> to później może je *kontynuować* w innej formie.

    no rozumiem. Ale jak to robi sie?
    Podpisuje sie umowe-zlecenie [na czas okreslony?; do licha, a jak roznica,
    ze nie o dzielo?], wykonuje sie robote i co? - zleceniodawca placi
    ubezpieczenie? pewnie tak. No to jesli to jest taka "podstawiona" operacja,
    to i tak wypada oddac pieniadze zleceniodawcy za to, ze zaplacil [na
    przyklad moze to byc uczynny kolega], a potem co dalej? Idzie sie do [zus?
    nfz?] i mowi sie, ze teraz to ja juz chce przejsc na ubezpiecz. dobrowolne?
    I to jest juz bez placenia oplat zaleglych za czas, gdy nie placilo sie
    skladki zdrowotnej [np. 10 lat]?. O to chodzi w tym pomysle?

    >>> krotko mowiac i powaznie: to jest prawnie dopuszczalna/prawidlowa droga
    >>> ominiecia kosztow duzych?
    >> No, trzeba umieć dowieść tego, że umowa była *faktyczna*.
    >> ZUSowi zdarza się podważać różne zdarzenia, jeśli wiąże się to
    >> z koniecznością wypłat lub z brakiem wpłat, włącznie z zarzutami
    >> np. fikcyjności umów o pracę.
    >> Dlatego ZDECYDOWANIE lepiej by było mieć *konkretne* zlecenie,
    >> naprawdę wykonane (świadkowie! - i to nie fikcyjni, którzy
    >> wyłożą się na trzecim pytaniu kontrolera) i w innym podmiocie :>
    >> (aby nie podnosić ciśnienia u tego, u kogo się normalnie
    >> zarabia :P).

    no dobra, wobec tego rezyser, ktory od lat realizuje dla tv programy na
    podstawie umowy o dzielo, _nagle_ podpisuje z producentem zewnetrznym jedna
    [a moze z dwie kolejne dla gladkosci sytuacji :) umowe-zlecenie [czym to sie
    kurcze prawnie rozni od umowy o dzielo...], ten producent natychmiast placi
    ubezpieczenie zdrowotne [jakas standardowa skladka?? czy paradoksalnie tez z
    naddatkiem za nieplacenie od lat...], potem zlecenie sie konczy i co?
    scenarzysta idzie do zus/nfz i deklaruje, ze on teraz chce dobrowolnie byc
    ubezpieczony, bez oplat zaleglych?
    Bo fikcji tutaj nie ma zadnej, jest pisanie,jest producent, sa swiadkowie.
    Taki to myk jest?
    Cos za prosty, jak na patent, by mozna uciac pare tys zl doplaty za to, ze
    nie placilo sie przez lata ubezp.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1