eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoszkody w sklepie › Re: szkody w sklepie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: witek <w...@g...pl.invalid>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: szkody w sklepie
    Date: Wed, 22 Dec 2010 13:19:53 -0600
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 54
    Message-ID: <ietj0v$1g6$20@inews.gazeta.pl>
    References: <4d111903$0$22796$65785112@news.neostrada.pl>
    <ietat3$1f0p$1@news.ett.com.ua> <ietbb2$1g6$13@inews.gazeta.pl>
    <ietd0g$1frh$1@news.ett.com.ua>
    NNTP-Posting-Host: adsl-71-157-170-96.dsl.stlsmo.sbcglobal.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1293045599 1542 71.157.170.96 (22 Dec 2010 19:19:59 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 22 Dec 2010 19:19:59 +0000 (UTC)
    X-User: witek7205
    In-Reply-To: <ietd0g$1frh$1@news.ett.com.ua>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; en-US; rv:1.9.2.13)
    Gecko/20101207 Thunderbird/3.1.7
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:663661
    [ ukryj nagłówki ]

    On 12/22/2010 11:37 AM, frank drebin wrote:
    >
    > bzdury to ty chłopie piszesz.
    > Najlepsza jest twoja analogia niewidocznego samochodu zaparkowanego w
    > niedozwolonym miejscu z towarem ułożonym w jasno oświetlonym sklepie..

    a co ma jasne oświetlenie do niedbale ustawionego towaru.

    to juz blizej niedbałej ekspozycji do zaparkowanego zle samochodu niż do
    żarówki.
    Jeszcze raz powtórze, ze w sklepie powinni się cieszyć, że po
    wyciągnięciu przez dziecko, tego kubka spod spodu reszta mu na łeb nie
    spadła.

    >
    > No i rozumiem, że powiedzenie "zwykła przyzwoitość" jest ci obca.
    > Smutne.
    >

    no właśnie,
    postawili towar byle gdzie i jak popadnie, to zwykła przyzwoitość
    wymagałaby nieczepianie się klientów za własne niedbalstwo.

    tego raczej w sklepie nie uświadczysz.

    chociaż przepraszam, trafiło mi sie.
    raz upuściłem na ziemie kilogramowe opakowanie swiezych malin, ślicznie
    sie rozmamłały na podłodze.
    Pan z obsługi przeprosił za niedbale zamknięte opakowanie.

    Drugi raz rozwaliłem całkiem kosztowne okulary przeciwsłoneczne.
    Wyciągając jedne, spadły drugie. Były zbyt blisko siebie i metki się
    splątały. Manager sklepu przeprosił za kłopot i zaproponował 20% zniżki
    na te, które chciałem kupić.
    Tyle, ze to było w Austrii.

    trafiło mi się też kilka razy, że jedząc w restauracji na pytanie jak mi
    smakuje trochę się poskarżyłem na niedogotowane jedzenie.
    Zwykle reagowali bardzo szybko. Pojawiał się szef kuchni osobiscie z
    przeprosinami. Zwykle albo oferowali cos ekstra, albo odliczali tą część
    od rachunku, a raz w ogóle nic nie zapłaciłem. Włochy.


    Wiesz czemu to zrobili? Z czystego zysku.
    Mogłem w obu przypadkach zaplacic, ale gdyby to sie skonczylo awanturą,
    to po pierwsze niczego bym nie kupił i na pewno do tego sklepu wiecej
    nie przyszedl. Tak, mają tyle samo kasy w portfelu i cholernie
    zadowolonego klienta.
    Z tym, że w Polsce jeszcze na to nie wpadli.





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1