-
Data: 2010-12-22 22:13:36
Temat: Re: szkody w sklepie
Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 12/22/2010 2:22 PM, frank drebin wrote:
> witek wrote:
>> On 12/22/2010 11:37 AM, frank drebin wrote:
>>>
>>> bzdury to ty chłopie piszesz.
>>> Najlepsza jest twoja analogia niewidocznego samochodu zaparkowanego w
>>> niedozwolonym miejscu z towarem ułożonym w jasno oświetlonym
>>> sklepie..
>>
>> a co ma jasne oświetlenie do niedbale ustawionego towaru.
>
> a co to jest "niedbale wystawiony towar"?
> To znaczy jest niewidzialny i dopiero ujawnia się kiedy ktoś się potknie?
niedbale wystawiony towar to jest taki, o który można się potknąć.
> A jeżeli mały wjedzie rowerkiem do sklepu i coś strąci, to też nie
> zapłacisz i powiesz, że brak wywieszki o zakazie wjazdu rowerkiem?
rowerkiem raczej po pólach sie nie da jeździć, a jak coś stoi na ziemi i
mna dodatek moze sie stłuc to nie mój problem.
> A jak kobieta wjedzie dużym wózkiem do sklepu i coś strąci?
skoro półki sa zaprojektowane tak, że potrącony wózek może wjechać w
towar na nich stojący to pretensje prosze do tego kto te półki projektowal.
>
>>
>> to juz blizej niedbałej ekspozycji do zaparkowanego zle samochodu niż
>> do żarówki.
>> Jeszcze raz powtórze, ze w sklepie powinni się cieszyć, że po
>> wyciągnięciu przez dziecko, tego kubka spod spodu reszta mu na łeb nie
>> spadła.
>
> Pierdzielisz bzdety.
> Twoim zdaniem towar powinien być za siatką?
nie musi byc za siatka, ale niekoniecznie musi stac na srodku sciezki
pomiedzy półkami ustawiomny w piramide pod sufit.
co zreszta jest ostatnio modne.
>>>
>>> No i rozumiem, że powiedzenie "zwykła przyzwoitość" jest ci obca.
>>> Smutne.
>>>
>>
>> no właśnie,
>> postawili towar byle gdzie i jak popadnie, to zwykła przyzwoitość
>> wymagałaby nieczepianie się klientów za własne niedbalstwo.
>
> nie ma czegoś takiego jak byle gdzie.
> To nie jest spacerniak tylko sklep.
wiec nie stawiaj towaru na podlodze miedzy polkami.
jak cos stoi na podlodze to jest to byle gdzie.
>
>> tego raczej w sklepie nie uświadczysz.
>>
>> chociaż przepraszam, trafiło mi sie.
>> raz upuściłem na ziemie kilogramowe opakowanie swiezych malin,
>> ślicznie sie rozmamłały na podłodze.
>> Pan z obsługi przeprosił za niedbale zamknięte opakowanie.
>
> Ty zniszczyłeś przez swoje niedbalstwo a on przeprosił? frajer nie
> sprzedawca.
>
raczej myslący sprzedawca a nie frajer.
>
>> Drugi raz rozwaliłem całkiem kosztowne okulary przeciwsłoneczne.
>> Wyciągając jedne, spadły drugie. Były zbyt blisko siebie i metki się
>> splątały. Manager sklepu przeprosił za kłopot i zaproponował 20%
>> zniżki na te, które chciałem kupić.
>> Tyle, ze to było w Austrii.
>
> Może miał ubezpieczony towar albo miał w dupie użeranie się z Polakiem.
Tam nikt nawet o uzeraniu sie nie pomyślał. Nie ta kultura.
> Większość sklepów ma wywieszki, żeby samemu nie ściągać towaru.
> Ciebie to pewnie nie dotyczy, bo pewnie łamie jakieś twoje prawa?
A na jakim zadupiu jest ta wiekszosc sklepow z wywieszkami?
Bo jezdzac sporo po swiecie jakos sie na nie nie natknąłem.
>
>> trafiło mi się też kilka razy, że jedząc w restauracji na pytanie jak
>> mi smakuje trochę się poskarżyłem na niedogotowane jedzenie.
>> Zwykle reagowali bardzo szybko. Pojawiał się szef kuchni osobiscie z
>> przeprosinami. Zwykle albo oferowali cos ekstra, albo odliczali tą
>> część od rachunku, a raz w ogóle nic nie zapłaciłem. Włochy.
>
> nie widzę analogii niedogotowanego jedzenia ze zniszczeniem jedzenia.
> Jak przez swoją nieuwagę wywalisz kelnera z jedzeniem i zastawą to też
> cię przeproszą?
Jeszcze przeproszą za zniszczone ubranie.
> Nie oglądaj więcej filmów.
Ja nie oglądam filmow, to ty powieniens wystawic nos troche dalej niz
koniec lady sklepowej.
>>
>> Wiesz czemu to zrobili? Z czystego zysku.
>> Mogłem w obu przypadkach zaplacic, ale gdyby to sie skonczylo
>> awanturą, to po pierwsze niczego bym nie kupił i na pewno do tego
>> sklepu wiecej nie przyszedl. Tak, mają tyle samo kasy w portfelu i
>> cholernie zadowolonego klienta.
>> Z tym, że w Polsce jeszcze na to nie wpadli.
>
> Ja to takiego klienta który niszczy towar to bym do sklepu więcej nie
> wpuścił.
slusznie, zamknij na cztery spusty i wywiesc kartke, że z powodu
chamskich klientow sklep został zamkniety.
Następne wpisy z tego wątku
- 22.12.10 22:14 witek
- 22.12.10 22:18 frank drebin
- 22.12.10 22:37 Zygmunt
- 22.12.10 22:52 Krzysztof
- 22.12.10 23:06 Krzysztof
- 22.12.10 23:07 Krzysztof
- 22.12.10 23:14 Tomasz Chmielewski
- 22.12.10 23:26 witek
- 22.12.10 23:27 witek
- 22.12.10 23:34 witek
- 22.12.10 23:37 witek
- 23.12.10 07:04 Przemysław Adam Śmiejek
- 23.12.10 08:40 witek
- 23.12.10 09:11 .B:artek.
- 23.12.10 09:30 Krzysztof
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rower przypięty do mojego
- Kąsaltig Grub
- Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
Najnowsze wątki
- 2024-07-09 Rower przypięty do mojego
- 2024-07-09 Kąsaltig Grub
- 2024-07-08 Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- 2024-07-01 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-07-01 Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni