eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo autorskie a przegrywanie plyt CDRe: prawo autorskie a przegrywanie plyt CD
  • Data: 2003-07-23 08:29:14
    Temat: Re: prawo autorskie a przegrywanie plyt CD
    Od: ".Kamil." <n...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    ----- Original Message -----
    From: "Marcin Debowski" <a...@n...net>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Sent: Wednesday, July 23, 2003 3:41 AM
    Subject: Re: prawo autorskie a przegrywanie plyt CD


    > In article <x2iTa.317174$1F6.3216657@news.chello.at>, .Kamil. wrote:
    > > Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    > > news:bfjrbd$mgk$1@news.onet.pl...
    > >> Użytkownik .Kamil. napisał:
    > >> > czyli wykonanie kopii plyty audio jest karalne?
    > >>
    > >> Dla siebie nie, bo to nie narusza praw autorskich.
    > > no wlasnie - dla siebie. to, ze wysylam ja gdziekolwiek, nie oznacza, ze
    to
    > > kopia dla kogos. byc moze - co pisalem przy innej okazji - wybieram sie
    za
    > > rok-dwa do USA i wlasnie przesylam sobie samemu te plyty, by nie wozic
    np.
    > > 1000 oryginalow w walizkach. zatem stopniowo wypalam jeden za drugim
    > > oryginal i posylam za ocean... tego NIKT mi nie udowodni. dlaczego od
    razu
    >
    > No jak nic tak samo powie zawodowy pirat :) Proszę sądu, mam kupę
    > znajomych, jeżdżę po całej Polsce a lubie sobie posłuchać. Przecież nie
    > będę woził tych 200tyś płyt w walizkach :)

    coz, jesli moge robic kopie kupionych przez siebie plyt, nie wiedze powodu,
    bym nie mogl wozic ich przy sobie, albo sobie wysylac w miejsce, ktore
    zamierzam potem odwiedzic. czy to jest zabronione?

    >
    > > przypisuje sie zle intencje? a co kiedy przegralem plyty i wysylam je
    komus
    > > a ta osoba mi je odesle? czy to rowniez jest karalne? rozumiem, ze
    > > pozyczanie tysiacom osob kupionego za ciezkie pieniadze oryginalu jest
    > > dozwolone, ale pozyczanie kopii juz nie... co za debilizm!
    >
    > Po prostu każdy by się tak pewnie tłumaczył. Wysłałeś 25 płyt - to dość
    > dużo. Policja pewnie założyła, że nimi handlujesz na co wskazuje zresztą
    > art 116 u 2. W sumie dość dziwne że nie miałeś jeszcze nalotu :)

    no tak, ale od zalozen do udowodnienia brania kasy za przegrane plyty jest
    daleka droga! poza tym nie chodzi o mnie tutaj, chociaz, podobnie jak kazdy,
    ja rowniez mam przegrane plyty :-)

    >
    > > a czy taka sprawa scigana jest z urzedu, czy musi sie znalezc pozew - w
    tym
    > > wypadku wytwornia plytowa?
    >
    > Art. 122. Ściganie czynów określonych w art. 115, 116 ust. 1, 2 i 4, art.
    > 117 ust. 1, art. 118 ust. 1 oraz art. 119 następuje z oskarżenia
    > prywatnego.
    >
    > Pewnie UC powiadomił zainteresowanych.

    uuu, to bylaby bardzo skomplikowana droga, wytwornie sa male, czesto nie
    maja nawet adresu email. no ale to szczegol...

    >
    > >> Jakich kryminalistów!?
    > >> Naruszających prawa autora - tak, ale nie kryminalistów.
    > >
    > > tak, zagalopowalem sie :-)
    >
    > Kryminalistów - nie (do tego potrzeba chyba skazania). Złodziei tak
    > (wiem że, niektórzy lubią różne eufemizmy w stylu nadużycia).
    >
    > >> Nie da się.
    > > no to klops. powinienem sie zatem czuc zagrozony, jak mnie policja
    zlapie z
    > > walkmanem na ulicy i zapyta, skad mam kopie plyty.
    >
    > Z jedną pewnie nie, ale z kilkudziesięcioma, owszem.

    ale gdy jest to kilkadziesiat kopii ROZNYCH plyt? porzez lata troche sie
    nazbiera! przeciez kazdy kopiuje albo kopiowal kiedys pozyczone plyty,
    kiedys na kasety, teraz na cd-r. ten przepis jest po prostu niemozliwy do
    wyegzekwowania. mozna by wejsc do dowolnego domu i znalezc tam przynajmniej
    5 sztuk przegranych plyt (mowimy o muzyce, nie o oprogramowaniu) albo na
    kasetach, albow formacie mp3 albo na cdr.

    wniosek z powyzszego jest nastepujacy.

    gdy wymieniasz sie przegranymi kopiami plyt cd, musisz pamietac o tym by:

    1. nie umieszczac zwrotnego adresu na przesylce albo poslugiwac sie
    falszywym - to pierwsza zasada. wowczas wytropienie ciebie bedzie bardzo
    trudne, choc oczywiscie nie niemozliwe. watpie jednak, by policji sie
    chcialo docierac do odbiorcy w USA, albo w Rosji i grzebac mu w kompie. przy
    "przechwyconych" przegranych 10-20 sztukach raczej wywala je do smieci i
    sprawa ulega umorzeniu.

    2. nie opisywac plyt, albo opisywac je enigmatycznie - nawet, jesli ktos je
    otworzy i znajdzie przy kazdej plycie numerki, nie udowodni mi, ze to
    czyjekolwiek nagrania - w przypadku muzyki eksperymentalnej to jeszcze
    trudniejsze, bo praktycznie nie ma tam instrumentow :-). a nawet jesli, nikt
    i tak nie dotrze czyje to nagranie i wykonanie, bo w policji nie ma pewno
    zbyt wielu melomanow - bede mogl w zywe oczy klamac, ze to moje wlasne
    utwory.

    3. jesli kserowac okladki, to wysylac je w oddzielnym liscie, albo wyslac
    skany mejlem.

    4. najlepiej i najbezpieczniej wymieniac sie za pomoca internetu i zamiast
    przegrywac plyty na cdr audio, zrzucic wszystko do mp3, postawic serwer ftp
    albo zainstalowac soulseeka. wowczas prokuratura bedzie mogla naskoczyc, bo
    w tej kwestii robi sie niewiele i raczej wytwornie plytowe sa na przegranej
    pozycji wobec dziesiatkow milionow internautow... akcje policji z
    przyskrzynianiem pojedynczych ludzi ktorzy korzystaja z poczty przyczyniaja
    sie do tego, ze ludzie schodza do sieciowego podziemia i przerzucaja sie na
    P2P. a wowczas - droga wolna i hulaj dusza!
    pozdr
    ka


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1