eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawa dwa › Re: prawa dwa
  • Data: 2019-06-06 22:20:47
    Temat: Re: prawa dwa
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2019-06-06, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 06.06.2019 o 21:47, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> No jakoś to trzeba ocenić, nie? Jak jest spora szansa, że wyjdzie i
    >> zrobi se kuku to albo będziesz czuwał, albo "przemeblujesz" tak, aby
    >> zredukować tę szansę.
    >
    > Ale dzieci dorastają. To nie kury co całe życie spedzają w klatce. Ma
    > swój pokój, łóżko z pościelą do którego sam wchodzi i wychodzi, zabawki,
    > okno, zaparkowany rowerek z koszyczkiem na skarby. Wystarczy żeby zrobić
    > sobie krzywdę na kilkanaście sposobów. Przecież nie zamkniesz go w
    > pokoju bez klamek.

    Już to przerabialismy te 1.5 roku temu. Wiadomo, trzeba miimalizować
    ryzyko. 100% wyeliminowac się przeciez nie da.

    >> Pech to jest zdarzenie losowe o maym
    >> prawdopobieństwie zaistnienia.
    >
    > No i właśnie na tym polegają wypadki. Niestety się zdarzają i będą zdarzać.

    Wiadomo. Nic się z tym nie zrobi, ale większość rozsądnych osób
    przewidzi potencjalne skutki co bardzeij oczywistych sytuacji.

    >> Myślę, że zdarzyć się mogło, ale bardziej w sytuacjach watpliwych. Nb.
    >> myśmy mieli monitor ruchu, taki wkładany pod materac. Załatwiał sprawę
    >> zarówno ZNZN jak i potencjalnych wypraw poza łóżeczko. Co oczywiście nie
    >> czyni nikogo winnym, jeśli takiego monitora by nie miał.
    >
    > No ale to się sprawdza mniej więcej do roku z tego co pamietam. No i jak
    > słusznie nioe jest obowiązkowe. Ja miałem, w zasadzie żona miała;)

    Nalezy się dostosować do zmieniających się warunków :) Większości osób
    się chyba udaje.

    >>> Również wtedy pisałem, że nie ma możliwości zapewnienia 100%
    >>> bezpieczeństwa dzieciom i dalej to podtrzymuje. Moim zdaniem
    >>> społeczeństwu odbiło już na punkcie "maluszków".
    >>
    >> Oczywiście, że nie ma dlatego nie należy dać się zwariować i w
    >> normalnych okolicznościach sypiać na zmianę.
    >
    > Przepraszam nie zrozumiałem. Mam sypiać na zmianę z żoną czy nie, bo
    > trochę niejasno napisałeś;)

    Nie masz :)

    > Ale uważam, że generalnie to jakaś mocna psychoza panuje. Na przykład -
    > mogę wieczorem wypić butelkę wina z żoną?

    Owszem, panuje. Nie wiem czy nie wynika to z tego, że społeczeństwa
    robią się coraz bardziej debilne a ustawodacy z coraz większym apetytem
    na mikrozarządzanie.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1