eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopieszy na sciezce rowerowejRe: pieszy na sciezce rowerowej
  • Data: 2005-06-22 16:11:23
    Temat: Re: pieszy na sciezce rowerowej
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    In article <d9c1q0$5or$1@news.onet.pl>, zdzis wrote:
    >
    >> Po co cytujesz coś, co nie przystaje do opisywanego przez ciebie
    >> przypadku. W twoim przypadku ścieżka różniła się kolorem, a podobno:
    >> "Nowe ścieżki, wyróżniające się kolorowym asfaltem problem ten eliminują
    >> stuprocentowo."
    > W innym poscie mialas cos do powiedzenia na temat czytania ze zrozumieniem -
    > moze wzielabys sobie to tez troche do siebie? Pisalem o takich i gorszych,
    > a w linku sa opisane "takie i gorsze". Ponadto stwierdzenie, ze "eliminuja
    > stuprocentowo" jest tylko opinia autora, z ktora sie nie zgadzam.

    To po co podajesz link, do artykułu, który to ma potwierdzić twoją
    tezę (choć to tylko, jak sam piszesz "opinia autora", a nie niezbite
    fakty), ale z którym się nie zgadzasz?


    > Czy nadal uwazasz, ze nie ma sciezek nie rozniacych sie niczym oprocz
    > koloru?

    Od chodnika? Owszem. Ścieżka jest ścieżką, gdy jest odpowiednio
    oznakowana, a nie "bo ma inny kolor". Kolor nic nie ma tu do rzeczy.

    >> Czym jeszcze miałaby się różnić?
    >
    > Jezeli rowerzysci nie chca brac pod uwage pieszych (bo maja prawo ...) to
    > sciezka powinna byc oddzielona fizycznie od chodnika -

    Ty piszesz o wydzieleniu, a ja pytam o to czym ma się różnić od
    chodnika, bo twoim zdaniem ta opisywana różniła się "tylko kolorem".

    >waski pasek zieleni
    > lub kraweznik oddzielajacy oba pasy. Przez dluzszy czas studiowalem w
    > Berlinie i widzialem tam pelno takich sciezek. Mnostwo z nich jest tez
    > wydzielonych z ulicy a nie z chodnika, wiec dodatkowo zwieksza to
    > bezpieczenstwo pieszych.

    No super, pięknie, tak powinno być. Jeździłam po Berlinie rowerem
    (i nie wszystkie ścieżki oddzielone są od chodnika, czasami różnią się
    po prostu kolorem, wzorem, rodzajem nawierzchni i odpowiednim
    oznakowaniem) no i było fajniej niż w Warszawie, tylko co z tego
    wynika dla opisywanego przez ciebie przypadku i winy pieszego i
    rowerzysty?

    Renata

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1