eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopiesRe: pies
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!opal.futuro.pl!news.task.gda.pl!not-for
    -mail
    From: Filip KK <n...@n...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: pies
    Date: Sun, 07 Aug 2011 00:26:36 +0200
    Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
    Lines: 27
    Message-ID: <j1kf4o$9kh$1@news.task.gda.pl>
    References: <j14b2h$28q$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 89-78-83-115.dynamic.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.task.gda.pl 1312669656 9873 89.78.83.115 (6 Aug 2011 22:27:36 GMT)
    X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 6 Aug 2011 22:27:36 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.1; rv:5.0) Gecko/20110624 Thunderbird/5.0
    In-Reply-To: <j14b2h$28q$1@inews.gazeta.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:685046
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2011-07-31 21:39, grzeda pisze:

    > Okaleczylem psa (amstafa), ktory biegal bez smyczy (ale w kagancu) i
    > zaatakowal mnie i mojego psa (na smyczy, w kagancu ze szmaty). Przez 2-3
    > minuty szamotania wlascicielka nie dawala rady zlapac ani uspokoic
    > amstafa. Dopiero kilka uderzen piescia w leb sprawily ze upadl i wtedy
    > dostal kopa w brzuch i drugiego w leb. Cos mu sie stalo bo zaczal
    > wyc/piszczec i nie mogl chodzic. Wlascicielka z widownia zaniosl go do
    > auta. Jest na tyle okaleczony, ze raczej pojdzie do uspienia. Faktem
    > jest, ze tamten pies byl zainteresowany moim psem a nie mna, no ale moj
    > sie bal (bo to labrador) i chowal za mnie wiec oebrwalem ja. Juz na
    > miejscu Pani od amstafa zbierala numery telefonow do gapiow w celu
    > poswiadczenia mojej brutalnosci wobec zwierzat "bo on przeciez nic by
    > nie zrobil, a ja go z taka sila".
    > Pytanie jest takie: czy i co mi grozi? Troche sie wlasnie naczytalem w
    > internecie, ze rozne sytuacje sa oceniane przez sady jako znecanie sie
    > nad zwierzetami i troche sie wystraszylem. Czy to cos da jesli teraz
    > zglosze, ze ta i ta osoba puszcza psa bez smyczy tu i tu?
    >
    Jeżeli rzeczywiście był to pies rasy typu "amstaf", to jest to rasa
    uznana za agresywna. Pies powinien być w kagańcu i na smyczy. Twoja
    reakcja jest w porządku w stosunku do prawa, natomiast nie w stosunku do
    zwierzęcia. Radzić Ci nie będę co masz robić, najlepiej skonsultuj się z
    prawnikiem. Miałeś prawo się bronić, bo pies się rzucił na Ciebie i na
    Twojego psa.

    Pzdr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1