eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooprogramowanie - legalnośćRe: oprogramowanie - legalność
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: oprogramowanie - legalność
    Date: Mon, 10 Nov 2003 02:03:49 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 80
    Sender: r...@p...onet.pl@pc96.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
    Message-ID: <bompfn$5g4$2@news.onet.pl>
    References: <bohbbs$cs4$1@news.onet.pl> <bohd84$fp3$1@news.onet.pl>
    <bohnn3$fbm$1@inews.gazeta.pl> <boihki$922$1@news.onet.pl>
    <boip4u$5rj$1@korweta.task.gda.pl> <boipra$rlu$1@news.onet.pl>
    <bolm80$i0c$1@news.onet.pl> <boln5v$is5$1@inews.gazeta.pl>
    <bom3q0$j54$3@news.onet.pl> <bom7g7$bhe$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: pc96.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1068427575 5636 217.99.219.96 (10 Nov 2003 01:26:15 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 10 Nov 2003 01:26:15 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    User-Agent: Hamster/2.0.0.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:175071
    [ ukryj nagłówki ]

    > Być może. Ja się z takim przypadkiem jednak nie spotkałem :(

    Dziwne. W każdej niemal komendzie jest sekcja informatyki. Jaki problem
    wziąć stamtąd policjanta, który mógłby na miejscu przejrzeć dysk?
    Zakładam, że akcja jest na nielegalne oprogramowanie, a nie na przykład na
    fałszerza dokumentów, gdzie jednym rzutem oka tego nie ocenisz. No w końcu
    to z reguły sprawa legalengo systemu, Office'a czy jakiegoś innego panelu.
    nikt nie sprawdza sharwerów.
    >
    > Skoro mówisz to widać wiesz i może masz rację.
    > Pytanie czy ja mogę się na to niezgodzić jako pomawiany czy też muszę.

    Nie mozesz się nie zgodzić. Czy jesteś pomawiany, to wykaże właśnie
    postępowanie. Natomiast Policjant powinien panów z BSE przytemperować, bo
    faktycznie czasem przesadzają i ich ponosi. Ale to przypadłość wszystkich
    tego typu organizacji i wiele zależy od dowodzącego akcja, na ile jest w
    stanie nad nimi zapanować. Czasem dowodzący traci panowanie i wóczas z
    reguły dochodzi do dziwnych sytuacji, gdy kontrolujący zaczynają tworzyć
    prawo.
    >
    > Po pierwsze dlatego, że licencja w myśl naszej ustawy to upoważnienie do
    (...)
    > robi się niewolników.

    Trochę zasiałeś we mnie ziarno niepewności. Ale co takie rozumowanie
    zmienia w praktyce? Zgodnie z ustawą autorskie prawa majątkowe do programu
    komputerowego, z zastrzeżeniem przepisów art. 75 ust. 2 i 3, obejmują
    prawo do:
    1) trwałego lub czasowego zwielokrotnienia programu komputerowego w
    całości lub w części jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie; w
    zakresie, w którym dla wprowadzania, wyświetlania, stosowania,
    przekazywania i przechowywania programu komputerowego niezbędne jest jego
    zwielokrotnienie, czynności te wymagają zgody uprawnionego,
    2) tłumaczenia, przystosowywania, zmiany układu lub jakichkolwiek innych
    zmian w programie komputerowym, z zachowaniem praw osoby, która tych zmian
    dokonała,
    3) rozpowszechniania, w tym użyczenia lub najmu, programu komputerowego
    lub jego kopii.

    Uruchamiania tu nie ma. Tylko czy instalacja na dysku komputera nie jest
    czasem zwielokrotnieniem programu?
    Czyli tym samym niekaralne Twoim zdaniem byłoby używanie programu i nie
    wymagało posiadania dokumentów legalizacyjnych? Ciekawa koncepcja i musze
    ją przemyśleć. No bo faktycznie idąc tym tokiem rozumowania, to należało
    by kontrolowanemu udowodnić, że zwielokrotniał utwory lub że nabył je od
    osoby wytwarzającej nielegalnie kopie (paserstwo). W praktyce to może być
    trudne a nawet niemożliwe, zważywszy, że mamy wynikające z ustawy prawo do
    robienia kopii bezpieczeństwa. W tej sytuacji oryginał może zginąć i nikt
    nie ma prawa z tego tytułu czynić nikomu wstrętów.
    Czy o to Ci mniej więcej chodzi?
    >
    > Oczywiście, że nie! Sposoby udowodnienia legalności kopii programu mogą
    być
    > różne. Pytanie czy to klient powinien udowadniać swoją niewinność czy
    oskarżający
    > winę?
    > Wyraźnie też mówię, że dowodem jest posiadanie oryginalnej kopii
    programu czyli
    > może to być oryginalna instalka.
    > Na pewno takim dowodem nie jest - co nie znaczy, że nie może zostać
    uznana
    > za taki dowód w jakiejś sprawie - instrukcja, nalepka, czy inna srepka.

    Czemu uważasz, że nalepka z hologramem nie może być dowodem legalności
    danej kopii programu? Dowód jak każdy inny, zważywszy, że nalepka zawiera
    numer programu (podobno niepowtarzalny).
    >
    > Zależy. Ktoś poniósł szkody, powinny one być naprawione. Nie powinno
    być
    > praktyki, jaka u nas ciągle panuje, że najpierw zamknijmy gościa potem
    znajdźmy
    > paragrafy tudzież najpierw zabezpieczmy narzędzia bo mamy podkładkę
    jakiś kundelek
    > się podłożył oszczerstwem, potem się okaże.
    > Za to MUSZĄ być odszkodowania.

    Praktyka jest taka, ze rzadko kto nie ma w kompie jakiegoś pirata. Tak
    więc z reguły co tam się znajduje. Ale z reguły sprawa rozbij się już na
    wstępi o legalność systemu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1