eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoochroniarz - naruszenie nietykalnosci › Re: ochroniarz - naruszenie nietykalnosci
  • Date: Sun, 20 May 2007 17:43:36 +0200
    From: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    User-Agent: Thunderbird 1.5.0.10 (X11/20060911)
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: ochroniarz - naruszenie nietykalnosci
    References: <f2mrh3$g8c$1@news.onet.pl> <f2ndsi$gs$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <c...@n...lechistan.com> <f2nro2$aee$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <v...@n...lechistan.com> <f2oqer$o9a$1@news.onet.pl>
    <f2p72s$cec$1@atlantis.news.tpi.pl>
    In-Reply-To: <f2p72s$cec$1@atlantis.news.tpi.pl>
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Message-ID: <e...@n...lechistan.com>
    NNTP-Posting-Host: 213.169.107.91
    X-Trace: news.home.net.pl 1179678728 213.169.107.91 (20 May 2007 18:32:08 +0200)
    Organization: home.pl news server
    Lines: 51
    X-Authenticated-User: a...@p...pl
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.home.net.pl!not-for-mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:462613
    [ ukryj nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:

    >> swiadków było wielu i wg nich nie było szans żebym usłyszał wezwanie
    >> do zejścia, a samo zrzucenie polegało na mocnym jednokrotnym
    >> szarpnięciu mnie za nogę.
    >
    > Wystarczy, że wezwał.

    Czyli wg. ciebie mógłby nawet "wzywać" mamrocząc pod nosem?

    [ciach]

    >> Daszek był wystarczająco solidny i nie byłem w takim stanie żebym sam
    >> spadł.
    >
    > To już jest kwestia ocenna. Ochroniarz mógł uznać odmiennie.

    Nie wypowiem się w kwestii zdolności oceny obiektywnej rzeczywistości u
    przeciętnego polskiego ochroniarza, bo nie chcę używać słów niecenzuralnych.

    >>
    >>>> generalnie zasadna. Czy akurat sposób był słuszny, to już trudno
    >>>> powiedzieć i trzeba by było znać dokładnie przebieg zdarzeń. Znienacka
    >>>> go przecież jednym szarpnięciem z tego daszka nie zwlókł, bo jakoś
    >>>> sobie
    >>> Zależy, jak pociągnął.
    >> pociągnął właśnie tak żeby mnie zrzucić
    >
    > Jakoś sobie tego nie wyobrażam.

    To już twój problem.

    [ciach]

    >> nie było mowy o przepychance, koles mnie złapał za nogę i pociągnął na
    >> ziemie
    >
    > No to dysponował jakąś nadludzką mocą.

    Wystarczy, że ofiara ochroniarza była dość lekka i stała np. akurat na
    jednej nodze, a ochroniarz był solidnie "napakowany".

    >>> Twierdzisz, że daszek stanowi dobro istotnie wyższe od ludzkiego zdrowia
    >>> lub życia?
    >
    >> sam fakt przebywania na tym daszku nie stanowil zagrozenia dla osob
    >> pod nim i w okolicy, przynajmniej wg mnie i świadków
    >
    > Wg Ciebie i świadków. A obiektywnie?

    To ja poproszę o zdjęcie tego daszka :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1