eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomundurki w szkołach › Re: mundurki w szkołach
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
    pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: mundurki w szkołach
    Date: Tue, 21 Aug 2007 22:05:39 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 90
    Message-ID: <fafgs1$40$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <fa22o4$gro$1@atlantis.news.tpi.pl> <faa6h8$p34$1@news.onet.pl>
    <faadsg$av9$3@news.onet.pl> <fabcue$pk8$1@news.onet.pl>
    <fabo75$n2q$3@news.onet.pl> <fac3o1$ch$1@news.onet.pl>
    <facasi$ian$6@news.onet.pl> <j7xdye32hfrd$.vuxyyympa49h$.dlg@40tude.net>
    <factg5$f29$4@news.onet.pl> <76g1vygvf82e$.k2huq2ce0sqe$.dlg@40tude.net>
    <fad4qo$5so$2@news.onet.pl> <1869783k7nutt$.jgzbo7520btw$.dlg@40tude.net>
    <fae554$ost$2@news.onet.pl> <18a4gmdlr649q$.dcmzs0qlw850.dlg@40tude.net>
    <fae6d6$v7o$1@news.onet.pl> <4gbprhgfh9ed$.1nbuj9c07ms7o$.dlg@40tude.net>
    <faeg4d$vir$1@news.onet.pl> <1s3gwecl85y0q$.f6b78np88sz4.dlg@40tude.net>
    <faeq63$vh7$1@news.onet.pl> <7...@4...net>
    <fafab4$amd$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <2tq02b34t7jz$.1rsiktwrw8lxb.dlg@40tude.net>
    NNTP-Posting-Host: boz17.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1187727042 128 83.29.41.17 (21 Aug 2007 20:10:42 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 21 Aug 2007 20:10:42 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:481702
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Szerr" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:2tq02b34t7jz$.1rsiktwrw8lxb.dlg@40tude.net...

    >> No! W kilku znanych mi wypadkach dziecko poddane wzmożonemu nadzorowi po
    >> prostu zaczęło unikać danego nauczyciela
    > Tylko jeżeli nauczyciel jest niesprawiedliwy, złośliwy, czy himeryczny.

    Kurza twarz! Te dzieci, z którymi ja miewałem kłopoty o tym nie wiedziały
    akurat. Następnym razem je odeślę do Ciebie :-)

    > Ja
    > piszę o żelaznej konsekwencji w wykonaniu nauczyciela profesjonalisty.
    > Dziecko wie, że nauczycielowi na nim zależy i nie chodzi tu o proste
    > pokazanie "władza rządzi", o demonstrację siły. Naprawdę nie wierzysz, że
    > są nauczyciel potrafiący utemperować ucznia samym spojrzeniem? Myślisz,
    > że
    > tak od pierwszej chwili, czy tez muszą parę razy pokazać młodym
    > prowokatorom, kto w klasie rządzi? I nikt ich nie unika, wręcz
    > przeciwnie.

    Wiesz, ja z takimi uczniami czasem się stykam. Czasem z samej ciekawości
    wypytuję o przyczyny. Często właśnie przyczyną pośrednią popełnienia
    przestępstw jest ta konsekwencja. Uczeń przestaje chodzić do szkoły, to pod
    szkołą spotyka podobnych jemu. A dwóch leserów, to już banda. Chciał by się
    człowiek zabawić, ale bez pieniędzy trudno. To wyciągają kieszonkowe
    rówieśnikom. Któryś rówieśników nie chce dać i wówczas pierwszy raz się
    przełamują - biją go. Potem, to już nie proszą a po prostu zabierają siłą,
    albo nawet każą sobie przynosić haracz. Potem jest Policja, poprawczak
    (który nie wiem czemu się tak nazywa, bo jeszcze chyba nikogo nie
    poprawił), a potem to już najczęściej kilka wyroków w zawiasach i odsiadka.
    >
    >> W innych po prostu uczeń ma nauczyciela w de..., a na koniec zdaje
    >> egzamin
    >> komisyjny. I go zdaje, bo dyrektor szkoły woli się pozbyć jak
    >> najszybciej
    >> problemu ze szkoły.
    > Nie jest to takie proste, jak piszesz, bo przewodniczącym komisji i
    > autorem
    > wszystkich pytań jest nauczyciel uczący - to tak na marginesie.

    Zajrzyj do przepisu, upewnij się, a potem pisz. Przewodniczącym komisji
    jest dyrektor lub jego zastępca. W komisji jeszcze jest drugi nauczyciel
    tego samego lub zbliżonego przedmiotu. A uczeń egzamin "MA ZDAĆ". I z
    reguły zdaje. Jak kilku uczniów te egzaminy zda, to dyrektor zaczyna się
    zastanawiać nad zmianą nauczyciela. Czemu? Bo jakiś mądry w ministerstwie
    ocenia szkoły po średniej ocen.

    > Co ważniejsze jednak - stereotypowo idziesz w kierunku sytuacji, w
    > której
    > występuje konflikt między uczniem a nauczycielem. Jednym nauczycielem.
    > Tymczasem chodzi o dramatyczne problemy stwarzane przez uczniów
    > odmawiających praktycznie w ogóle podporządkowania się szkolnym normom.
    > Tacy uczniowie nie stwarzają problemów w relacjach z jednym nauczycielem,
    > lecz ze wszystkimi, są agresywni wobec kolegów, popełniają wybryki
    > chuligańskie zakłócające spokój i porządek publiczny w szkole, nie mają
    > uwewnętrznionych podstawowych norm.

    Ta dyskusja w jakiś dziwny sposób "zdryfowała" na dziwne wody. Zaczęliśmy
    od prostego pytania: Co zrobić, jak uczeń przyjdzie bez mundurka. Nie
    chodzi o lesera, nieuka, bandytę. Zwykłego średniego ucznia, który mundurka
    nie ma, bo mu rodzice nie dali. Nie dali, bo uważają, że to głupi pomysł.
    Nie dali, bo nie mają za co kupić. Nie dali wreszcie z tak prozaicznej
    przyczyny, bo stary potargał, a nowego z dnia na dzień nie ma.

    I popatrz, do czego sam doszedłeś ze swymi genialnymi metodami
    wychowawczymi. Strzelasz do niego z armaty. Używasz metod godnych herszta
    młodocianej bandy. Tylko po to, by zapewnić wykonanie cokolwiek
    kontrowersyjnego pomysłu.
    >
    > Jeżeli tylko ja nie mogę się dogadać z dzieckiem czy z klasą, szukam winy
    > w
    > sobie, szukam innego podejścia. Jeżeli natomiast podobne problemy mają
    > inni
    > dorośli - przyczyny trzeba szukać nie w nauczycielu, ale w uczniu.
    > To tak dla przypomnienia, żebyśmy pamiętali, o jakim zjawisku mówimy.

    Uczeń jest jaki jest. To tak, jakby policjant nie mogąc złapać przestępcy
    powiedział, ze to nie jego wina, tylko przestępcy :-)
    >
    >> Ocena z kluczowych przedmiotów i tak głownie zależy od wyniku egzaminu
    >> państwowego,
    >> a nie ocen stawianych przez nauczyciela.
    >
    > Nie jest to prawda, świadectwo bardzo się liczy.

    Jakie świadectwo? Kiedy Ty ostatnio miałeś jakikolwiek kontakt ze szkołą?
    Na świadectwo wpisuje się oceny z tych egzaminów. To ta ocena z egzaminu
    jest głównym wyznacznikiem oceny na świadectwie. Średnią z ocen cząstkowych
    to możesz chyba o jeden stopień zmienić ocenę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1