-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: klastry wiejskie
Date: Wed, 1 Jun 2005 01:01:46 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 162
Message-ID: <d7iqcn$gni$1@inews.gazeta.pl>
References: <d7iavl$49q$1@inews.gazeta.pl> <0...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: bqg55.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1117580504 17138 83.29.74.55 (31 May 2005 23:01:44 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 31 May 2005 23:01:44 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-User: robert.tomasik
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:301333
[ ukryj nagłówki ]Użytkownik "Tenar" <t...@k...org> napisał w wiadomości
news:0b1e.000005b8.429cc402@newsgate.onet.pl...
> Zgoda - mój błąd.
> Jednak i tak ta sytuacja nie da się przenieść wprost do sytuacji
sprzedaży przez
> przedsiębiorcę produktu klastra.
Wprost, to pewnie nie. Nie o to chodzi. Ale w ogóle spokojnie się da. To
nasze stowarzyszenie może być spokojnie "komisem".
>
> Dostrzegasz różnicę między świadczeniem, a zobowiazaniem?
> Jeśli przedsiębiorstwo buduje dom, a podwykonawca robi ogrodzenie, to
można
> podzielić i świadczenia i zobowiązania.
To zależy od umowy. Jeśli jest to podwykonawca, to za niego względem
inwestora odpowiada wykonawca, a on dopiero może sobie podwykonawcę
ścigać.
> Jeśli na wsi powstaje wspólne przedsięwzięcie produkcji powidła
śliwkowego, to
> nie da się oddzielić owoców, cukru, robocizny i opakowania.
> Natomiast w przypadku powstania sporu nie chcemy, by rolnik, który
załapał się
> jedynie na 1% za przyklejanie etykiet odpowiadał solidarnie z
pozostałymi (ale
> tylko w tym 1%).
Po pierwsze rolnik, który TYLKO przykleja etykiety, nie jest rolnikiem
tylko przedsiębiorcą. Po drugie to, o czym piszesz spokojnie można
zawrzeć w umowie wielostronnej. Przeczytaj ten artykuł,który Ci podałem.
Tam to jest. Spokojnie możesz napisać, że z tytułu niewywiązania się z
umowy dostawcy ponoszą odpowiedzialność cywilną w następujących
stosunkach:
Malinowski - 70%
Kowalski - 20%
Janik - 10%
Odbiorca, w razie konieczności pozywa każdego z nich o inną kwotę i
tyle.
>
> A w czym widzisz oszustwo?
Bo z góry zakładasz, że będą takie nieczyste gry.
> Umówiono się, że bigos będzie po 2 zł i barman tak to sprzedaje.
> Oszustwo byłoby wówczas, gdyby sie umówiono na 2,5 a barman sprzedał
po 2 by
> zaniżyc obrót.
Ja tu czegoś nie rozumiem. Jeśli umówimy się, że barman ma to po 2 zł
sprzedawać, to jaki sens jest zamiast kwoty za kilogram kapusty wstawiać
tam procent od przychodu. Taż z góry można przewidzieć, ze z kilograma
kapusty będzie załóżmy dwa kilo bigosu, to jest załóżmy 4 porcje, to
jest 8 zł. Teraz możesz uzgodnić, ile z tego jest rolnika i po ptakach.
Określanie tego w procentach przychodu ma sens, jak nie wiadomo jaki
będzie przychód. Może się uda po 2,50 zł sprzedać, a może po 2,00 zł.
Ale wówczas powstaje w praktyce opisane przeze mnie ryzyko.
> Rolnik nie pomyślał o tym, ze cena jest zbyt niska i pozwoli barmanowi
zarobić
> na czym innym. Wykonane kalkulacje pozwalają mu i tak zarobić. A że
mógł wygrac
> wicej - będzie madrzejszy przy nastepnych negocjacjach.
No to po kiego grzyba takie szopki robić. niech że mu te kapustę
sprzedaje za stała kwotę, a co barman zarobi, to jego.
>
> Klaster różni się tym od klasycznych struktur gospodarczych, że jest
związany z
> lokalizacją. Chłop nie weźmie ziemii na plecy i nie pójdzie gdzie
indziej.
No i co z tego? U nas całe lata robiono kokosy na wywozie jabłek na
Śląsk, bo tam były dwa razy droższe. Wielkie fortuny na tym jeszcze za
komuny powstały. Ty mnie chcesz przekonać, że jak rolnik tej kapusty
temu barmanowi nie sprzeda, to jej w ogóle nie sprzeda?
> To samo dotyczy w wiekszym lub mniejszym stopniu innch uczestników.
> Renoma staje się czymś wręcz bezcennym w tak prowadzonym biznesie.
> Weźmy przykład funkcjonującego klastra meblarskiego w Górze Kalwarii.
> Sądzisz, że jesli któryś z funkcjonujących tam przedsiębiorstw zyska
złą sławę,
> to ktoś, kto potrzebuje kooperanta (bo na przykład nie produkuje
krzeseł, a
> klient chce mieć je w komplecie) - zwróci się do takiego
przedsiębiorcy?
Pewnie nie, tylko co to ma do rzeczy? Zauważ, ze instytucji "klastra" u
nas nie ma, a w Górze Kalwarii jak sam piszesz działa. czyli jednak da
się to zgodnie z prawem zrobić bez tworzenia potworków prawnych?
>
> > Nie bezpodstawnie wcale. Pakowaniem musi sie ktoś zająć. Moze to być
> > ejden z rolników i wówczas pozostali mu po prostu zapłącą za tę
usługę.
> > Moze być nasze stowarzyszenie albo inny podmiot, który wynajmiemy po
> > prostu.
>
> Ale może to być tez ten podmiot, który potem wystawi fakturę.
> Przestaje w tym momencie być jedynie pośrednikiem.
> Chodzi właśnie o to, że sytuacje w takim biznesie mogą być różne
> i dowolnie złożone.
No to utwórz ten "klaster" w jakiejś tam formie prawnej przeze mnie
zaproponowanej.czy to spółka, czy to stowarzyszenie. I prowadź
działalność tak, jak chcesz. Po kiego grzyba osobna ustawa.
>
> > Zawsze mógł, pozostawały kwestie podatkowe. Kto bronił mu przerabiać
> > żywność?
>
> Może - np. zrobic osełkę masła, zapakować i sprzedać na jarmarku.
> Nasze pierwsze hasło wygłoszone w Sejmie było: "z jarmarku na rynek".
> To niesamowite, ale rolnicy nie są pełnoprawnymi uczestnikami rynku.
> To chyba wyjątek w Europie. Rolnik nie może wystawić faktury (nawet
ten
> ryczałtowy) - robi to za niego odbiorca.
To wada, czy zaleta. Jak bardzo chcesz być przez rolników zlinczowany,
to wprowadź przepis, ze mają sami te faktury wystawiać. :-)
> By wejść na rynek - musi przepoczwazyć
> się w przedsiębiorcę.
Jakieś niestworzone historie wypisujesz. Wejdź do byle sklepiku
wiejskiego na kontrolę, a zobaczysz, ile rzeczy tam masz od rolnika.
Miód, warzywa, owoce, sery, śmietana, mleko. Jeśli nie wierzysz, to
sprawdź w Inspekcji Handlowej ile ujawnili przypadków nieprawidłowego
sporządzenia etykiet na takich wyrobach - bo najczęstszą
nieprawidłowością jest właśnie brak wymaganych prawem informacji.
Oczywiście, ze taki numer nie przejdzie w supermarkecie. No bo oni
dziennie sprzedają 2 tony marchewki i nie będą się bawić w skupywanie
tego od 100 właścicieli ogródków działkowych ze względów
organizacyjnych.
> A przed tym krokiem powstrzymują go dwie bariery: ZUS i solidarna
odpowiedzialność w spółkach.
A coś Ty się tak uparł na te spółki i ZUS? Stowarzyszenie zakładasz,
które to organizuje. A rolnicy nadal rolnikami zostają. Spokojnie to
wielostronną umową obgonisz. ja to bym jeszcze dalej poszedł, i
wprowadził coś jakby ubezpieczenie takich dostaw. czyli załóżmy na rzecz
stowarzyszenia każdy wpłaca 2% kwoty przychodu ze sprzedaży, a
stowarzyszenie pokrywa ewentualne koszty kar. Trzeba by było oszacować,
jaka by to kwota była potrzebna. Ale z czasem podejrzewam, że po
wykluczeniu tych, którzy by generowali koszty sprawa by normalnie
funkcjonowała. Stowarzyszenie było by po prostu gwarantem dostaw i
późnij samo sobie dochodziło roszczeń od winnego.
> Reasumując: wieś wymaga specyficznych dla niej rozwiązań.
Ależ oczywiście, ale tam, gdzie wymaga. Tutaj moim zdaniem nie wymaga.
> Żartujesz, prawda?
> Albo nigdy nie byłeś na wsi.
Ależ wcale nie żartuję. tworzysz wykaz dopuszczalnych środków. Ile to
będzie pozycji? Tych normalnie używanych. 100-200. U mnie w szafce w
kuchni niech będzie kilkadziesiąt przypraw. Co Ty tam chcesz dodawać?
Następne wpisy z tego wątku
- 01.06.05 13:30 Tenar
- 01.06.05 17:06 Robert Tomasik
- 01.06.05 18:40 Tenar
- 01.06.05 21:06 Robert Tomasik
- 02.06.05 06:17 Tenar
- 02.06.05 06:50 Robert Tomasik
- 02.06.05 09:18 Tenar
- 02.06.05 11:13 Robert Tomasik
- 02.06.05 12:43 Tenar
- 02.06.05 16:41 Tenar
- 02.06.05 17:52 Robert Tomasik
- 02.06.05 17:57 Robert Tomasik
- 02.06.05 19:26 Tenar
- 02.06.05 19:43 Robert Tomasik
- 02.06.05 20:01 Tenar
Najnowsze wątki z tej grupy
- Tymoteusz Sz.
- Re: Prezydent ułaskawia: Prezydent USA Biden (D) ułaskawia syna własnego
- Usiłowanie zabójstwa
- Immatrykulacja...
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- "Wyjebongo" 33 i 1/3
- Zastrzelił kolegę
- Sąsiad o aktywistach
- Izrael kontra Hamas
- Korekta faktury Bolt
- Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- znów wrocław
Najnowsze wątki
- 2024-12-03 Tymoteusz Sz.
- 2024-12-03 Re: Prezydent ułaskawia: Prezydent USA Biden (D) ułaskawia syna własnego
- 2024-12-02 Usiłowanie zabójstwa
- 2024-11-30 Immatrykulacja...
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-27 "Wyjebongo" 33 i 1/3
- 2024-11-27 Zastrzelił kolegę
- 2024-11-26 Sąsiad o aktywistach
- 2024-11-26 Izrael kontra Hamas
- 2024-11-26 Korekta faktury Bolt
- 2024-11-25 Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- 2024-11-24 Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- 2024-11-23 Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- 2024-11-23 znów wrocław