eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie dzieci na plaży › Re: fotografowanie dzieci na plaży
  • Data: 2024-07-17 19:14:05
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 17.07.2024 o 18:50, J.F pisze:

    >>>> Z tym, że z tym "nigdy" bym na Twoim miejscu nie szarżował, bo
    >>>> z tego co wiem, to nie masz racji.
    >>> Pokaż filmik w którym zarzucono Audytorowi szpiegostwo.
    >> Pokaż film, na którym w ogóle mu jakikolwiek zarzut stawiano.
    > A legitymować chciano. Znaczy się był podejrzany o popełnienie
    > przestępstwa. Na razie nieformalnie, przez policjantów w patrolu.

    Zlituję się i napiszę jaśniej. Zarzut przedstawia siew siedzibie
    jednostki Policji lub prokuratury, a nie na miejscu zdarzenia.
    >
    >> Podejrzewam, ze taki nie istnieje. Bo przy takim zarzucie raczej
    >> bedzie leżał w kajdankach "na glebie", by nie dał rady nacisnąć
    >> jakiegoś magicznego przycisku niszczącego materiał dowodowy.
    > Ktory wcale nie musi być w formie przycisku w dzisiejszych czasach
    > ...

    Też, ale w jakiejkolwiek by nie był formie, to leżenie w kajdankach nie
    ułatwia jego użycia.
    >
    >>>> Fotografowanie obiektów z zakazami, to wykroczenie zawsze
    >>>> było.
    >>> Audytor fotografuje legalnie, także te strategiczne.
    >> Niestety nie ogarniasz w czym problem. Morderca idzie sobie
    >> legalnie chodnikiem. czy to oznacza, ze Policja nie może go
    >> zatrzymać, bo on sobie teraz tylko idzie? Muszą czekać, jak będzie
    >> mordował kolejną ofiarę? Po prostu w niedorzecznym kierunku
    >> prowadzisz dyskusję.
    > No ale masz chyba jakies uzasadnione podejrzenia, ze jest mordercą,
    > czy w tonie poprzednich wypowiedzi - zarzut można postawić dowolny,
    > najwyzej sie zmieni. I każdy na ulicy może zostać dla kulsona
    > mordercą.

    Ano trzeba i legitymowanie ani tego nie potwierdzi, ani nie obali
    podejrzeń. O tym piszę od dawna. Nie mamy rejestru szpiegów.
    >
    >>>> Mowa o gromadzeniu materiałów celem ... . I jak nawet nie
    >>>> będzie zakazu fotografowania, to jeśli gromadzisz je celem
    >>>> przekazania obcemu wywiadowi, to i tak będzie przestępstwo.
    >>> Skąd ten cel wywiedziesz?
    >>
    >> Pamiętasz dość burzliwy wątek o tym, czemu Policja, jak ktoś
    >> zgłasza, że nei dostał paczki z ALLEGRO, to nie wszczyna
    >> postępowania i nie zamyka sprzedawcy? Wbrew pozorom ma to dość duży
    >> związek z tym tu wałkowanym tematem. Jak pisałem, ze samo
    >> niedoręczenie paczki nie wystarczy, bo istnieje cały szereg
    >> przyczyn takiego stanu rzeczy, które nie są oszustwem,
    >
    > A kto mówił o zamykaniu? Mowiliśmy o działaniach wyjasniających.
    > Pojdziesz/wezwiesz, porozmawiasz, to ustalisz czy to przestępstwo,
    > czy nie.
    >
    > Nie ruszysz dupy, to na pewno nic nie ustalisz.
    >
    > Dyskutować to możemy, czy po odpowiedzi "nie chce mi się iść na
    > pocztę" powinienes go zatrzymać i postawic zarzuty, czy nie, bo to
    > nie przestępstwo :-)

    To tym bardziej tego szpiega. Jak od wielu lat tam nie było żadnego
    idioty z aparatem, to istnieje uzasadnione przypuszczenie, ze po
    zamknięciu tego kolejny też nie przyjdzie. Na zatrzymanie i zbadanie
    jednego możemy sobie pozwolić, bo sprawa ważna dla obronności kraju.
    >
    >> to kilku "mądralińskich" odpierało, ze skąd wiem, czemu akurat ten
    >> nie jest oszustwem. No bo przecież może być i policja to powinna
    >> sprawdzić. No bo przecież nawet jeden na tysiąc złapanych oszustów
    >> jest wartych temu, by zbadać pozostałe 999 przypadki.
    > Za kazdym tym przypadkiem stoi poszkodowany obywatel, a nie
    > "widzimisie" kulsona/policjanta.

    Dokładnie. Za szpiegiem stoi 38 milionów poszkodowanych, którzy mogą
    stracić wolność. Argumentować, to też trzeba umieć :-)
    >
    >> Mamy sobie zbiorniki paliwa w lesie. Albo jakąś inną mało znaczącą
    >> jednostkę wojskową, co to na co dzień zajmuje się remontem. Przez
    >> kilkadziesiąt lat nic tam się nie dzieje. I nagle pojawia się
    >> idiota, który robi masę pozornie nieważnych zdjęć. Czy uważasz, że
    >> w takiej sytuacji nie warto tego zbadać?
    > To tak jak z tymi zwłokami - może i warto, ale przecież nie wolno, bo
    > nie ma przestępstwa :-)
    > Więc sobie wymyślasz (a raczej prokurator) "podejrzenie nieumyślnego
    > spowodowania śmierci", i wszczyna śledztwo.
    > Tylko że zwłoki się nie poczują poszkodowane i nie będą protestować.
    > A "fotograf" będzie.

    O k...wa grubo! Czyli w obawie przed naruszenie praw zwłok do
    niezbadania postulujesz niewszczynanie postępowań o zabójstwo?
    >
    >> Dlatego kolejny raz podkreślam, że samo legitymowanie
    >> fotografującego jest bez sensu. Albo do końca zbadać, czy nie jest
    >> szpiegiem, albo nie ruszać idioty. pochodzi. Pobłyska fleszem i jak
    >> nikt nie bedzie na niego reagował, to mu się znudzi. > ..
    >
    > Głębokie przemyslenia przez Ciebie przemawiają, czy jakies ostatnie
    > wydarzenia, gdy się okazuje, że policjant nie zawsze ma racje?
    >
    > A jak jednak szpieg? :-P
    >
    > Może po prostu ponaciskajcie na zmiane przepisów, i niech to będzie
    > legalne. Mamy swoje podejrzenia, w ramach zapobiegania przestępstwom
    > sobie pana dane spiszemy, w razie czego będzie materiał dowodowy w
    > przyszłości.
    Czyli nie rozumiałeś niczego, co piszę.

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1