eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie dzieci na plaży › Re: fotografowanie dzieci na plaży
  • Data: 2024-07-17 21:53:33
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 17 Jul 2024 20:52:51 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 17.07.2024 o 20:31, J.F pisze:
    >>> Najprostsza rzecz, jaka mi przychodzi do głowy, to że jeszcze nei
    >>> wiadomo, jaka jest forma zdarzenia. Trudno wszystkich świadków trzymać
    >>> kilka godzin, zanim ustali się, ze czy ma sens ich słuchać. Zapisze się
    >>> numer telefonu, to najwyżej ktoś zadzwoni.
    >> podanie telefonu jako urządzenia.
    >> Nie numeru.
    >
    > A to pewnie w celu odczytania w bazie CKRU, czy nie jest kradziony. Nie
    > chciałbyś, by Policja szukała Twojego telefonu, jakby Ci ukradziono?

    Przeciez nie bedziecie szukac, bo wymyslicie, ze to nie przestępstwo
    :-P

    Na szukanie skradzionych telefonów są lepsze sposoby.

    A co wy chcecie sprawdzać, jak telefon nie ma dzis widocznych numerów.


    Ale zaraz - czy takie sprawdzenie to nie "czynność procesowa" ?

    Ze tak zacytuje:

    "Przejrzenie telefonu, to już czynność procesowa. Wymaga
    zatwierdzenia. Czyli musimy wszcząć śledztwo w sprawie podejrzenia
    ..."

    Zgadnij, co cytuję?

    >> Z toba czasem teĹź. Masz chronic prezydenta i widzisz, ze ktos mierzy w
    >> jego stronę z karabinu z lunetą. Co robisz?
    >
    > Jak mierzy z miejsca, z którego nie widzi Prezydenta, to po prostu się
    > dziwię.

    Po pierwsze - tego nie bardzo widzisz, jak jestes gdzies z boku od
    linii, czyli zazwyczaj.

    A jesli widzisz, że on nie widzi, to "mierzy w stronę prezydenta"
    srednio pasuje. Choć przyznaję, ze może mierzyć "w stronę", i zaiste
    jest to powĂłd do Ĺşdziwienia.

    > Bardzo się dziwię. Mierze do niego i czekam, bo wygląda na
    > samobójcę liczącego na to, ze go ktoś odstrzeli i nie popełni grzechu

    No ale chyba zawiadamiasz kolegĂłw?

    > samobójstwa. No ale jak zaczyna strzelać do ludzi na placu, bo to już
    > nadal się dziwiąc go "eliminuje".

    Jak zaczyna strzelac, to masz podejrzenie.
    Uzasadnione? Bo do czego strzela, to w snajperskiej lunecie raczej nie
    widzisz.

    >>> Spróbuj ogarnąć, że z miejsca, skąd strzelał zamachowiec nie było widać
    >>> TRUMPa.
    >> To jest twoje zdanie, na podstawie jakis poufnych materiałow.
    >
    > N ie, no to jest na podstawie tego, co Ty tu linkowałeś. Moje źródeł
    > twierdzą, że akurat w innym miejscu leżał i znalazł taką małą lukę obok
    > trybuny.

    Czyli widział cel.

    >> Jesli nie było widać, to jak go trafił?
    >
    > A trafił? Jak dotąd nie dotarła do mnie wieść o trafieniu. Na fotkach
    > kandydat na prezydenta ma poziome krwawe kreski, co w mojej ocenie
    > pozwala sugerować, ze to nie jego krew - ale mogę się mylić.

    W ucho bo w ucho, ale trafił.

    No chyba, ze to tez pismackie wymysły.

    >>> Żaden miejsce nie było bezpieczniejsze. Należało go ewentualnie
    >>> osłonić tarczą od strony zagrożenia, ale nie wiem, czy mają takie tarcze
    >>> w klasie IIIA. Mogą mieć.
    >> Mogą miec. Niekoniecznie tam na trybunie.
    >> I raczej będą nieporęczne w używaniu/stawianiu, bo cięzkie.
    >> A czas leci. I w każdej chwili zamachowiec może nacisnąc spust.
    >
    > One są rozkładane. z formatu walizki.

    Albo rozkładasz profilaktycznie przed wydarzeniem, albo bedzie to
    trwało.
    A swoją grubość to ma, i w rozmiarze 2x1m będzie raczej cięzkie.

    >>>>>> Ale ale ... czemu prokurator tego nie może zrobić, skoro podstawą
    >>>>>> są tylko jakieś mętne zarzuty ze strony policjanta ?
    >>>>> MoĹźe. Pewnie, ze moĹźe. Tylko co bedzie ... - kurcze, ta pobliska
    >>>>> Białoruś.
    >>>> A z drugiej strony to społeczeństwo coraz bardziej wyszczekane, i
    >>>> domaga sie ukarania winnych. W sumie ... można ukarać. Policjanta, bo
    >>>> przeciez prokurator sam się nie ukarze ������
    >>> Za co?
    >> Za bezpodstawne zatrzymanie, za kłamliwe zeznania - bo przyjmuje
    >> że o areszt musiał wystąpic prokurator, to widać uwierzył w to,
    >> co policjant opowiedział.
    >
    > To, że Tobie się wydaje, że to bezpodstawne zatrzymanie, to nie ma nic
    > wspĂłlnego z tym, jakie ono jest.

    I zatrzymanie uzasadnisz "bo obywatel robił zdjęcia, co jest
    dozwolone" :-)

    >>>>>>> Bez podejrzenia o szpiegostwo nie ma podstawy prawnej do
    >>>>>>> przeglądania fotek - chyba, że teraz jak są te tablice i obok
    >>>>>>> ten obiekt z zakazem, to pod wykroczenie moĹźna by tak to
    >>>>>>> spłycić.
    >>>>>> Chcesz przy wykroczeniu przeszukiwac telefon?
    >>>>> A czemu nie? Zatrzymanie. Biegły. Gość telefon dostanie po
    >>>>> miesiącu.
    >>>> Po roku.
    >>> Po roku, to on wyjdzie. Kopia telefonu, to kilka godzin.
    >> Zlecona po dwóch tygodniach. A zwrot telefonu po miesiącach.
    >>
    >> W koncu skoro to taki straszny szpieg, to nie możemy polegać tylko na
    >> kopii 👂 Zwrot po negatywnej ekspertyzie, albo po umorzeniu.
    >
    > Co to jest "negatywna ekspertyza"?

    Taka, w ktĂłrej nie znaleziono nic zabronionego czy podejrzanego.

    >>>> No w sumie ... czemu nie. W koncu nie trzeba proponować/"nakładać"
    >>>> mandatu, można sporządzić wniosek do sądu i zbierać materiał
    >>>> dowodowy.
    >>> Jeśli facet twierdzi, że zna Konstytucję, że jemu wolno tu robić
    >>> zdjęcia, to nie ma p[odstawy do nałożenia mandatu. Weź że spróbuj
    >>> ogarnąć podstawy.
    >> Kulson też zna, więc nawet nie wyjezdza z komisariatu, bo to nie ma
    >> sensu 😛
    >
    > To już wiem, czemu ich nie widuję. Tak, to ma sens.

    Niestety, wychodzi na to, ze wyjezdzają.
    Konstyucji nie znają, albo olewają ...

    >> Ale mówiłeś cos o wykroczeniu, wiec chyba zakładamy, ze fotografować
    >> nie było wolno.
    > No jak było wolno, to w czym rzecz?

    Jak było wolno, to nie ma żadnego wykroczenia.

    "chyba, że teraz jak są te tablice i obok ten obiekt
    z zakazem, to pod wykroczenie można by tak to spłycić"

    Czyli co - zakładamy, że są tablice, obywatel olał,
    patrol go złapał ... i co - mandacik, czy zatrzymujemy pod zarzutem
    szpiegowstwa ?


    >>>>> Przynajmniej przez miesiąc bedzie z nim spokój - ujmując to
    >>>>> komicznie. A
    >>>> Kupi sobie drugi na drugi dzien, i będzie policjantów filmował na
    >>>> służbie ������
    >>> Telefony staniały, ale po tygodniu może jednak odczuć braki kasy.
    >> Po tygodniu to bedziecie mieli 6 zarzutĂłw.
    >
    > Wątpię. Raz może sąd się zawahać. Jak gość notorycznie bedzie popełniał
    > przestępstwa, top i za kradzież cukierka go zamknął.

    Jakie przestępstwo. Filmowanie policjantów na patrolu.

    >>>>>> No chyba, ze zatrzymany zaprzecza fotografowaniu, to wydaje się,
    >>>>>> ze podstawa jest - uzyskanie dowodĂłw (lub nie).
    >>>>> Przyznanie się do winy nie jest dowodem - od czasów rzymskich
    >>>>> chyba.
    >>>> Nie przy postępowaniu mandatowym.
    >>> Ale jak się przyznaje, to telefon trzeba zabrać, bo to narzędzie
    >>> przestępstwa i sąd musi orzec przepadek.
    >> Przesadzasz chyba. MoĹźe.
    >> Ale to sąd, a nie policjant.
    >
    > Czyli w Twoim śnie sąd przyjeżdża na miejsce zdarzenia i zabiera dowody
    > rzeczowe?

    sąd MOŻE orzec przepadek.

    >>> Na pewno przepadek materiałów.
    >>> Tego mandatem nie ogarniesz. Wiesz, czemu - przykładowo - nie można
    >>> ukarać mandatem kierowcy za jazdę pod wpływem alkoholu? Bo powoli
    >>> zaczynam powątpiewać podstawowej twej wiedzy z prawa.
    >> Raz - bo to może być przestępstwo. A nie - "pod wpływem",
    >> to dwa - że nie występuje w katalogu.
    >
    > Nie występuje "w katalogu" bo nie da się mandatem ukarać :-) To nie
    > przejaw złośliwości twórcy katalogu, tylko konsekwencja przepisów.

    A dlaczego się nie da mandatem ukarać ?

    >> Trzy - nietrzeĹşwemu nie moĹźesz przedstawic zarzutĂłw, bo nietrzeĹşwy
    >> przecież. A tym pod wpływem ?
    >> Ale jak wytrzezwieje, to juz chyba moĹźna.
    > MoĹźna. Tylko, co to ma do rzeczy?

    Móglbyś zatrzymac, poczekac az wytrzeźwieje, i nałożyc mandat.
    Oczywiscie za czyn, za który mandatem można ukarać.

    >> Hm, a jak pijany sika w miejscu publicznym, czy też "zakłoca ciszę
    >> nocną" to też nie można wystawic mandatu?
    >> Co na to koledzy patrolowcy?
    >
    > Zapytaj.

    ToteĹź pytam. Ale nie mam kolegĂłw patrolowcĂłw.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1