-
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: filmowanie w szkole
Date: Thu, 2 Dec 2004 11:26:09 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 142
Sender: r...@p...onet.pl@bqz216.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <comr01$amt$6@news.onet.pl>
References: <co2p4d$l4j$1@nemesis.news.tpi.pl> <co3an3$28h$16@news.onet.pl>
<co5kce$52i$1@inews.gazeta.pl> <co7vb4$bbl$8@news.onet.pl>
<cof4io$rht$1@inews.gazeta.pl> <cofs1s$g72$4@news.onet.pl>
<coml4d$aq5$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: bqz216.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1101983553 10973 83.29.93.216 (2 Dec 2004 10:32:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 2 Dec 2004 10:32:33 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
User-Agent: Hamster/2.0.0.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:259797
[ ukryj nagłówki ]Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:coml4d$aq5$1@inews.gazeta.pl...
> > Sprawa problematyczna jest nawet z telefonami komórkowymi, bo tak
> > naprawdę, to nie wiadomo do końca z czego wynika prawo policjanta
> > do odebrania takiego telefonu lub zakazania jego używania.
> Ale odbieracie, zakazujecie, prawda?
Z tym różnie bywa. czasem nie, bo nie ma potrzeby. W przypadku pseudokibica,
to jedynie dodatkowy kłopot. Bo samą podstawę prawną można wywieść z kkw i
zakazu kontaktu z innymi osobami. Tylko chodziło o to, ze nie ma przepisów
wykonawczych i nie wiadomo, jak to realizować w praktyce.
> Ciekawe takie wychowanie i ciekawa placówka wychowawcza, w której
wychowanek
> biega za mną wbrew mojej woli z kamerą, a ja jestem ubezwłasnowolniony.
> W pracy też mogę nagrywać szefa ukradkiem lub nawet jawnie - wbrew jego
woli?
A znasz przepis zakazujący?
>
> Przykład:
> "Ponieważ od kilku nauczycieli mam informację, że naukę sobie ostatnio
> trochę odpuściłeś, jutro chciałbym zobaczyć w szkole twoją mamę."
I co to za rodzaj polecenia Twoim zdaniem? Dydaktyczne? Bo dla mnie
polecenie dydaktyczne, to na przykład polecenie nauczycielom położenia
większego nacisku na płynność czytania. Bo załóżmy ostatnie badanie
kompetencji wykazało w tym zakresie braki.
Pomijając fakt, że polecenie o tyle bez sensu, że polecenie kierowane jest
do ucznia, a powinno być do matki. Następnego dnia uczeń nie przyjdzie do
szkoły, bo się będzie bał konsekwencji. A matka nie przyjdzie, bo leży
pijana i ma w d... cały świat z dyrektorem na czele. To jest właśnie życie.
Jeśli już dyrektor szkoły chce wezwać matkę, to uczniowi może co najwyżej
polecić ją powiadomić. Najlepiej, by uczeń zaniósł wezwanie i wrócił z
podpisem, ze je czytała. Za moich czasów zawsze tak było z wywiadówkami.
Wychowawczyni sprawdzała, czy rodzice podpisali wzmiankę w zeszytach o
wywiadówce. A notka była pisana prze uczniów oczywiście pod dyktando
nauczyciela.
>
> > Polecenia dydaktyczne mnie osobiście kojarzą się z regulowaniem procesu
> > dydaktycznego. A ten przecież prowadzą nauczyciele.
> I ich polecenia - na mocy delegowania uprawnień - wynikają także z
władztwa
> zakładowego.
Nie wiem co to "władztwo zakładowe". Ale jeśli Ci chodzi o to, że mają prawo
wydawać polecenia uczniom, to oczywiście masz racje. ja tego nie neguję. Ale
to wcale nie znaczy, ze uczeń ma obowiązek wykonać każde, nawet najbardziej
absurdalne ich polecenie.
>
> > Podobnie z płaszczyzną wychowawczą
> Przykład: "Oddaj mi te papierosy!"
> > czy "motywowaną względami opieki nad uczniami"
> Przykład polecenia: "Oddaj mi ten scyzoryk!"
Przykłady dość kontrowersyjne. O ile jest to czasowe zatrzymanie na czas
lekcji (by nie przeszkadzał i się tym nie bawił), to jeszcze ujdzie. Ale po
lekcji, to zaczyna pod kodeks podchodzić. kiedyś tu już wałkowaliśmy. Nie ma
czegoś takiego, ze nauczyciel zabierze uczniowi na przykład komórkę i jej
nie odda, aż odda rodzicom. Bo to przestępstwo.
Albo przyjmujemy, ze uczeń machając tym scyzorykiem spowodował jakieś tam
zagrożenie, ale wówczas ciągniemy całą rzecz do końca, więc i organa
ścigania i te inne chocki klocki. Albo niestety musimy oddać. W wypadku
rodziców - opiekunów sprawa jest o tyle posta, ze z reguły są właścicielem
takiego scyzoryka. Ich prawo do odebrania można wywieść z prawa cywilnego. Z
nauczycielem to nie przechodzi.
>
> Jeżeli nagrywanie wychowawcy bez zgody prowadzi do wychowania człowieka,
> jakiego wychowawać nie chcemy, to ta zgoda musi wymagana, a uprawnienia do
> żądania takiej zgody wynikają dla nauczyciela z ustawowych delegacji do
> wychowania właśnie.
Być może, jeżeli "nagrywanie wychowawcy bez zgody prowadzi do wychowania
człowieka". Ale po pierwsze nie wiem o co Ci do końca w tym sformułowaniu
chodzi. Po drugie samo założenie jest cokolwiek problematyczne i bez sensu
moim zdaniem, bo nie rozumiem dlaczego niby nagrywanie nauczyciela miało by
utrudniać mu oddziaływanie wychowawcze. Po trzecie, nawet jakbyś miał racje,
to nie wystarczy - musi być przepis.
>
> Ja sprawy w ogóle nie rozpatruję pod kątem Prawa autorskiego.
I w tym tkwi Twój błąd. Sprawa ochrony wizerunku osoby jest tam unormowana.
I nie należy próbować tworzyć jakiś innych unormowań, bo to określa ustawa.
>
> > Próba wymuszania respektowania bzdurnych i pozbawionych podstaw prawnych
> > zarządzeń
>
> Co do podstaw prawnych - one istnieją i mają rangę ustawową,
czy możesz podać tę podstawę? Bo tak, to trudno mi z Tobą konstruktywnie
polemizować.
> co zaś do "bzdurnych":
>
> Zakaz rejestracji przebiegu lekcji nie ma na celu jedynie ochrony
> nauczyciela, ale także innych uczniów. Wyobraź sobie, że Twoje dziecko
staje
> się w klasie tzw. kozłem ofiarnym, inni naśmiewają się z jego zachowań do
> tego stopnia, że przynoszą na lekcję kamerę, ukradkiem utrwalają jego
> słabości - dukanie przy odpowiedzi na przykład, rzucają w niego papierkami
i
> rejestrują jego bezradność - potem mają materiał do kolejnych docinków.
> Mogą też nagrywać wcale nie słabości. Uczeń deklamuje wiersz, wczuwa się
do
> tego stopnia, że łzy stają mu w oczach. Potem po szkole krąży dokonane
> ukradkiem nagranie.
> Nagrywanie innych osób - obojętnie kogo - bez ich zgody jest niekulturalne
> (chyba że w tzw. celu wyższym), przekracza granice dobrego smaku i w
ramach
> zadań wychowawczych szkoły wychowawca nie może na to uczniom pozwolić.
Zgodzę się ze wszystkim co napisałeś. Jest tylko jeden problem. Rzeczony
nauczyciel nie ma podstawy prawnej do tego zakazu.
>
> > Zarządzenie dyrektora szkoły wprowadzające regulamin, to też forma "aktu
> > władzy".
> Ale nie decyzja administracyjna, nie można więc mówić o nadużyciu
uprawnień
> przez funkcjonariusza publicznego.
Polemizował bym silnie.
I tak, by skończyć bicie piany, to przykładowo:
- dla wprowadzenia zakazu palenia tytoniu podstawę prawną znajdziesz w art.
5.1a Ust. z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami
używania tytoniu i wyrobów tytoniowych.
- dla zakazu spożywania alkoholu podstawę prawną stanowi art. 14 Ustawy z
dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu
alkoholizmowi.
Znajdź i podaj mi analogiczny w konstrukcji do zacytowanych przepis dający
delegację do ustanowienia zakazu filmowania. Bo inaczej, to będziemy bić
pianę i się przekonywać do końca świata i o jeden dzień dłużej. Ja nie
twierdzę, że filmowanie z ukratka jest etyczne i pożądane. Jedynie
utrzymuję, że obecnie brak podstawy prawnej do zakazania.
Następne wpisy z tego wątku
- 02.12.04 17:46 Andrzej Lawa
- 02.12.04 17:49 Andrzej Lawa
- 02.12.04 23:15 Robert Tomasik
- 03.12.04 09:49 Roman G.
- 03.12.04 10:28 Roman G.
- 03.12.04 10:34 Roman G.
- 03.12.04 15:59 Robert Tomasik
- 03.12.04 16:15 Maciek Grochowski
- 03.12.04 17:35 Maciek Grochowski
- 03.12.04 18:14 Robert Tomasik
- 04.12.04 13:30 krys
- 09.12.04 09:46 Roman G.
- 09.12.04 10:00 Roman G.
- 09.12.04 22:44 Robert Tomasik
- 10.12.04 08:02 Andrzej Lawa
Najnowsze wątki z tej grupy
- Usiłowanie zabójstwa
- Immatrykulacja...
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- "Wyjebongo" 33 i 1/3
- Zastrzelił kolegę
- Sąsiad o aktywistach
- Izrael kontra Hamas
- Korekta faktury Bolt
- Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- znów wrocław
- Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
Najnowsze wątki
- 2024-12-02 Usiłowanie zabójstwa
- 2024-11-30 Immatrykulacja...
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-27 "Wyjebongo" 33 i 1/3
- 2024-11-27 Zastrzelił kolegę
- 2024-11-26 Sąsiad o aktywistach
- 2024-11-26 Izrael kontra Hamas
- 2024-11-26 Korekta faktury Bolt
- 2024-11-25 Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- 2024-11-24 Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- 2024-11-23 Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- 2024-11-23 znów wrocław
- 2024-11-23 Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- 2024-11-21 Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu