eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofilmowanie w szkole › Re: filmowanie w szkole
  • Data: 2004-12-03 15:59:08
    Temat: Re: filmowanie w szkole
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:copf4c$so8$1@inews.gazeta.pl...

    > Uczeń może zatem wstać podczas lekcji, kiedy chce, rozmawiać, kiedy chce,
    do
    > ubikacji wyjść, kiedy chce, bez pytania o zgodę - nie ma wszak przepisu,
    > który by tego zabraniał.

    Jak to nie ma? Jest. Zakłóca tym porządek. Filmując z ukrycia żadnego
    porządku nie zakłóca. To już prędzej można by było mu zarzucić coś, jakby
    jawnie filmował, bo wówczas może to przeszkadzać pozostałym uczniom.
    >
    > Polecenia wynikające z władztwa zakładowego mogą być kierowane nie tylko
    do
    > pracowników zakładu, ale także do jego użytkowników, czego nie bierzesz
    pod
    > uwagę i stąd nieporozumienie.

    Podstawa prawna? :-)

    > > Albo przyjmujemy, ze uczeń machając tym scyzorykiem spowodował jakieś
    tam
    > > zagrożenie, ale wówczas ciągniemy całą rzecz do końca, więc i organa
    > > ścigania i te inne hocki-klocki.
    >
    > Nie do każdego zachowania dziecka, nawet zagrożenia, jakie stwarza, musimy
    > wzywać organa ścigania. Za dużo roboty byście chcieli mieć :-)
    > Premie jakieś od liczby interwencji wam płacą czy jak? ;-)

    Do każdego macie obowiązek. Nawet ostatnio w mediach jest głośna sprawa
    przedstawienia zarzutu jednemu z dyrektorów szkoły za to, ze właśnie tak,
    jak Ty pojmował swoje obowiązki. Oczywiście trzeba poczekać na wyrok, bo sam
    zarzut, to mało, ale jednak...
    >
    > W szkołach dla dzieci z zaburzeniami zachowania to chyba posterunki by
    > trzeba potworzyć, gdyby każdy problem wychowawczy traktować od razu jak
    > naruszenie prawa karnego.

    Ja nie mówię o problemie wychowawczym, tylko o wyczerpaniu znamion czynu
    zabronionego. To są dwie cokolwiek rozbieżne kategorie.
    >
    > Spokojnie przechodzi. Z prawa administracyjnego dającego ustawowe
    > uprawnienia do sprawowania bieżącej pieczy nad osobą dziecka - to raz, z
    > ogólnych zasad wykonania cywilnego zobowiązania pieczy nad cudzym
    dzieckiem
    > zawartych w art. 354 i art. 355 § 1 kc - to dwa.

    Znajdź mi podstawę prawną takiego zatrzymania. Już raz dyskutowaliśmy na ten
    temat i wówczas też nie wskazałeś. Romku! Podyskutujmy o prawie, a nie o
    Twoich wyobrażeniach o tym, jak ono powinno wyglądać.

    > Nikt nic nie tworzy, błędu nie ma. W domu przede wszystkim uprawnienia
    wobec
    > dziecka wynikające z władzy rodzicielskiej, prawo autorskie potem.
    Zabronię
    > dziecku nagrywać siebie, bo jestem jego ojcem i się na to po prostu nie
    > zgadzam. Nie będę wołał na pomoc Prawa autorskiego i uzasadniał własnemu
    > dziecku, że mam prawo do ochrony wizerunku wynikające z tego prawa - to
    > byłoby śmieszne.

    Wiele żeczy w prawie jest śmiesznych. To, co jest dopuszczalne wobec
    własnego dziecka, wobec obcego już nie jest. Ba, nawet może się okazać wobec
    własnego niedopuszczalne, gdy dojdzie do konfliktu. Ale to inna sprawa.
    Dyskutujemy o relacji uczeń-szkoła.
    >
    > W rodzinnym domu dziecka podobnie, analogicznie w szkole.

    Nie ma żadnej analogii szkoła - rodzinny dom dziecka. Choćby z tego, że to
    zupełnie inny charakter placówek.
    >
    > Zgodnie z 2 ust. 6 Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 2
    > listopada 2000 r. w sprawie kryteriów i trybu dokonywania oceny pracy
    > nauczyciela, trybu postępowania odwoławczego oraz składu i sposobu
    > powoływania zespołu oceniającego podstawą merytorycznej oceny pracy
    > wychowawczej nauczyciela są zadania statutowe szkoły oraz art. 4 u.s.o. i
    > art. 6 k.n. _Wszystkie_ działania nauczyciela mieszczące się w ramach
    > nakreślonych przez te przepisy, nienaruszające wyraźnie sformułowanego w
    > przepisach zakazu, są działaniami podejmowanymi na podstawie prawa.
    > Dodatkowym kryterium jest jeszcze tzw. celowość pedagogiczna, na mocy art.
    > 12 ust. 2 k.n.

    Ja bym sobie życzył podstawy parwnej do zabronienia nagrywania, a nie
    wykłądu, na jakiej podstawie oceniani są nauczyciele. Policja jest oceniana
    na podstawie wyników w zwalczaniu przestepczości, co wcale nei
    usparwiedliwia łamania prawa przy jego zwalczaniu. Tak więc prośba o
    podstawę parwną jest nadal aktualna.
    >
    > > Zgodzę się ze wszystkim co napisałeś. Jest tylko jeden problem. Rzeczony
    > > nauczyciel nie ma podstawy prawnej do tego zakazu.
    >
    > No widzisz - jak swoje, Ty swoje.
    > Prawo wynika z samego faktu sprawowania pieczy nad osobą dziecka.

    Czy z faktu, ze sparwujesz pieczę nad dzieckiem sąsiada (za zgodą jego
    rodziców) wynika, ze masz parwo mu ukaść rower? Że już tak w prostych
    żołnierskich słowach napiszę. Romek! Nie dryfuj, tylko wskaż podstawę
    prawną! Nie oceny nauczyciela, nie sprawowania opieki, nei wychowywania.
    >
    > A jaką znajdziesz podstawę prawną do zakazania swojemu chrześniakowi,
    który
    > przebywa u Ciebie na wakacjach, otwarcia okien i zrobienia przeciągu w
    Twoim
    > mieszkaniu, hm?

    Spowodowania zagrożenia wypadnięcia szyby, co zagraża nie tylko stratami
    materialnymi, ale i bezpieczeństwu osób. Romek! Nie szukaj dziury w całym
    tylko się przyłóż i znajdź podstawę prawną swoich tez. Musi być w randze
    ustawy, bo tylko wówczas może ograniczać wolności obywatelskie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1