-
Data: 2004-12-09 22:44:10
Temat: Re: filmowanie w szkole
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cp96ub$eoe$1@inews.gazeta.pl...
> Filmując nauczyciela z ukrycia zachowuje się niekulturalnie.
A co w tym niekulturalnego? Jakieś wytyczne w tym zakresie gdzieś znajdę? Po
za tym zauważ, że w odpowiedzi na niekulturalne zachowanie ucznia - nawet
przyjmując twoją moim zdaniem dość kontrowersyjną ocenę - nauczyciel
popełnił przestępstwo kradzieży co najmniej kasety, bo nie pamiętam, czy
kamerę zostawił. No, o ile w wypadku przestępstwa popełnianego na jego
szkodę można by ewentualnie uznać takie zachowanie jako usprawiedliwione, to
w wypadku niekulturalności już mamy lekkie przegięcie.
To mniej więcej tak, jakbyś w odpowiedzi na niekulturalne rozmawianie przez
komórkę współpasażera w autobusie ukradł mu tę komórkę.
> Niekulturalne
> zachowania ucznia wychowawca ma obowiązek przerywać - wynika to z jego
> ustawowych delegacji do wychowania dziecka przebywającego pod jego opieką.
No to załóżmy wyłącza kamerę i oddaje ją po lekcji z kasetą. Też cokolwiek
naciągane, ale załóżmy przejdzie. Przynajmniej nie stanowi przestępstwa.
Kradzież kasety już z przerywaniem wyimaginowanej niekulturalności nic
wspólnego nie ma.
>
> > > Polecenia wynikające z władztwa zakładowego mogą być kierowane nie
tylko
> > > do pracowników zakładu, ale także do jego użytkowników, czego nie
bierzesz
> > > pod uwagę i stąd nieporozumienie.
> > Podstawa prawna? :-)
>
> Kwestionujesz zasadę?
Na razie czekam na wykazanie, że w ogóle istnieje. Trudno kwestionować coś,
czego dokładnie nie zdefiniowano. nie chciał byśmy się źle zrozumieli. Dla
porządku wskaż podstawę prawną, a podyskutujemy, czy ma zastosowanie do tego
akurat przypadku.
> W szpitalu wisi kartka o konieczności zakupu kapci foliowych. Kogo
> obowiązuje? Nie użytkowników zakładu właśnie?
Nikogo. I w tym rzecz. Sprzedaż kapci przez szpital w pierwszej kolejności
przeważnie narusza przepisy prawa podatkowego, bowiem szpital musiał by mieć
kasy fiskalne. A nie ma. Po drugie szpital może wprowadzić obowiązek
posiadania kapci - na to ewentualnie podstawę prawną kiedyś tam znalazłem
(zachowane czystości i te sprawy).
Ale kapcie możesz przynieść w torebce. Możesz na nogi założyć reklamówki
foliowe. W to już szpital ingerować nie może. Jak będzie próbował, to
narusza prawo. Fakt, ze większość osób - w tym i ja - przechodzi do porządku
dziennego nad wieloma nadużyciami "władzy", nie wpływa na fakt, ze wiele z
tych działań nie ma żadnej podstawy prawnej, a próbujący mimo wszystko
wyegzekwować posłuszeństwo, bardzo szybko wpada sam we własne sidła i
popełnia czyn zabroniony. Vide opisywany bodaj na tej grupie ostatnio
przypadek odmowy zbadania dziecka przez lekarza izby przyjęć do czasu
przepakowania nieprawidłowo zaparkowanego pojazdu. Było albo tu, albo na
pl.misc.ratownictwo. Nie chce mi się szukać.
>
> Kiedy ośmioletni Jaś ciągnie ośmioletnią Kasię za warkoczyk - to też?
A jaka norma prawa karnego została naruszona? Ale jak ją szarpnie za
warkoczyk, przy okazji włoży rączkę do majteczek i ukradnie zegarek, to już
niestety właściwa będzie policja, a w zasadzie to sąd rodzinny.
>
> A jakieś szczegóły?
Nie powiadomił organów ścigania o znanych sobie przypadkach popełnienia
przestępstwa. Troszkę późno odpowiedziałeś i teraz już będzie mi trudno
znaleźć odnośnik do tamtych informacji.
>
> Niekoniecznie. Pewne zachowania dzieci wynikają z ich wieku lub deficytów
> rozwojowych, trzeba je traktować jako problem wychowawczy, nie w
kategoriach
> naruszenia prawa karnego.
Pewne tak. Rzecz w tym, ze od chwili, gdy są to czyny ścigane z urzędu, to
już niestety żadne deficyty nie pomogą. Ustawa mówi jasno, ze postępowanie
wszczyna się z urzędu, a dyrektor szkoły dowiedziawszy się ma obowiązek
złożyć zawiadomienie. Dura lex, sed lex.
>
> Moim zdaniem wskazałem i nie chcę wracać do tamtej dyskusji. Ty zupełnie
nie
> przekonałeś mnie, ja jak widać - Ciebie.
Wskaż konkretny artykuł. Wówczas możemy podyskutować. Bo na razie, to
kryjesz się za zasłoną bliżej nie zdefiniowanych ogólnych pojęć, praw i
zwyczajów. My mamy prawo stanowione, a nie zwyczajowe. Prawo zwyczajowe w
ograniczonym zakresie na terenie RP funkcjonuje tylko i wyłącznie w prawie
kanonicznym.
> Kto ponosi bezpośrednią prawną odpowiedzialność za czyny małoletniego, ten
ma
> prawo wymagać od niego posłuszeństwa, respektowania ustalonych przez
siebie
> zasad.
Święte słowa. Co nie znaczy, ze ma prawo przy okazji łamać jego prawa.
Popadasz po prostu w przeciwną skrajność, choć oczywiście jest wiele racji w
tym, co piszesz.
>
> Więc ja Ci przytaczam właśnie przepisy, które nadają nauczycielowi
ustawowej
> rangi delegacje do nauczania, wychowania i opieki.
Albo ja jestem ślepy, albo Ty piszesz o rzeczach, których nie ma. Pokaż mi w
swoim tekście słowo "ustawa", że już nie wspomnę o podaniu stosownego
artykułu w kontekście podstawy prawnej. Jak mam z Tobą polemizować, skoro Ty
rzucasz sloganami i cały czas Twierdzisz, że są na to podstawy prawne, ale
ich nie ujawniasz.
> Jeżeli nauczyciel wykonuje
> te czynności zgodnie z powszechnym i słownikowym rozumieniem tych pojęć,
nie
> wykraczając poza ramy nakreślone w tych przepisach, a jego postępowanie
jest
> celowe pedagogicznie, to swoje ustawowe obowiązki może wykonywać na milion
> różnych sposobów.
> Procesy nauczania i wychowania wymykają się szczegółowym regulacjom, nie
da
> ich się ująć w sztywne zasady: to wolno robić, tego nie wolno robić (są
> oczywiście wyjątki, np. zakaz bicia cudzego dziecka można wywieść z kk). A
> więc ogólne reguły określone w przytoczonych przeze mnie przepisach
> nauczyciel sam przekłada sobie na język pedagogicznego konkretu w danej
> sytuacji. Metody wyraźnie niezabronione są dozwolone.
To nie podstawa prawna, a jakiś wywód teoretyczny. nie zagłębiam się w jego
stronę merytoryczną, ale prawa nie stanowi.
>
> Co to znaczy ukraść? Jeżeli jeździ niebezpiecznie, albo coś przeskrobał,
to
> chowam do piwnicy i nie dostanie.
Aha. Tak w ogóle, czy tylko do powrotu rodziców? A może nie tyle mu go
zabierzesz, co po prostu uniemożliwisz jeżdżenie poprzez tymczasowe
zabezpieczeni roweru w piwnicy.
>
> > Spowodowania zagrożenia wypadnięcia szyby, co zagraża nie tylko stratami
> > materialnymi, ale i bezpieczeństwu osób.
> A na jakiej podstawie prawnej zakażesz mu dłubania w nosie?
Jeśli już będzie mi to strasznie przeszkadzało, to mu zwrócę uwagę. Ale już
palca rzeczonego mu odciąć nie mogę, by zabezpieczyć wykonanie mojego
polecenia. Ja tam na wychowywaniu się mało znam - zwłaszcza od strony
teoretycznej - ale jak moje dziecko mnie nie słucha, to niekoniecznie muszę
popełniać od razu na nim przestępstwo. Zazwyczaj wystarczą mniej drastyczne
środki. Całą rzecz w Twoim wypadku na tym, ze Ty nie dostrzegasz (a może nie
chcesz) faktu, że niestety w Polsce obowiązuje prawo stanowione. Większość
rozwiązań prawa jest zbieżne z powszechnie przyjętymi normami. Ale w
szczegółach w odniesieniu do indywidualnych norm poszczególnych osób może to
jednak być rozbieżne.
Następne wpisy z tego wątku
- 10.12.04 08:02 Andrzej Lawa
Najnowsze wątki z tej grupy
- Czy ma sens grupa news:pl.soc.polityka-prawna ? :-)
- Re: Dlaczego nie było (pełzającego) zamachu stanu? Bo minister Bodnar już "zawiesił" prokuratora Ostrowskiego
- Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- Nie kupisz paliwa na stacji
- Cenzura netu
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- Na noze - Zamach stanu
- Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
Najnowsze wątki
- 2025-02-14 Czy ma sens grupa news:pl.soc.polityka-prawna ? :-)
- 2025-02-14 Re: Dlaczego nie było (pełzającego) zamachu stanu? Bo minister Bodnar już "zawiesił" prokuratora Ostrowskiego
- 2025-02-10 Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- 2025-02-10 Nie kupisz paliwa na stacji
- 2025-02-09 Cenzura netu
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-07 Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- 2025-02-06 Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- 2025-02-06 Na noze - Zamach stanu
- 2025-02-05 Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- 2025-02-05 Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]