eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoa w Sejmie sie dzieje › Re: a w Sejmie sie dzieje
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!newsreader4.netcologne.de!news.netcologne.de!peer03.ams1!
    peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!feeder.cambriumusenet.nl!feed.tweaknews.nl!p
    osting.tweaknews.nl!fx14.ams1.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    From: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
    Subject: Re: a w Sejmie sie dzieje
    References: <1...@4...net>
    <gsLgN.21540$RCGb.2888@fx10.ams1> <um0qn4$109le$1@dont-email.me>
    <um1oan$85s$2$Shrek@news.chmurka.net> <um3j9r$1gi2n$1@dont-email.me>
    <um3vrk$inm$1$Shrek@news.chmurka.net> <um8olk$2gb4j$1@dont-email.me>
    <um8q5k$akb$1$Shrek@news.chmurka.net>
    <um8tid$dig$3$RTomasik@news.chmurka.net>
    <um905e$llr$2$Shrek@news.chmurka.net> <XgdiN.24682$RCGb.12308@fx10.ams1>
    <umbrj0$rvt$3$Shrek@news.chmurka.net> <I54kN.60270$ogWb.40245@fx14.ams1>
    <umr8lk$j2n$6$Shrek@news.chmurka.net> <59JkN.64227$ogWb.43679@fx14.ams1>
    <un0h4r$sqk$6$Shrek@news.chmurka.net> <4h1lN.30305$N2w8.7239@fx07.ams1>
    <un2qjh$m9a$2$Shrek@news.chmurka.net> <AVmlN.62059$RCGb.56567@fx10.ams1>
    <un5gcv$a93$1$Shrek@news.chmurka.net> <1oIlN.4773$v7Ud.3358@fx09.ams1>
    <un8026$a09$2$Shrek@news.chmurka.net> <unfd9i$2uehj$9@news.icm.edu.pl>
    <mWGmN.13233$aRSd.6012@fx02.ams1> <untdan$u9g$5$Shrek@news.chmurka.net>
    <aiHoN.4234$Um93.933@fx13.ams1> <unvuiv$666$2$Shrek@news.chmurka.net>
    User-Agent: slrn/1.0.3 (Linux)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 95
    Message-ID: <PPOoN.1494$RZad.190@fx14.ams1>
    X-Complaints-To: a...@t...nl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 14 Jan 2024 10:37:35 UTC
    Organization: Tweaknews
    Date: Sun, 14 Jan 2024 10:37:35 GMT
    X-Received-Bytes: 6478
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:846858
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2024-01-14, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 14.01.2024 o 03:03, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Tak do wejścia do UE np. praktycznie nie widziało się sytuacji klasy,
    >> przykład, że ktoś zagapił się na autostradzie i w ostaniej chwili
    >> zjezdzał przez 2 pasy i martwe pole.
    >
    > Bo tak do wejścia do unii to mało kto miał okazję zobaczyć autostradę w
    > polsce;)

    2-3 pasmówki jakieś wcześniej były. Martwe pola też :)

    >> Albo, że tak naprawdę po chamsku
    >> się przed kogoś wpychał. W takim Singapurze takie zachowania są normą.
    >
    > BTW - a jak myślisz czym uwarunkowana jest kultura (a raczej jej brak
    > jak piszesz) w singapurze?

    To jest specyficzna kultura. MZ taka tochę dziwna mieszanka wpływów
    ościennych krajów (imigrantów) gdzie często jest dzicz, z systemem
    społeczno-prawnym. Działa to w skrócie w ten sposób, że są wykroczenia
    za które karze się dość bezwzględnie (np. przejazd na czerwonym świetle,
    jazda buspasem, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na specjalnie
    oznakowanym przejściu).

    Dalej, są takie gdzie nikt nikogo nie goni, a wszyscy zachowują się
    podług pewnej umowy społecznej - np. nie ma czegoś takiego, że kierowcy
    zmieniają pas aby wpuścić płynnie wjeżdzających na autostradę, ale za to
    wpuszczają wpychających się prawie na chama tuż przed nich. Wpuszczają
    też bez mrugnięcia wszelkiej maści oportunistów, którzy sobie skrócą
    kolejkę.

    Do tego dochodzi jeszcze podejście policji, która nie karze jeśli nie
    przegniesz. Złapią Cię np. na radar, to o ile masz czyste konto, to
    dostaniesz tylko ostrzeżenie. Rekord mojej żony to 2 ostrzeżenia na ten
    sam radar, gdzie w drugim liście napisali jego dokładną lokalizację. A
    jeszcze można apelować w sprawie madandatu bez jakiś zabaw z sądami.

    Jak się możesz domyśleć, takie podejście nie specjalnie sprzyja
    szanowaniu wszystkich przepisów, a tylko tych, które są egzekwowane.

    >> Uprzejmość to trochę inna bajka. Często zdarza się, że ktoś usuwa w
    >> korku samochód abym mógł przejechać moto mimo że organizacja ruchu to
    >> jest 30% przepisy i 70% umowa społeczna.
    >
    > No właśnie o tym piszę. Dalej przekraczamy prędkość, dalej nie
    > zatrzymujemy się na zielonej strzałce czy na stopie i jest to niby
    > łamanie przepisów ale mieści się w naszej kulturze. Natomiast drugą

    Kiedyś takie coś co opisałem się nie mieściło. Potem przyjechałem po
    paru latach do PL i zrobiłem wielkie oczy, że ludzie się tak zachowują.

    > sprawą jest zwykła uprzejmość na drodze - typu wpuszczanie z
    > podporzadkowanych, jazda na suwak, zwolnienie jak ktoś chce zmienić pas
    > żeby się zmieścił, przepuszczenie moto (a w sezonie pozosawianie coś na
    > kształt, jakkolwiegk głupio by to nie brzmiało w kontrkście "dawców"
    > korytarza życia), i wiele innych.

    To MZ trochę inna sprawa bo dotyczy właśnie bardziej uprzejmości niż
    przyzwolenia na łamanie. Sam zwykle z chęcią wpuszczę kogoś do ruchu o
    ile tylko nie spróbuje tego na mnie wymusić.

    > Był już z 10 lat temu filmik gdzieś spod warszawy gdzie mimo
    > pierwszeństwa w godzinach szczytu przez ponad dwie minuty samochody
    > jechały 1 z głównej, 1 z podporządkowanej. Zresztą są w warszawie
    > skrzyżowania gdzie łatwiej wyjechać w godzinach szczytu bo najdalej
    > trzeci cię wpuści niż poza jak wszyscy jadą 80@60;)

    No tu tak właśnie jest. Owszem, są sytuacje gdzie tak należy robić, ale
    są też takie, które wynikają albo z chęci wyru..nia innych z
    premedytacją, albo z braku pomyślunku - można np. zmienić taki pas
    wcześniej skoro wiadomo, że nasz jest zablokowany.

    >>> Choć jak pojechałem do kraq, to miałem wrażenie że czas się zatrzymał
    >>> gdzieś na w połowie pierwszej dekady;)
    >>
    >> Poszli w maczety i wyścigi uliczne.
    >
    > Raczej w stanie w korkach;) Stoisz na zawrotce i czekasz na wyjazd w
    > główną, zawaloną autami. Zapala się światło gdzieś dalej i główną
    > ruszają aż znów się się zatrzymają. I znów nie możesz wjechac - chuj
    > mają pierwszeństwo i już, nikogo nie przepuszczą bo mają pierwszeńtwo.
    > Więc po trzeciej próbie właczenia się do ruchu wpierdalasz się na chama
    > zanim krakowaiak ogarnie sprzęgło i bieg i potem powstają bajki jakie to
    > chamstwo w warszawie;) Nie dziwię się że mają tam korki bo raz że jeżdzą
    > jak muły a dwa że właśnie takie braki w kulturze jazdy mają.

    Może nie było ewidentne, że nic się z podporządkowanej nie może
    wydostać? W Polsce nie ma zdaje się instytucji kopert do wjazdu z
    podporządkowanej? Tu są wszędzie gdzie grożą korki. Jak się ruch
    zatrzyma to zawsze jest wolne na kilka pojazdów do wjazdu na taką
    kopertę.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1